Tomasz Lis jako nazista na okładce „W sieci”. 'Będę się domagał wysokiego odszkodowania'

Problem chyba leży gdzieś indziej - to Kościół sam generuje swoje problemy, ale winnych szuka poza sobą. To księża-pederaści odpychają ludzi od Kościoła, ale winni są dziennikarze, którzy o problemie piszą. ŻAL!

sprzedaż leci na łeb na szyje to trzeba się chwytać czego się da...ŻAL...oni(księża) są tacy BIEDNI i uciśnieni zewsząd ha ha ha

Doigrał się Pan Lis. Tyle jadu lał okładkami swojego Newsweeka więc niech teraz nie udaje łagodnego i wyważonego publicysty i nie lamentuje on i reszta jego liberalno-lewicowych obrońców. Co do samej pedofilii w Kościele. Nie jest obecna tylko tam i są środowiska w których pedofilów występuje znacznie więcej więc dlaczego jest mowa w tej kwestii tylko o Kościele? A po drugie wojującym lewakom wcale nie chodzi o dobro ofiar pedofilii, tylko wykorzystują dramat skrzywdzonych by uderzyć w znienawidzoną przez nich instytucję.