"Roskomnadzor zablokował stronę internetową BBC News. Myślę, że to dopiero początek reakcji na wojnę informacyjną wszczętą przez Zachód przeciwko Rosji" - napisała w komunikatorze Telegram rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Wcześniej w Rosji zablokowano m.in. niezależną telewizję Dożd, a także Radio Swoboda, Głos Ameryki i Deutsche Welle. Zablokowano też działanie serwisów społecznościowych Twitter, Facebook i Instagram oraz wyłączono niezależne radio Echo Moskwy.
BBC News ma według Rosji "rozpowszechniać nieprawdziwe informacje"
Jak podano powodem zablokowania tych mediów było "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji".
Według nowego prawa w Rosji rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku gdy rozpowszechnianie tych informacji będzie miało "poważne konsekwencje" - kara może wynieść do 15 lat. Zapowiedziano, że przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina.

Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako "specjalną operację wojskową", natomiast słowa "wojna" i "inwazja" są zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor.
Na początku marca BBC poinformowała o zawieszeniu pracy wszystkich swoich dziennikarzy w Rosji, co jest reakcją na przyjętą w tym kraju ustawę, zgodnie z którą za rozpowszechnianie "fałszywych" informacje o rosyjskich sił zbrojnych grozi nawet 15 lat więzienia. Po kilku dniach przerwy w BBC ponownie pojawiły się relacje dziennikarzy pracujących w Rosji,
Wielu Rosjan poszukuje prawdziwych informacji o wojnie w Ukrainie właśnie w anglojęzycznych mediach, w tym BBC. Na początku rosyjskiej inwazji zbrojnej w Ukrainie, rosyjskojęzyczną wersję BBC News odwiedziło 10,7 mln osób. W poprzednich tygodniach było to blisko 3,1 mln.











