– Jak podaje Samar, liczba samochodów sprowadzonych do Polski w ubiegłym roku była największa od 2004 roku, kiedy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Średni wiek samochodu wyniósł ponad 12 lat, a średnia deklarowana cena to 29 tys. zł – mówi Robert Hryniewicki, zarządzający usługami finansowymi w Grupie AAA Auto w Polsce. – Wpływ na to miała zapowiedziana zmiana akcyzy i chęć, by zdążyć przed zmianami cen.
Nowy wzór akcyzy dla aut używanych ma opierać się na wieku samochodu oraz pojemności silnika z uwzględnieniem normy emisji spalin. Im młodsze auto, mniejszy silnik i wyższe normy emisji, tym niższa stawka. Rząd chce w ten sposób powstrzymać napływ do Polski najstarszych aut.
– Wszyscy się spodziewają, że do sprzedaży będą trafiać w związku z tym przede wszystkim auta młodsze, z mniejszymi silnikami – prognozuje Robert Hryniewicki. – Dilerzy oraz komisanci dokonywali większych zakupów w ubiegłym roku właśnie po to, żeby takie oferty móc zaproponować klientom w tym roku.

Jak wynika z opartego na analizie danych dotyczących sprzedaży aut używanych w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów pojazdów używanych corocznego raportu spółki AAA Auto w ubiegłych dwunastu miesiącach w Polsce pojawiło się 1 958 000 ofert sprzedaży.
Najwięcej było ich w województwie mazowieckim (295 510), a najmniej – w opolskim (33 340). Łącznie wystawiono na sprzedaż 1 230 różnych modeli samochodów. Średnia cena wyniosła 22 365 zł, przebieg – 173 560 km, a wiek – 11,9 roku.
– Marką najczęściej trafiającą do sprzedaży był Ford, który według naszych danych ma około 10 proc. udziałów w rynku. Druga marka to mający 9,5 proc. Volkswagen, kolejną jest Opel, który ma około 9 proc. udziałów – wymienia Robert Hryniewicki. – Następnie są Škoda, później Renault z udziałami po około 7 proc. Statystycznie najczęściej kupowanym autem jest Ford, hatchback, czyli Focus. Na drugim miejscu sytuuje się Opel Astra, na trzecim Volkswagen Golf i Passat.










