W drugim kwartale 2025 roku grupa IMS wypracowała 16,29 mln zł przychodów sprzedażowych, o 3,6 proc. więcej niż przed rokiem. Jej zysk operacyjny zmalał natomiast rok do roku z 3,46 do 2,75 mln zł, a zysk netto – z 2,63 do 1,87 mln.
Wpływy z usług reklamowych audio i wideo spadły z 4,07 do 3,73 mln zł, a te z systemów digital signage – z 1,28 mln do 608 tys. W obszarze abonamentów audio i wideo nastąpił zaś wzrost z 7,51 do 7,77 mln, w zakresie abonamentów aroma – z 2,13 do 2,31 mln, a przychody sklasyfikowane jako pozostałe podskoczyły z 739 tys. do 1,86 mln zł.
Usługi grupy IMS w 39 tys. lokalizacji
Na koniec czerwca br. grupa IMS obsługiwała w modelu abonamentowym 39 121 lokalizacji, o 8 proc. więcej niż przed rokiem (za lokalizację uznawane jest pojedyncze urządzenie audio, wideo lub aromabox, za które firma pobiera opłatę abonamentową).

Liczba lokalizacji z usługami audio i wideo zwiększyła się o 7 proc. do 34 544, a tych z usługami aroma – o 12 proc. do 4 577.
– Zmierzamy do przekroczenia 4 tys. nowych subskrypcji w 2025 roku. Na koniec zeszłego roku obsługiwaliśmy 38 tys. abonamentów, a na koniec minionego półrocza ponad 39 tys., przy czym istotna część już podpisanych nowych umów wejdzie w życie w drugiej połowie roku – zauważa w komunikacie prasowym Piotr Bielawski, wiceprezes IMS.
– Długoterminowy potencjał rynku polskiego jest wysoki, a nasze możliwości rozwoju w Polsce i poza nią są bardzo duże – podkreśla.

Grupa IMS z mniejszym zyskiem
W całej pierwszej połowie 2025 roku przychody grupy IMS zwiększyły się r/r o 2,7 proc. do 30,55 mln zł. Zysk na poziomie EBITDA zmalał z 8,68 do 7,08 mln zł, na operacyjnym – z 5,9 do 4,38 mln, a w ujęciu netto – z 4,87 do 2,69 mln.
– Nasze zyski potrafią przejściowo spadać, ale tak jak już bywało nieraz w naszej historii, tak również teraz zakładamy powrót do wzrostów w kolejnych latach. Inwestujemy bowiem w rozwój, w przyszłość, a naszym celem jest dynamiczny rozwój podstawowego biznesu – wylicza Michał Kornacki, prezes IMS.
Grupa IMS jest w trakcie negocjacji dotyczących przejęć. – Inwestujemy w zespoły sprzedażowe, aby zawalczyć o przychody, inwestujemy w produkty, rozmawiamy o potencjalnych blisko 10 akwizycjach – w tym w Europie Zachodniej i zakładamy możliwość finalizacji nawet dwóch transakcji w najbliższych miesiącach – mówi Michał Kornacki.

– To wszystko obciąża bieżące wyniki, ale jesteśmy pewni słuszności obranej strategii budowania długoterminowej wartości biznesu – zaznacza.











