To przełomowy moment dla naszej firmy i naszej branży – powiedział John Wren, który pozostaje prezesem i dyrektorem generalnym Omnicom. - Wraz z finalizacją transakcji Omnicom wyznacza nowy standard nowoczesnego marketingu i przywództwa sprzedażowego — tworząc silniejsze marki, dostarczając lepsze wyniki biznesowe i napędzając zrównoważony wzrost.
Jak wcześniej ogłoszono, Phil Angelastro pozostaje wiceprezesem wykonawczym i dyrektorem finansowym, a Philippe Krakowsky i Daryl Simm pełnią funkcję współprezesów i COO.
Krakowsky, Patrick Moore, dyrektor generalny Opry Entertainment oraz były członek zarządu IPG, a także były dyrektor finansowy Fortune Brands E. Lee Wyatt Jr., dołączyli również do rady dyrektorów Omnicomu.
Omnicom poinformował, że pełny skład kierownictwa firmy zostanie ogłoszony 1 grudnia 2025 r.
Spadek wartości transakcji o 4 mld
Przed finalizacją przejęcia, Omnicom złożył dokument w SEC, raportując, że całkowita kwota za zakup wynosi 9,066 mld dolarów. To o ponad 4 mld mniej od szacowanej wartości transakcji — 13,25 mld dolarów — gdy została ogłoszona w grudniu ubiegłego roku. Powodem jest głównie fakt, że akcje Omnicom spadły w tym czasie o około 30 proc.
Transakcja ma formę wymiany akcji, która wycenia każdą akcję zwykłą IPG na 0,344 proc. wartości każdej akcji Omnicom. Za ułamkowe akcje wypłacana jest gotówka, ale firma stwierdziła, że gotówkowa część transakcji była nieistotna.
Po zamknięciu transakcji akcjonariusze Omnicom będą posiadać około 60,6 proc. połączonej firmy, a byli akcjonariusze IPG — około 39,4 proc.
Całkowita wartość transakcji może również różnić się od kwoty podanej w dokumencie, która została obliczona na podstawie ceny akcji Omnicom z 19 listopada. - 10-procentowy wzrost lub spadek ceny akcji Omnicom zwiększyłby lub zmniejszyłby tę wartość o około 895,4 mln dolarów i wpłynął na wartość firmy (goodwill) o odpowiadającą kwotę –poała firma.
Omnicom przedstawił również pewne pro forma dane finansowe pokazujące przychody, zyski i inne wartości, zakładające, że firmy byłyby połączone przez cały 2024 rok.
Globalny lider
Całkowite przychody za 2024 rok wyniosłyby 26,38 mld dolarów, z czego Omnicom wniósłby 15,689 mld dolarów, a IPG — 10,691 mld dolarów. Zysk netto za ten rok wyniósłby 1,938 mld dolarów, przy czym Omnicom odpowiadałby za 1,574 mld dolarów, a IPG za 715,7 mln dolarów.
W pierwszych 9 miesiącach 2025 r. łączne przychody wyniosły 19,096 mld dolarów, z czego Omnicom wniósł 11,743 mld dolarów, a IPG — 7,353 mld dolarów. Zysk netto wyniósł 986,9 mln dolarów, przy czym Omnicom odpowiadał za 941,6 mln dolarów, a IPG — za 205,4 mln dolarów. Odjęto 160 mln dolarów przypisanych kosztom finalizacji transakcji.
W grudniu ubiegłego roku, gdy ogłoszono plan połączenia, firma badawcza COMvergence przeprowadziła analizę wolumenów zleceń, z której wynikało, że połączona firma byłaby liderem globalnym, a także w Ameryce Północnej i Ameryce Łacińskiej, oraz zajmowałaby drugie miejsce w regionach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki oraz Azji i Pacyfiku — za WPP Media.
Według Johna Wrena, przewodniczącego i dyrektora generalnego Omnicom, jest to „definiujący moment dla naszej firmy i całej branży”. Podkreślił on, że grupa stawia nowy standard w nowoczesnej komunikacji marketingowej, co ma przełożyć się na wzrost i tworzenie silniejszych marek.
Co może zmienić się w Polsce?
W Polsce do Omnicomu należą takie agencje, jak m.in.: DDB Warszawa, TBWA, BBDO, OMD Poland, Hearts&Science. Z kolei w grupie IPG są m.in. agencje mediowe UM i Initiative, MullenLowe Mediahub i reklamowe: MullenLowe Warsaw, McCann Poland (zrzeszone).
Kilka tygodni temu branżowe zagraniczne serwisy podały, że globalnie ważą się losy sieci reklamowej DDB.
O jej przyszłość na polskim rynku zapytaliśmy Szymona Gutkowskiego, jej dyrektora zarządzającego. – Nie możemy potwierdzić informacji dotyczących ewentualnej zmiany nazw agencji w połączonym portfelu holdingów Omnicom i IPG, ponieważ te decyzje jeszcze nie zapadły – powiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. Dodał , że jest naturalne, że integracja dwóch holdingów pociąga za sobą konieczność uproszczenia globalnych struktur.
Agencja DDB Warszawa jest dziś spółką reprezentującą cały Omnicom Advertising Group (OAG) w Polsce, w tym marki globalne: DDB, TBWA i BBDO. Obecnie marka BBDO nie jest w Polsce aktywna. Z kolei TBWA w Polsce obsługuje m.in. Philipsa.
Natomiast Interpublic nie ma już udziałów w polskich oddziałach swoich agencji reklamowych. W Polsce są jedynie agencje stowarzyszone z Interpublic. To: McCann Polska, MullenLowe Warsaw oraz FCB - wszystkie nie są kapitałowo powiązane z Omnicomem.
–Jeśli dojdzie do połączenia Omnicomu i Interpublic, pozycja DDB Warszawa sp. z o. o. się istotnie wzmocni, ponieważ będziemy reprezentować w Polsce, w obszarze komunikacji reklamowej, cały połączony globalny holding. Nasze biuro należy do największych i najsilniejszych biur Omnicom w Europie – podkreślił Szymon Gutkowski.
Oznacza to, że agencja będzie funkcjonować jak dotychczas. Może jednak zmienić nazwę. Jeśli doszłoby to zmiany, scenariuszy jest kilka, w tym zmiana nazwy na BBDO lub na TBWA.
Co dalej z agencjami mediowymi?
Omnicom i IPG mają w Polsce także agencje mediowe. Do Omnicomu należą: OMD, PHD i Hearts&Science. W IPG są z kolei m.in. Initiative, UM i MullenLowe Media (ta ostatnia jako agencja zrzeszona).
Zarówno Jakub Bierzyński, CEO OMD Polska, jak i Monika Bronowska, CEO IPG Mediabrands na Polskę i region CEE odmówili nam odpowiedzi na pytania dotyczące dalszych losów polskich oddziałów zarządzanych przez nich agencji. Poinformowali, że nie są do tego upoważnieni na obecnym etapie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że to Monika Bronowska ma objąć na polskim rynku rolę szefowej odpowiedzialnej za te wszystkie agencje mediowe w nowej strukturze, która powstanie po połączeniu Omnicomu i IPG. Bronowska odmówiła odpowiedzi, ale nie zaprzeczyła tym informacjom.
