W 2003 roku Dish Network zarzucił NDS, że wynajęło hakerów dowykradzenia ze strony internetowej kodów nadawczych do oferowanychprzez operatora satelitarnego kart magnetycznych . Te dane miałyzostać następnie w formie poradnika udostępnione w sieci, przez coużytkownicy mogli za darmo odbierać płatną telewizjęsatelitarną.
Jednak sąd federalny w Kalifornii nie uznał zarzutów DishNetwork, natomiast przychylił się do wyjaśnień NDS. Przedstawicieletej firmy stwierdzili, że korzystają w umiejętności byłych hakerówdo przeciwdziałania piractwu w internecie i w taki właśnie sposóbodkryli w Kanadzie grupę sieciowych przestępców, którzy wykradlikody nadawcze do kart magnetycznych Dish Network.
W związku z tym sąd odstąpił od wymierzania NDS postulowanejprzez skarżących grzywny 1 mld dolarów, obarczając firmę ustawowąkarą w wysokości 1 tys. dolarów. Przedstawiciele NDS nie krylizadowolenia z tego werdyktu, uznając zarzuty Dish Network zabezpodstawne i przesadzone, a decyzję sądu za potwierdzenieprzestrzegania przez firmę etyki biznesowej. Jednocześniestwierdzili, że zainwestowanie przez koncern dużych środków w walkęz pirackim odbieraniem dostarczanych przez niego kanałówtelewizyjnych zaowocowało obecnym zniwelowaniem tego zjawiska.












