My Fair Lady - musical o tym, co jest fair

Przetańczyć całą noc?Czemu nie. Marzenie spełni się już 11 lutego na ulicach Warszawy!

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Wyjątkowo długi tegoroczny karnawał sprzyja niespodziankom i atrakcjom. Pokaz genialnego musicalu „My Fair Lady” w Sali Kongresowej to gratka dla melomanów, romantyków i… kobiet wyzwolonych. Wyśpiewana i rozrywkowa, a jednocześnie na wskroś nowoczesna opowieść o tym, jak patriarchalne ciągotki dominujących mężczyzn kończą się fiaskiem w zderzeniu z indywidualnością i nieprzewidywalnością damskiej natury, która przekracza wszelkie granice: statusu, wykształcenia i przynależności klasowej.

Wykształceni panowie zakładają się o to, czy z prostej ulicznej kwiaciarki da się w sześć tygodni zrobić damę… Straszna historia? Wręcz przeciwnie. Piękna! Bo dziewczyny zawsze górą! 

Musical znany głównie za sprawą 7-oscarowego filmu z nieokiełznaną Audrey Hepburn w roli kwiaciarki Elizy i Rexem Harrisonem – sztywniackim profesorem Higginsem. Spektakl ma jednak przepiękne i głębokie korzenie, oraz godnych następców. Obejrzenie go uświadomi nam, że postępowe myślenie ma dużo więcej lat niż nam się zdaje.

Od męskiego marzenia do damskiego spełnienia 

„My Fair Lady” - musicalowy brodwayowski hit z 1956 roku do muzyki Frederica Loewe – może się poszczycić ambitnymi inspiracjami.

Najpierw był mitologiczny Pigmalion, król Cypru. Zniechęcony „łatwością” kobiet, wyrzeźbił z kości słoniowej swój ideał. Bogini Afrodyta zlitowała się nad nim i ożywiła posąg. Mit ten znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości, w postaci ciągot wielu ludzi: wykreowania lub potrzeby wykreowania obiektu seksualnego dla siebie (np. mężczyzna "wychowuje" sobie partnerkę, ucząc jej sztuki miłosnej, wpływając na jej upodobania w tym zakresie). Taki obiekt zaspokaja erotyczne i estetyczne marzenia twórcy. Jednak do konfliktu, a nawet rozpadu związku może dojść, kiedy "dzieło" chce zyskać niezależność. 

O tym też traktuje ponadczasowa sztuka genialnego dramaturga George’a Bernarda Shawa „Pigmalion”, wyśmiewająca przy okazji konwenanse epoki autora, a będąca podstawą libretta "My Fair Lady" autorstwa Alana J. Lernera. To historia zgorzkniałego, wykształconego, starszego mężczyzny, profesora fonetyki, i dziewczyny z plebsu. Łączy ich ambicja, silna fascynacja, ale nie jest to schematyczna opowiastka miłosna, gdyż bohaterka jest buntowniczką i jako uczennica wymyka się mistrzowi.

Z polskich scen znana jest również brawurowa wersja angielska – sztuka teatralna Russela „Edukacja Rity”. Jedno wejście do internetu pokazuje, jak wielkie polskie duety aktorskie zmierzyły się z tym tekstem. Kinomani pamiętać mogą też brytyjską ekranizację z brawurową Julie Walters i Michaelem Cainem, uhonorowaną dwoma Złotymi Globami i dwiema nominacjami do Oscara. 

Po raz pierwszy od 15 lat w Warszawie!

Broadway i Hollywood to klasyka. Jak zmierzą się z taką konkurencją nasi artyści? Wybitna polska sopranistka Urszula Piwnicka, odtwórczyni roli Elizy Doolittle, to zarazem producentka przedstawienia „My Fair Lady”. Co zaprezentuje partnerujący jej jako Higgins Dariusz Niebudek, fenomenalny aktor i śpiewak, znany ze śląskich scen muzycznych, a także z najlepszych polskich seriali, takich jak „Pitbull”, „Fala zbrodni” czy „Kryminalni”? 

Ogromną ciekawość i wielkie oczekiwania wzbudza również gościnny występ Izabeli Trojanowskiej w roli pani Higgins – mało kto wie, że nasza piękna i utalentowana gwiazda estrady i filmu posiada profesjonalne przygotowanie wokalne w tym właśnie gatunku.

Musical ma scenograficznie wyjść na ulice naszej stolicy, zamiast Londynu. Ciekawe, odważne posunięcie. Uchylono nam jedynie rąbka tajemnicy – zakamarki warszawskie zamiast londyńskich. Zabieg wart zobaczenia, tym bardziej, że to tylko ten jeden, jedyny raz!

Jak zabrzmią dziś w naszych uszach muzyczne evergreeny – „Przetańczyć całą noc”, „Tę ulicę znam”, „Jeden szczęścia łut”? Sprawdźcie sami już 11 lutego – zaplanujcie sobie superwieczór karnawałowy w Sali Kongresowej!

„My Fair Lady” tylko 11 lutego 2014 roku o godz. 19:00 w Sali Kongresowej w Warszawie. Bilety w cenach 120 zł, 140 zł i 170 zł można kupić w sieciach sprzedaży empik oraz

ebilet.pl.

* * *

"My Fair Lady"

TERMIN: 11 lutego 2014 roku, godz. 19:00

MIEJSCE: Sala Kongresowa, Pałac Kultury i Nauki, Plac Defilad 1, Warszawa

ORGANIZATOR: UBP Consulting

PRODUCENT: Urszula Piwnicka

OBSADA:

Eliza Dolittle - Urszula Piwnicka

Profesor Higgins - Dariusz Niebudek

Płk Pickering - Tomasz Domagała

Alfred Doolittle - Tomasz Lorek

Pani Pearce - Jolanta Mrotek

Pani Hopkins - Agnieszka Rose

Fred Eynsford-Hill - Robert Szpręgiel

GOŚCINNIE w roli Pani Higgins - Izabela Trojanowska

ORAZ:

Orkiestra Nova pod dyrekcją Łukasza Wojakowskiego, chór i balet

"My Fair Lady" to musical z 1956 r., broadwayowski hit librecisty Alana J. Lernera i kompozytora Frederica Loewego. Wersja filmowa z 1964 r., z Audrey Hepburn w roli głównej, zdobyła 7 Oskarów.

* * *

Informacje organizacyjne, współpraca, bilety:

Bartłomiej Piwnicki, tel. 603 910 920, mail:

bartek@ubpconsulting.pl 

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Przejęcie Warner Bros. przez Netfliksa pod znakiem zapytania? Potrzeba zgody Donalda Trumpa

Przejęcie Warner Bros. przez Netfliksa pod znakiem zapytania? Potrzeba zgody Donalda Trumpa

Pół miliarda kary z Komisji Europejskiej dla platformy Muska

Pół miliarda kary z Komisji Europejskiej dla platformy Muska

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji