Mniej przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce

W 2023 roku stwierdzono 212 przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce – wynika z danych Komedy Głównej Policji, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Dla porównania, w 2022 roku przestępstw było 469. Policja zastrzega jednak, że dane mogą ulec zmianie.

Adrian Gąbka
Adrian Gąbka
Udostępnij artykuł:
Mniej przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce
fot. Shutterstock.com

Policja ściga piratów na podstawie ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Wynika z niej, że osobom wytwarzającym urządzenia niedozwolone i wprowadzającym je do obrotu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Mogą być to na przykład dekodery satelitarne używane do sharingu, czyli dzielenia się uprawnieniami karty kodowej albo przystawki z aplikacjami, do których dodano listę m3u ze streamami kanałów telewizyjnych, transmisji sportowych czy treści wideo na żądanie.

W 2023 roku stwierdzono 6 takich przestępstw. Rok wcześniej było to aż 71. Do końca grudnia ub.r. wszczęto postępowania w 9 takich sprawach (17 w 2022 roku). 5 osób było podejrzanych (8 w poprzednim roku). Również do 3 lat więzienia grozi osobom, które świadczą usługi niedozwolone. Takich postępowań wszczęto w zeszłym roku 2 (4 rok wcześniej). Stwierdzono 13 przestępstw (w 2022 roku 6). Podejrzewano dwie osoby (7 w poprzednim roku).

Mandaty także dla abonentów pirackich usług

Z artykułu 7 wcześniej wspomnianej ustawy wynika, że osobom używającym lub posiadającym niedozwolone urządzenie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W takich sprawach wszczęto 9 postępowań w 2023 roku (52 w 2022). Stwierdzono 95 przestępstw (61 rok wcześniej), 58 osób miało status podejrzanych (28 w 2022).

grafika

Jeśli ktoś używa niedozwolonych urządzeń wyłącznie na własne potrzeby, to podlega karze grzywny. W 2023 roku wszczęto 28 takich postępowań (91 rok wcześniej). Stwierdzono 98 przestępstw (331 w 2022 roku). Podejrzanych było 94 osoby (168 w poprzednim roku). Łącznie w całym zeszłym roku wszczęto 48 postępowań dotyczących piractwa (164 rok wcześniej). Stwierdzono 212 przestępstw (469 w 2022 roku). Podejrzanych było 159 osób (211 w poprzednim roku).

Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że dane mogą ulec zmianie. Uzyskano je przy użyciu Systemu Analitycznego na podstawie danych wprowadzonych do Krajowego Systemu Informacyjnego Policji. Niektórzy sprawcy są niepełnoletni. - Informuję, iż zestawienie prezentuje przestępstwa stwierdzone wraz z czynami nieletnich po uzyskaniu przez Policję wiarygodnych informacji o zakończeniu przez sąd rodzinny postępowania w sprawach nieletnich i nie uwzględnia przestępstw w postępowaniach przygotowawczych prowadzonych przez prokuraturę we własnym zakresie - dodaje Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji.

W Polsce mniej piratów niż w innych krajach?

Niedawno informowaliśmy, że we Włoszech zaczęły obowiązywać nowe przepisy antypirackie. Dostawcy internetu oraz firmy hostingowe w ich myśl muszą w ciągu 30 minut zablokować dostęp do nielegalnej transmisji, na przykład meczu. Surowiej mają być też traktowani klienci piratów. Za korzystanie z takich usług grozić ma im do 5 tys. euro grzywny. O uchwalenie przepisów pozwalających na szybką blokadę treści w Polsce, apeluje też antypirackie Stowarzyszenie Sygnał.

Według firmy doradczej Deloitte, na kradzieży treści wideo polski rynek audiowizualny traci rocznie 3 mld zł. Aż 7,3 mln internautów ma korzystać z serwisów oferujących nielegalne treści. Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika, że tylko z pirackich usług IPTV korzysta 1,5 proc. Polaków. To niecałe 700 tys. osób. Krajem, gdzie ten odsetek był największy okazała się Holandia (8,2 proc.). Wielu użytkowników pirackich usług jest też w Luksemburgu (7,9 proc.), Szwecji i Irlandii (7,2 proc.), Danii (6,8 proc.) Wielkiej Brytanii i Finlandii (6,6 proc.), Cyprze (6,5 proc.) oraz Hiszpanii (6,0).

Z raportu opublikowanego przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) wynika, że po kilku latach spadków, piractwo znowu zyskuje na popularności. Wszystko za sprawą nielegalnych usług IPTV. Jeśli chodzi o piractwo telewizyjne, to Polska zajmuje ostatnie 28 miejsce w zestawieniu państw członkowskich UE i Wielkiej Brytanii. W naszym kraju ma dochodzić średnio do 4 dostępów miesięcznie do nielegalnych treści na internautę. W otwierających zestawienie Łotwie i Estonii, takich dostępów miało być blisko 14.

W dobie streamingu piractwo IPTV jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Listy z kilkudziesięcioma tysiącami kanałów z całego świata, streamami sportowymi, treściami VOD są sprzedawane na stronach przypominających legalnie działających operatorów lub azjatyckich portalach zakupowych. Dystrybutorzy często przebywają na terytorium Chin, więc ciężko ich ścigać. Na telewizorach i przystawkach z Android TV bez trudu można znaleźć aplikacje, które obsługują nielegalne listy m3u. Ze sklepu Google Play usuwane są tylko niektóre z nich. 

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"