W czwartek Telewizja Polsat poinformowała, że na jej ofertę sprzedaży praw do meczów polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w siatkówce mężczyzn odpowiedziała jedynie Telewizja Polska. Polsat nie przyjął jednak propozycji publicznego nadawcy. - Nie wchodząc w szczegóły, propozycja TVP była nie do zaakceptowania, ponieważ była poniżej kosztów produkcji sygnału telewizyjnego - argumentował Maciej Stec, członek zarządu Polsatu (przeczytaj o tym).
Z takim przedstawianiem sprawy nie zgadza się Telewizja Polska. Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy nadawcy, tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl, że oferta TVP była propozycją ratunkową dla Polsatu. - To sytuacja niespotykana na rynku telewizyjnym kiedy właściciel praw do imprezy o randze mistrzostw świata, który nabył je dobrych kilka lat wcześniej, oferuje ich odsprzedanie na zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem imprezy - zauważa Jacek Rakowiecki.
TVP przekonuje, że oferta złożona Polsatowi była uczciwa i oparta na rzetelnej kalkulacji jej możliwości jako nadawcy publicznego. - Większej kwoty TVP nie mogła zaoferować, bo jako nadawca publiczny nie ma w swojej strategii ani w misji wspierania prywatnej stacji jaką jest Polsat - wyjaśnia rzecznik Telewizji Polskiej. - Jeśli zdaniem Polsatu kwota, którą zaoferowaliśmy wynosi tyle, co techniczne koszty transmisji, to widocznie mamy je inne - kwituje.
Mecze polskiej reprezentacji Polsat chce pokazać na swojej otwartej antenie, ale aby to zrobić, musi znaleźć sponsorów. Chodzi o minimum pięć spotkań (jeśli Polakom nie uda się wyjść z grupy), a maksimum trzynaście, jeżeli nasza drużyna awansuje do półfinału.
Rakowiecki przypomina jednak, że zarówno Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi jak i zakończone niedawno Mistrzostwa Świata w piłce nożnej (64 mecze) były w transmitowane przez TVP na otwartych antenach, choć Telewizja Polska nie otrzymała na ten cel dodatkowego dofinansowania z budżetu państwa. - W ten sam sposób pokazywane byłyby mecze Mistrzostw Świata w siatkówce, co w ofercie skierowanej do Polsatu wyraźnie podkreślaliśmy - tłumaczy rzecznik TVP.
Telewizja Polska podtrzymuje jednocześnie gotowość do rozmów na temat odkupienia sublicencji do meczów piłkarskich Mistrzostw Europy w 2016 roku. Spotkania - podobnie jak mecze tegorocznego mundialu - byłyby transmitowane na ogólnodostępnych antenach TVP. - Obawiamy się bowiem, że na krótko przed tymi mistrzostwami może powtórzyć się obecna sytuacja, Polsat znów powie, że bez dofinansowania nie da rady, a polscy widzowie i kibice staną znów wobec groźby zablokowania im możliwości oglądania kolejnego sportowego święta - mówi Jacek Rakowiecki..
Siatkarski mundial rozpoczyna się w naszym kraju 30 sierpnia br. i potrwa do 21 września. Podczas niego odbędą się w sumie 103 mecze, które rozegrane zostaną w siedmiu miastach. W 2008 roku stacja Zygmunta Solorza-Żaka za wyłączne prawa telewizyjne i marketingowe do tej imprezy zapłaciła 15 mln euro. - Trudno przewidzieć jak będzie wyglądał rynek reklamowy w 2014 roku. Na rentowność imprezy wpłynie wiele czynników. Inwestycja ma także ważny promocyjno-marketingowy wymiar - mówił wówczas Mirosław Błaszczyk, prezes Telewizji Polsat (więcej na ten temat).
