W czerwcu br., w poprzedniej edycji swojego raportu, OECDoczekiwało spadku PKB o 0,4% w tym roku i wzrostu o 0,6% w 2010 r.W 2008 roku polska gospodarka wzrosła o 4,9%.
"Pomimo głębokiej recesji w krajach OECD Polska gospodarka nadalrośnie w 2009 r. dzięki wpływowi kilku czynników, które obejmują:łagodzenie polityki monetarnej, aprecjacji waluty, relatywniograniczonej zależności od handlu zagranicznego, stabilnemusektorowi bankowemu i niskiemu zadłużeniu sektora prywatnego,obniżce podatków i innych działań fiskalnych, a także inwestycjominfrastrukturalnym związanym z transferem środków UE oraz Euro2012" - czytamy w raporcie.
OECD zwraca też uwagę, że presja cenowa ostatnio wzrosła, przedewszystkim przez znaczące osłabienie złotego, ale powinna stopniowoustępować - wraz z trwaniem spowolnienia gospodarczego. Organizacjadodaje, że choć prognozuje ożywienie aktywności gospodarczej, toprzez pewien czas pozostanie poniżej swego potencjalnegopoziomu.

Organizacja oczekuje, że inflacja średnioroczna spowolni w tymroku do 3,5% i do 1,8% w 2010 r. wobec ubiegłorocznych 4,2%.Ostrzega jednak bardzo mocno przed sytuacją finansówpublicznych.
"Deficytu sektora rządowego i samorządowego (tzw. generalgovernment deficit) osiągnie bezprecedensowy poziom od początkuprocesu przemian, ale władze na 2010 r. nie zapowiedziały działańfiskalnych zmierzających do jego ograniczenia. Konstytucyjny limit60% PKB ma zostać zachowany dzięki ambitnym celom prywatyzacyjnym.Jednak to tylko opóźni potrzebną reformę finansów publicznych an2011 r. Władze monetarne powinny powstrzymać się przed podnoszeniemstóp procentowych" - czytamy dalej w raporcie.
Poniżej prognozy OECD dla Polski (porównanie prognoz z raportu zlistopada 2009 r. i czerwca 2009 r. - najnowsze prognozy w drugiej,czwartej i szóstej kolumnie z danymi):











