SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”

Były dyrektor radiowej Trójki Wiktor Świetlik w obszernym tekście przedstawił okoliczności rezygnacji z tego stanowiska. Odniósł się też do zarzutów w tym kontekście postawionych mu w „Newsweeku” i „Gazecie Wyborczej”.

Dołącz do dyskusji: Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”

61 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maja
Żałosny pan Świetlik, skończ waść!
odpowiedź
User
Hanka
Panie Wiktorze! Zapomiał Pan wspomnieć o salonie politycznym Lisickiego, który zawsze jest wywiadem z tezą (albo podśmiechujka z opozycji albo realizacja q&a partii rządzącej), o serwisach, w których najważniejszym wydarzeniem świata jest piknik rodzinny PiS w Stężycy, wieczornych audycjach historycznych z ekspertami, którzy tworzą historię zgodną z wizją prezesa Polski, dzień pamięci Kornela Morawieckiego itp itd. Żeby nie wspomnieć o tych wszystkich „projektach specjalnych z tezą” za pieniądze spółek skarbu państwa.
Słucham Trójki od 35 lat, ale już bardzo wybiórczo. Wyciszam serwisy, Lisickiego, nie słucham wieczorem, bo te historyczno-publicystyczne gnioty lepiej by się wpisały w ramówkę radia Maryja.
odpowiedź
User
Virtu
Wiktor Świetlik zaakceptował kłamstwo, w którym żyje. Kłamstwo, które głosi w programie w Tyle wizji. Kłamstwo, które głosił wraz z PRZYJACIÓŁMI w swoim thinktanku. Z PRZYJACIÓŁMI, którzy przejęli później thinktank. No tak to bywa, że A zna B, B zna C i są przyjaciółmi...
Według Świetlika wszyscy dookoła są źli. On jedyny sprawiedliwy pozostał na polu bitwy. Upolitycznienie Trójki? Propaganda sukcesu dla partii rządzącej? On nie wie. On zarobiony był.
Ściema. Tak samo jak Pingwiny z Madagaskaru. Trzeba odróżniać bajki od rzeczywistości panie Swietlik
odpowiedź