Od dwóch tygodni użytkownikom Facebooka może się wyświetlać reklama nowej gry planszowej. Post jest oznaczony jako sponsorowany. I trafia do internautów z różnych europejskich krajów. "Chcemy zaprezentować Wam nasz nowy projekt: grę planszową 'Odbuduj Ukrainę!'. To gra ekonomiczno-strategiczna. Stworzyliśmy ją i dedykujemy silnej i odważnej Ukrainie. Spróbuj odbudować gospodarkę i przemysł współczesnego państwa europejskiego w okresie powojennym" - czytamy treść postu. Jest też link do strony, na której wyświetla się grafika. Wynika z niej, że pierwsza edycja gry ukaże się w kilku wersjach językowych: polskiej, angielskiej, włoskiej, francuskiej i niemieckiej. Jak zapewniają twórcy, rosyjskiej nie będzie.
Pod postem pojawiło się ponad 120 komentarzy. Andre: "To wygląda jak próba zbicia kapitału na tragedii wojennej". Glen: "Nie za szybko?". Christos: "Czy to seria gier? Bo chyba przegapiłem Syrię, Palestynę, Irak, Jugosławię, Afganistan".

"To nie jest tylko gra dla zabawy"
Wydawcą planszówki "Rebuild Ukraine!" jest Master Games. W opisie firmy można przeczytać, że stoi za nią Igor Grushetskyy, a jej siedziba jest we Włoszech. "Jesteśmy wydawcą gier planszowych z Ukrainy. Sami doświadczamy konsekwencji tej strasznej wojny, a część naszego zespołu stanowią uchodźcy. Jako ukraińscy twórcy nie skupiamy się na strasznych wydarzeniach, bo cały świat już wie, co tu się dzieje. Ale nie poddajemy się i marzymy o szczęśliwej przyszłości dla naszego państwa. Dlatego robimy wszystko, co możliwe, aby wesprzeć gospodarkę Ukrainy w tym trudnym czasie. Ukraina już zaczyna odbudowywać swoją gospodarkę i przemysł, aby wygrać tę wojnę, by nasi ludzie dalej nie ginęli. Wierzymy w nasze zwycięstwo, a Wy? To nie jest tylko gra dla zabawy - to okazja do przykucia uwagi świata i zebrania funduszy na pomoc naszemu krajowi. Proszę okażcie szacunek dla naszego celu" - napisali pod postem twórcy nowej gry.

Siedziba Master Games znajduje się w Iwano-Frankiwsku w zachodniej Ukrainie. "Przyjaciele z Włoch pomagają nam w dystrybucji gry na świat" - wyjaśniają w jednej z odpowiedzi.
Informacja o grze z dopiskiem "wkrótce" pojawia się na stronie Kickstartera. To jedna z najbardziej znanych platform crowdfundingowych na świecie, za pomocą której wielu twórcom udaje się sfinansować np. produkcje planszówek.
Zapytaliśmy firmę Master Games, ile gier do tej pory wyprodukowali, w jaki sposób pieniądze z zakupu "Rebuild Ukraine!" mają wspomóc Ukrainę i do kogo konkretnie trafią. Chcieliśmy też dowiedzieć się, czy prezentacja takiej gry nie jest nietaktem w czasie, gdy toczą się walki i giną ludzie. Do chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
"Ukraińcy bez poczucia humoru to nie Ukraińcy"
Za to w jednym z postów twórcy gry wyjaśniają kilka kwestii. Ludzie z Master Games zapewniają, że "uwielbiają planszówki, posiadają duże zbiory różnych gier i tworzą też własne".

"Dwie osoby z naszego zespołu - Valeria i Anton - znalazły się w środkowej Ukrainie i musiały opuścić swój dom z powodu wojny i przeprowadzić się na zachód Ukrainy, więc teraz są z nami w Iwano-Frankiwsku. Uwierzcie nam: poczuliśmy wszystkie dramaty wojny i nie chcemy zarabiać na tragedii" - piszą.
Twórcy wyjaśniają też, skąd pomysł na projekt "Rebuild Ukraine!": - Nie chcieliśmy stworzyć gry wojennej opartej na konflikcie między Rosją a Ukrainą. Naszym celem i głównym pomysłem było stworzenie gry o rozwoju i odnowieniu Ukrainy, o naszej przyszłości. W grze skupiamy się na czasie pokoju, którego wszyscy pragniemy.
Master Games odpowiada też na pytanie, po co tworzyć rozrywkę o Ukrainie w tak trudnych dla jej mieszkańców czasach: - Ukraińcy bez poczucia humoru to nie Ukraińcy, choć dziwnie może to zabrzmieć w tej sytuacji, ale tak jest. Taka jest nasza mentalność - szukamy pozytywów, nawet w trudnych chwilach i wierzymy w zwycięstwo. Tak, nadal czujemy strach, ale czy naprawdę z tego powodu nic nie możemy robić? Nasze pozytywne podejście ma na celu podtrzymanie na duchu Ukraińców. Mamy do tego prawo, bo wiemy wprost, że nie obrazi to uczuć naszych rodaków, a wręcz doda im odwagi i nadziei na przywrócenie pokoju.

Producenci gry wyjaśniają też, skąd wzięła się nazwa "Odbuduj Ukrainę!". - Wcale nie jest związana bezpośrednio z wojną czy polityką. W grze proponujemy odbudowę przemysłu i gospodarki, wykorzystując realne możliwości naszego kraju. Zachęcamy ludzi do patrzenia na Ukrainę nie przez pryzmat wojny i cierpienia, ale jako czas pokoju i perspektyw. Jesteśmy wdzięczni każdemu, kto wspiera nasz projekt i dobrze nas rozumie. Wasze komentarze sprawiają, że projekt "Rebuild Ukraine!" będzie lepszy.
Na razie nie podano daty premiery gry "Odbuduj Ukrainę!".











