SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W badaniu KRRiT finał Euro 2020 śledziło 10,26 mln widzów, o 3,25 mln więcej niż według Nielsena

Z realizowanego na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pomiaru TePanel wynika, że finałowy mecz Euro 2020 miał o 3,25 mln widzów więcej niż według Nielsena. Z kolei oba półfinały w nowym badaniu KRRiT śledziło o odpowiednio 2,47 mln i 2,23 mln osób więcej - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: W badaniu KRRiT finał Euro 2020 śledziło 10,26 mln widzów, o 3,25 mln więcej niż według Nielsena

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Poldek
Można sobie tworzyć alternatywna rzeczywistość, ale ja po znajomych widzę albo brak czasu, albo zwyczajnie checi na takie wydarzenia, sam widziałem jeden mecz.

Polska -Słowacja byłem w pracy.

Na Hiszpania -Polska na urodzinowym grilu. I owszem wynik był śledzony -w necie, nawet odtworzono bramki, ale nikt nie był zainteresowany oglądaniem 90 minutowej kopaniny. Kilkanaście osób w wieku 30+ bawiło się na grilu i tyle.

Obejrzałem Polska -Szwecja w barze, bulem w delegacji, w pokoju 5 osób, hasło idziemy oglądać, jeden wolał w łóżku z tv, dwóch poszlo na siłownię, spontaniczny wypad, oprócz mnie z kolegą, dwa zajęte stoliki. Szok. Te kilka mln to napewno się zebrało, ale nie ma mowy że kilkanaście mln ogląda mecze. Nawet obsługa baru z nosem w komórce, zetknięcie na mecz tylko na powtórkę bramki. Takie czasy, trzeba się pogodzić, albo zginąć.
odpowiedź
User
Janko
Strefa kibica w Gdańsku na tzw. nowym otwarciu (po przejęciu sponsoringu nad stadionem przez cyfrowy Polsat) jakiś mecz o 18-nie pamiętam. Kilka tysięcy osób w strefie kibica, kilkanascie na murku ogląda mecz, reszta bawi się z dzieciakami na dmuchanych zabawkach, malują twarze, nawet jeżdżą starym ogórkiem i ikarusem. Dzieciaki grają w dmuchanej miniaturze stadionu. Tak wyglada oglądalność euro.
odpowiedź
User
kolis
Ja z kolei robiłem na meczach wypady do kina i na zakupy do galerii i były tam tłumy ludzi na zakupach, w restauracjach, jak i w samym kinie. Więc nie samą piłką człowiek żyje.
odpowiedź