Kina nie boją się serwisów streamingowych. „Wyłącznie walka między platformami o zajęcie pozycji na przyszłość”

Rozsiadam się wygodnie w fotelu, odpalam TV 65 cali, włączam zestaw kina domowego, smażę sobie kukurydzę w cenie 1 zł za duże pudło, otwieram zimne piwo... więc po co mi kino skoro w domu mam prawie to samo za cenę jakieś 2-3 zł od osoby.

Wyjscie do kina dla rodziny 7 dych za bilety, 1 napój 20 i pół godziny reklam. Streaming w domu 3 dychy miesięcznie, zero reklam i herbatka pod ręką;)

Rozsiadam się wygodnie w fotelu, odpalam TV 65 cali, włączam zestaw kina domowego, smażę sobie kukurydzę w cenie 1 zł za duże pudło, otwieram zimne piwo... więc po co mi kino skoro w domu mam prawie to samo za cenę jakieś 2-3 zł od osoby.

I właśnie dlatego wszystko trafia do kin. Tam jest większy zarobek z filmu. Tylko potwierdzacie słowa tego pana.

człowieku czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o rynku kinowym? Jakoś odkąd ruszyły serwisy vod frekwencja kinowa zaczęła rosnąć, ale to trzeba mieć jakąkolwiek, nawet minimalną wiedzę...

Jeśli Pan uważa ze streamingi nie konkurują z kinami to długo Wasz biznes nie pociągnie. Chociaż wszyscy wiemy ze tak jest i ze Pan tylko tak gada jako operator kina, bo co- miałby Pan powiedzieć ze streamingi zjadają kina? Tak samo prasa przez lata wypierała konkurencje z internetem.