SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rafał Szmytke: Polacy hołdują powiedzeniu „Cudze chwalicie, a swego nie znacie”

- Główny problem, z którym od lat musimy się zmagać, to postrzeganie turystycznego potencjału Polski przez samych Polaków. Mamy skłonność do zachwytu nad tym, co jest zagraniczne - mówi nam Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Dołącz do dyskusji: Rafał Szmytke: Polacy hołdują powiedzeniu „Cudze chwalicie, a swego nie znacie”

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Stanisław CAGNAT
Tyle wylanego POT-u i co ??? jakie rezultaty :-) ???? cienko. :-(
odpowiedź
User
Michal Sz.
Sorry, ale byłem w ostatnie wakacje nad polskim morzem na weekend. Był to pierwszy raz od 17 lat, kiedy się tam wybrałem i co? Na trzy dni, jeden z pogodą, wzdłuż deptaków sam kicz, marne atrakcje turystyczne, Polacy z wielkimi brzuchami zasłaniający niemal całą szerokość dostępnego chodnika, a ceny? Jakaś masakra! Jak można płacić tyle za świeżą rybę w restauracji/knajpie przy porcie? Jak jadę zagranicę, to właśnie w Portach mam najtańsze owoce morza, a u nas jest coś nie teges. Także tu nie chodzi o chwalenie cudzego, tylko o racjonalne podejście do wydatków pieniędzy. Ten Pan z POT jest wyraźnie oderwany od rzeczywistości. No, ale życzę oczywiście powodzenia w przyciąganiu Chińczyków.
odpowiedź
User
Hostel Fraszka Wrocław
"Reakcje kibiców, którzy przyjechali na Euro i zachwycali się naszym krajem dziwiły niektórych Polaków, no bo jak np.Hiszpan może zachwycać się Warszawą, Krakowem, Poznaniem czy Gdańskiem". U nas "Hiszpan" zachwycał się również Wrocławiem. Niestety przyjechali do Polski z wrażeniem, że Polska to dziki kraj i byli bardzo pozytywnie zaskoczeni, że tak nie jest.
Takie właśnie przekonania powinno się zmieniać. Od nas samych dużo zależy, ale nie mamy takich środków jakie mają duże organizacje. Pozostaje nam jednak osobiste działanie, bo nam na promocję nikt pieniędzy nie daje
odpowiedź