Słabe wyniki finansowe właściciela MTV i Comedy Central

Łącznie przychody Paramount Global wyniosły 7,27 mld dol., podczas gdy analitycy spodziewali się, że będzie to 7,42 mld dol. Firma zdecydowała o obniżeniu dywidendy na akcje z 24 centów do 5 centów. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsca w 2009 roku. Po ogłoszeniu wyników firmy, wartość jej akcji spadła o 28 proc. Osiągnęły najniższą wartość od grudnia 2019 roku, kiedy doszło do połączenia Viacom i CBS.

Paramount+ zyskuje nowych subskrybentów

Dyrektor generalny Paramount Global Bob Bakish tłumaczył, że akcjonariusze spółki będą mogli zarabiać więcej w przyszłości, ponieważ sektor streamingowy zmierza w kierunku rentowności. Serwis Paramount+ pozyskał w pierwszych trzech miesiącach 2023 roku 4,1 mln subskrybentów i miał ich na koniec I kwartału łącznie 60 mln. W IV kwartale 2022 roku platforma pozyskała jednak więcej, bo 9,9 mln nowych użytkowników. W zeszłym roku serwis ruszył w wybranych krajach Europy Zachodniej. W Europie Środkowo-Wschodniej i w krajach nordyckich Paramount Global współtworzy serwis SkyShowtime.

Przychody Paramount+ i Pluto TV ze streamingu wzrosły o 39 proc. do 1,5 mld dol. Zwiększyła się też strata do 511 mln dol. z 456 mln dol., które odnotowano w analogicznym okresie 2022 roku. Dział studiów filmowych Paramount Global odnotował 6 proc. spadek przychodów. Bakish poinformował, że w tym roku będą szczytowe straty w sektorze streamingowym. Sytuacja powinna się poprawić w 2024 roku. Negatywne wpływ na wyniki miała fuzja Paramount+ i Showtime. Połączenie serwisów i anulowanie wielu seriali pochłonęło 1,7 mld dol.

„Trudne i niepewne otoczenie makroekonomiczne”

Paramount Global inwestuje nie tylko w serwis SVoD Paramount+, ale także platformę z bezpłatnymi kanałami FAST Pluto TV. Liczba jej miesięcznych użytkowników wzrosła z 78,5 mln na koniec 2022 roku do 80 mln. W najbliższych miesiącach koncern chce sprzedać większościowy pakiet udziałów nadawcy kanałów BET i firmę wydawniczą Simon & Schuster.

W rozmowie z inwestorami Bakish powiedział, że firma „porusza się w trudnym i niepewnym otoczeniu makroekonomicznym”. Ma mieć to negatywny wpływ na jej finanse, bo z jednej strony koncern musi inwestować dużo w streaming, a z drugiej mierzyć się ze słabą koniunkturą na rynku reklamy.