Niebawem EURO 2016. Poznaj drogę Polaków do tryumfu.

Już tylko dwa miesiące dzielą nas od inauguracji Mistrzostw Europy w piłce nożnej, których gospodarzem będzie Francja. Tegoroczne EURO jest wyjątkowe z dwóch względów. Po raz pierwszy o mistrzostwo powalczą aż 24 drużyny. Po raz ostatni impreza odbędzie się na terenie tylko jednego państwa.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Od 2020 roku mistrzostwa rozgrywane będą w miastach rozsianych po całym kontynencie – od Petersburga i Baku, aż po Dublin czy Bilbao. W zapomnienie – przynajmniej na jakiś czas – pójdą zatem tradycyjne elementy współtworzące turniejowy nastrój, takie jak chociażby stałe bazy poszczególnych reprezentacji tłumnie odwiedzane przez podążających za piłkarzami wiernych kibiców.

Polacy nad AtlantykiemWszyscy pamiętamy korzyści marketingowe i finansowe, które przed czteroma laty stały się udziałem Gdańska, Warszawy, Poznania, Wrocławia, Krakowa i innych polskich miejscowości goszczących reprezentacje biorące udział w EURO 2012. „Kilkutygodniowy pobyt największych gwiazd europejskiej piłki przyciągnął do wielu polskich miast dziesiątki tysięcy kibiców z całego kontynentu. Tym samym prestiżowa impreza przyniosła ze sobą zysk dla lokalnych przedsiębiorców” – tłumaczy Piotr, ekspert biura lotniczego Sky4Fly.net. W Krakowie na przykład, gdzie stacjonowała reprezentacja Włoch, pewien bar z kebabem jeszcze kilka dobrych miesięcy po turnieju reklamował się faktem, że stołował się w nim sam Mario Balotelli.

Z całą pewnością słynący z perfekcjonizmu Robert Lewandowski nie włączy do swej diety bliskowschodnich fast foodów, ale obecność jednego z najlepszych napastników świata niewątpliwie przysporzy wiele radości mieszkańcom atlantyckiego La Baule, gdzie zamieszka na czas turnieju polska reprezentacja.

Lewandowski i spółka zostaną zakwaterowani w Hôtel Barrière L"Hermitage – ekskluzywnym pięciogwiazdkowym obiekcie położonym nad samym oceanem. Dla naszych graczy oraz członków sztabu przeznaczone zostały czwarte i piąte piętro – łącznie aż siedemdziesiąt pokojów. Przez cały czas do ich użytku pozostaną również siłownia, sauna, basen, a nawet pole golfowe czy... stadnina koni.

Pobyt w La Baule to jednak przede wszystkim praca, nie wakacje. Zaledwie kilometr od hotelu znajduje się Stade Moreau Desfarges, gdzie Polacy w pocie czoła przygotowywać się będą do meczów. W skład obiektu wchodzą łącznie trzy boiska treningowe – wszystkie niestety szczelnie zakryte przed wzrokiem nieupoważnionych osób, selekcjoner Adam Nawałka pragnie bowiem zachować w tajemnicy przebieg prowadzonych przez siebie treningów.

W daleką podróż po wyjście z grupyInne boiska, przy których będą musieli zameldować się nasi reprezentanci, znajdują się już znacznie dalej od liczącego sobie dokładnie 90 lat hotelu w La Baule. Los zadecydował, że trzy mecze fazy grupowej – z Irlandią Północną, Niemcami i Ukrainą – rozegrają Polacy odpowiednio w Nicei, podparyskim Saint-Denis i w Marsylii. Aby tam dotrzeć, będą musieli pokonać dystanse liczone już w setkach kilometrów.

„Najdalszą drogę Polacy będą musieli przebyć na swój pierwszy mecz z Irlandczykami. To odległość aż 835 km, większa niż ze Szczecina do Rzeszowa” - opowiada Jolanta z biura lotniczego Sky4Fly.net. Niewiele krótszy dystans dzieli ich od Marsylii, gdzie rozegrają ostatni mecz fazy grupowej. Miejmy nadzieję, że nie ostatni w całym turnieju.

Na szczęście najtrudniejsze spotkanie fazy grupowej, potyczkę z Niemcami, rozegrają Polacy najbliżej miejsca zakwaterowania – w Saint-Denis, na słynnym Stade de France. Obiekt ten, mogący pomieścić aż 81 tysięcy widzów, był już w przeszłości areną zmagań o najwyższe laury: w 2000 i 2006 roku gościł finalistów Ligi Mistrzów, a w 2002 roku odbył się na nim wygrany przez Francuzów finał Mistrzostw Świata. Poza tym koncertowały tu również największe sławy światowej estrady, takie jak The Rolling Stones, Madonna czy U2. W tym roku kilkadziesiąt tysięcy kibiców będzie oklaskiwać nie Bono, Micka Jaggera czy Leo Mesiego, ale... dziewiętnastoletniego Bartka Kapustkę z Cracovii.

Wysokie loty Orłów NawałkiNa wszystkie mecze reprezentacja Polski wyruszy drogą powietrzną z oddalonego o 20 kilometrów od La Baule lotniska w Saint Nazaire. Zapewne w podobny sposób za naszymi kadrowiczami podążać będą polscy kibice, którzy w czasie turnieju postanowią na co dzień towarzyszyć swoim ulubieńcom. Wszystkie przeloty warto planować już teraz, korzystając z wyszukiwarki połączeń lotniczych Sky4Fly.net.

Warto podkreślić, że La Baule to fantastyczne miejsce na spędzenie urlopu, a polscy turyści są tu szczególnie mile widziani. Mer miasta, Yves Metaireau, którego dziadkowie byli Polakami, z otwartymi ramionami czeka na kibiców polskiej reprezentacji. Ściany jego gabinetu zdobi nawet panorama Nowego Sącza, z którym La Baule podpisało umowę partnerską.

„Miasteczko, które w ciągu roku zamieszkuje kilkanaście tysięcy obywateli, w sezonie letnim gości nawet dziesięciokrotnie więcej turystów. Władze spodziewają się, że w tym roku kurort będzie oblężony przez Polaków. Tym bardziej, że bezpośrednie połączenia lotnicze z Saint Nazaire (http://tanieloty.sky4fly.net/tanie-bilety-do-Saint-Nazaire/z-Polski.html) posiada wiele polskich lotnisk” – zauważa Anna z biura lotniczego Sky4Fly.net.

grafika

dostarczył

infoWire.pl

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"