2,8 proc. wzrostu wartości globalnego rynku reklamowego to o 1,6 pkt proc. mniej niż w ub.r. Wynika to z nienajlepszej sytuacji gospodarczej na wielu rynkach.
Najniższe wzrosty nastąpią w Europie Zachodniej - z 109 do 110,2 mld dolarów, czyli o 1,1 proc., oraz w Azji, Australii i Oceanii - z 142,4 do 143,2 mld dolarów, a więc o 0,6 proc. Za to w Ameryce Północnej wydatki podskoczą z 178,3 do 184,7 mld dolarów, czyli o 3,6 proc.
W Europie Środkowej i Wschodniej wzrost wydatków w 2013 r. wyniesie 8 proc., przy czym głównie dzięki 13-proc. dynamice wzrostu na rynku rosyjskim, którego wartość wyniesie w br. 62,1 mld dolarów.
Ameryka Północna stanowi obecnie 35,7 proc. ogólnoświatowego rynku reklamowego, a razem z Europą Zachodnią, Azją, Australią i Oceanią - aż 84,7 proc. W ciągu najbliższych 4 lat Ameryka Północna i Europa Zachodnia nieco stracą na udziale, za to zyskają Azja, Australia i Oceania.
W br. globalne wydatki na reklamę w mediach interaktywnych wyniosą ponad 117 mld dolarów, czyli 13 proc. więcej niż w ub.r., i będą stanowić już 22 proc. całego rynku reklamowego. Na samą komunikację w cyfrowych mediach mobilnych przeznaczonych zostanie prawie 16 mld dolarów, czyli prawie o 80 proc. więcej niż rok wcześniej.
Reklama interaktywna dynamicznie rośnie, bo cały czas zwiększa się penetracja internetu i urządzeń mobilnych. Obecnie z sieci korzysta 36 proc. ludzi na całym świecie (wobec 21,7 proc. w 2008 roku), a z mediów społecznościowych - 25 proc. (w 2008 roku było to 8,3 proc.), przy czym z samego Facebooka - 15 proc.
60,7 proc. ludzi na świecie ma telefon komórkowy (5 lat temu było to 40 proc.). W tej grupie już prawie jedna trzecia korzysta ze smartfonów (wobec zaledwie 3,7 proc. w 2008 roku).
Raport Global Media Intelligence - tworzony przez eMarketer’s we współpracy z grupą Starcom MediaVest - jest oparty na ponad 150 źródłach badawczych z całego świata.
