Nowe technologie w autach mogą utrudniać radzenie sobie w nieoczekiwanych sytuacjach drogowych

Nowe technologie mogą utrudnić kierowcom radzenie sobie w nieoczekiwanych sytuacjach drogowych, zwłaszcza gdy mają wysokie zaufanie do aktywnego systemu wspomagającego jazdę - oceniła psycholog Ewa Odachowska-Rogalska.

masz / pap
masz / pap
Udostępnij artykuł:
Nowe technologie w autach mogą utrudniać radzenie sobie w nieoczekiwanych sytuacjach drogowych
fot. Marcin Szumichora

Instytut Transportu Samochodowego zwrócił uwagę, że autonomizacja pojazdów to nieuchronna przyszłość i nowe wyzwanie dla kierujących. Jednocześnie podkreślił, że badania Instytutu Transportu Samochodowego wskazują na to, że w przypadku nowoczesnych samochodów wyposażonych w półautonomiczne systemy, przejęcie kontroli nad pojazdem w sytuacjach krytycznych wymaga od kierowców uwagi i umiejętności. Analizy dowodzą, że w warunkach dekoncentracji kierującego, czas reakcji potrzebny na przejęcie kontroli nad autem wydłuża się niemal czterokrotnie.

Jak prowadzić auto bezpiecznie

ITS wskazał, że choć z technologicznego i prawnego punktu widzenia pełne oddanie kontroli nad pojazdem maszynie nie jest jeszcze możliwe, to w przypadku częściowej automatyzacji elektronika może skutecznie wspomagać jazdę. W dalszym ciągu to jednak kierowcy są odpowiedzialni za prowadzenie i właściwe reakcje w sytuacjach wykraczających poza możliwości systemu.

Z międzynarodowych analiz - jak informuje ITS - wynika, że nowe technologie mogą przynieść efekt odwrotny od zamierzonego, a kierowcy mogą niekiedy mieć trudności z radzeniem sobie w nieoczekiwanych sytuacjach drogowych. Dzieje się tak zwłaszcza wówczas, gdy mają wysokie zaufanie do aktywnego systemu wspomagającego jazdę.

Według ekspertów Instytutu Transportu Samochodowego, wykonywanie innych, dodatkowych zadań w trakcie prowadzenia pogarsza zdolność kierującego do nadzorowania tzw. inteligentnego systemu. Dotyczy to m.in. aktywności, które wymagają uwagi wzrokowej i zaangażowania poznawczego kierowcy.

"Czas reakcji kierowców w sytuacji konieczności przejęcia kontroli nad pojazdem może wynosić od 15 do 40 sekund, a rozproszenie uwagi na skutek pojawienia się z różnego rodzaju dystraktorów (czynników rozpraszających - PAP)znacznie wydłuża ten proces. Dla przykładu w warunkach pogorszonej widoczności kierowcy rzadziej przejmują kontrolę nad samochodem, przez co częściej może dochodzić do awaryjnego hamowania przez pojazd" – powiedziała psycholog transportu z ITS dr Ewa Odachowska-Rogalska.

Instytut Transportu Samochodowego podkreślił, że to krytyczne scenariusze na drodze stanowią największe wyzwanie dla kierowców w przypadku częściowej automatyzacji pojazdu. W takich sytuacjach obserwuje się pogorszenie parametrów jazdy, czyli dłuższe czasy reakcji, a nawet kolizje czy wypadki – w porównaniu do jazdy manualnej, bez korzystania z elektronicznych asystentów.

"Badania pokazują, że kierowcy częściej nadużywają pedału hamulca, rzadziej korzystają z lusterka wstecznego, mają trudności z utrzymaniem stałej prędkości i pozycji w pasie ruchu, a także zachowują krótsze minimalne odległości od poprzedzającego pojazdu. Gdy kierowcy niespodziewanie muszą przejąć kontrolę w krytycznych sytuacjach, radzą sobie znacznie gorzej, zwłaszcza jeśli mają wysokie zaufanie do systemu pojazdu" – dodała Odachowska-Rogalska.

Instytut zwrócił uwagę, że wnioski z międzynarodowych analiz nad systemami autonomizującymi jazdę są zbieżne z ostatnimi badaniami ITS i dowodzą "istotnego znaczenia świadomości kierowców dla bezpieczeństwa na drogach".

"Dane wskazują też na doświadczenie i znajomość systemów automatyzacji, jako czynników mających znaczenie dla nadzorowania autonomicznych systemów. Co ciekawe, kierowcy z mniejszymi umiejętnościami w kierowaniu częściej zachowują ostrożność i nie przekazują kontroli systemowi lub stale monitorują jego działanie, nawet przed wystąpieniem krytycznej sytuacji" - zaznaczyła Odachowska-Rogalska.

Dodała, że czas potrzebny kierowcom na zauważenie, że system nie radzi sobie z sytuacją i że muszą przejąć kontrolę nad pojazdem, nadal jest kwestią dyskusyjną. "A przecież ten czas reakcji może się różnić w zależności od indywidualnych czynników. W przypadku przewidywalnego i oczekiwanego przejęcia kontroli kierowcy mają krótszy czas reakcji. Jednak w sytuacjach rozproszonej uwagi ten czas wydłuża się niemal 3-4 krotnie" - mówiła.

Z kolei kierownik Centrum Telematyki Transportu, Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych ITS dr inż. Mikołaj Kruszewski zwrócił uwagę, że należy pamiętać o tym, że nieoczekiwane przejęcie kontroli pod presją czasu stanowi także duże obciążenie dla samego kierowcy.

masz / pap
Autor artykułu:
masz / pap
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu