- To wyjątkowy projekt, w który zaangażowało się łącznie kilkadziesiąt osób. Chcemy z jednej strony upamiętnić ofiary Smoleńska, a z drugiej - zbudować formę multimedialnego muzeum. Coś, co zostanie na zawsze i do czego będzie można wracać w dowolnym momencie - opisuje Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu.
- Bezpośrednią inspiracją dla tej inicjatywy była rozmowa z Barbarą Kazaną, wdową po dyrektorze Protokołu Dyplomatycznego. Powiedziała kiedyś: chciałabym, żebyśmy więcej mówili o ludziach, o ofiarach, które powoli stają się bezimienne. Bo dla rodzin to oni są najważniejsi. Doszliśmy do wniosku, że my czujemy podobnie. Piszemy więc o ludziach, którzy odeszli, ale pozostali w pamięci milionów Polaków i przede wszystkim: w pamięci swoich bliskich - tłumaczy Janusz Schwertner.
Materiały są dostępne w serwisie smolensk.onet.pl. Są to reportaże i wywiady (także w formie wideo), m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą wspominającym Lecha i Marię Kaczyńskich, oraz wspomnienia bliskich osób ofiar katastrofy.

Projekt „Smoleńsk. 96 wspomnień” koordynowali dziennikarze Onetu Janusz Schwertner, Daniel Olczykowski i Szymon Piegza, a niektóre materiały przygotowali też m.in. Bartosz Węglarczyk, Jarosław Kuźniar czy Andrzej Stankiewicz. Materiały przygotowywano przez 9 miesięcy.











