Na nowy numer „Warszawskiego Wieczoru” zwrócił uwagę w poniedziałek rano Jakub Stefaniak, poseł PSL i kandydat tej partii na prezydenta Warszawy. Na okładce zapowiadany jest wywiad z Patrykiem Jakim, kandydującym z ramienia Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy.
- Taką gazetę kolega otrzymał dziś na przystanku autobusowym w śródmieściu ... czy PKP już oficjalnie sponsoruje kampanię kandydata Jakiego (której oficjalnie nie ma)??? - zapytał Stefaniak. U dołu okładki znalazły się bowiem logotypy PKP Intercity (z zachętą do reklamowania się w pociągach przewoźnika) i Poczty Polskiej (z informacją, że pismo jest dostępne w jej placówkach). W środku wydania zamieszczono też reklamę Alior Banku, co podkreśliło stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.

Miasto Jest Nasze zwróciło uwagę, że reklamy PKP Intercity ukazywały się w „Warszawskim Wieczorze” już w ub.r.
Natomiast poseł PO Cezary Tomczyk zamieścił okładkę wydania pisma, na której okładce też jest logo PKP Intercity. Dwa tytuły na okładce krytykują polityków opozycyjnych, a w innym czytamy: „Żydówka córką prezydenta USA”
Państwowe firmy odcinają się od „Warszawskiego Wieczoru”

- W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami Poczta Polska oświadcza, że nie współpracuje z wydawcą tytułu „Warszawski Wieczór” i nie zezwoliła na użycie swojego logo przez wydawcę tego pisma. Podjęliśmy kroki prawne w tej sprawie - poinformowała Poczta Polska na Twitterze.
Podobne informacje przekazały na Twitterze Alior Bank i PKP Intercity. - Alior Bank oświadcza, że nie współpracuje z dwutygodnikiem „Warszawski Wieczór” - stwierdziła ta pierwsza firma. - Logo i treści zostały zmieszczone bez naszej zgody i wiedzy - dodał przewoźnik kolejowy.
Wojciech Wybranowski: napisałem tam jeden tekst

W stopce redakcyjnej jako wydawca pisma jest wpisana spółka Twój Wieczór Warszawski. Została wpisana do KRS w marcu 2016 roku w Malborku. Kapitał zakładowy wynosił 5 tys. zł, prezesem jest Stefan Kownacki. W stopce dodano, że nakład pisma wynosi 150 tys. egz.
Jako redaktor naczelny wpisany jest Robert Wyrostkiewicz. To dziennikarz współpracujący m.in. z serwisem Pitu-pitu.pl, jest tam przedstawiany jako „były wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, członek Rady Programowej Polskiego Radia Radio dla Ciebie”.
Natomiast jako felietonistów wpisano w stopce Miriam Shaded, Wojciecha Wybranowskiego z „Do Rzeczy” i Marię Kądzielską współpracująca też z „Wprost”. - Nie publikuję, twierdzenie, że publikuję, albo „jestem felietonistą” to spore nadużycie. Gazeta zamówiła u mnie jeden - jedyny - felieton - o Poznańskim Czerwcu 56' z punktu perspektywy Warszawy, który otrzymała, za który zapłaciła i tyle - zaznaczył Wybranowski zapytany o to na Twitterze.











