SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tomasz Sekielski zebrał ponad 450 tys. zł na film o pedofilii w Kościele. Będzie realizować kolejny - o SKOK-ach

Dziennikarz i producent filmowy Tomasz Sekielski zakończył z sukcesem zbiórkę pieniędzy na film o pedofilii w Kościele. Uzbierał już potrzebną kwotę 450 tys. zł - całość zostanie przekazana na produkcję, której premiera przewidziana jest na kwiecień 2019 roku. Kolejny projekt będzie poświęcony nieprawidłowościom wokół SKOK-ów - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Sekielski zebrał ponad 450 tys. zł na film o pedofilii w Kościele. Będzie realizować kolejny - o SKOK-ach

58 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Swordfish
O Skokach może być ciekawie. Mam nadzieję na duży wątek o Skoku Wołomin i o oficerach WSI.
odpowiedź
User
Dorka
Sympatyczna , ciekawa ,odważna , samotna. Zapraszam bardzo serdecznie osoby chcace popisać , wymienić się poglądami , porozmawiać a może z czasem i spotkać na mojego bloga http://dorotka94.blox.pl/html . Pozdrawiam SiwaDora
odpowiedź
User
rozbawiony socjalistami z piSSu
Sądząc po panicznych komentarzykach obrońców zboczeńców w sutannach - będzie hit. Cieszy, że ktoś przypomni krzywdy ofiar i - być może - zapoczątkuje to szereg zmian instytucjonalnych, społecznych i światopoglądowych wśród Polaków. Ten film może spełnić rolę podobną jak w 1995 roku austriacki tygodnik „Profil” opublikował wyznania jednego z byłych uczniów ówczesnego konserwatywnego arcybiskupa Wiednia – kardynała Hansa Hermanna Groëra. czy słynnego raportu holenderskiego dziennika NRC Handelsblad.
W konsekwencji liczę na opamiętanie społeczeństwa i reakcję podobną jak w Irlandii, Hiszpanii czy najbardziej zinstytucjonalizowaną formę reakcji państwa - w Australii. Oby ludzie pamiętali - ku przestrodze- takie nazwiska jak Marcial Maciel Degollado, Bernard Law, a z "prawdziwych" Polaków Juliusz Paetz czy Józef Wesołowski.
Po pisowskim amoku czas będzie na opamiętanie i już dziś należy myśleć o formach ukarania zboczeńców, metodach ekspiacji, zadośćuczynieniu (nie tylko symbolicznym ale i realnym) ofiarom tych obrzydliwych przestępców. Najbardziej bolesną formą byłoby finansowe ukaranie tej instytucji, która z literą i duchem nauczania Jezusa nie ma kompletnie nic wspólnego. A kary finansowe powinny być gigantyczne. Nie tylko by zabolało, ale i ku opamiętaniu kleru. Bo skończyć się może jak podczas Rewolucji Francuskiej- brakło drzew na wieszanie szubrawców:(
odpowiedź