W poniedziałek Samuel Pereira, współpracownik Programu I Polskiego Radia i były dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie”, objął funkcję zastępcy kierownika redakcji publicystyki w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Tydzień wcześniej szefem publicystyki TVP Info został Dawid Wildstein.
- Red. Biedrzycka-Osica odchodzi z TVP, Pereira przychodzi. Brakuje jeszcze, że ewakuuje się Grażyna Torbicka i dopełni się „dobra zmiana” - skomentował na Twitterze Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika „Newsweek”. - Pereira za Biedrzycką. Taka to jest „dobra zmiana". Ech... :/ - dodał Michał Zieliński z Instytutu Obywatelskiego. Tego samego dnia dziennikarka Kamila Biedrzycka-Osica rozstała się z TVP Info. - Czy jeśli napisać, że kompetencje Pereiry są wprost proporcjonalne do wiarygodności Gmyza, to będzie to krytykowanie, czy komplementowanie? - zastanawiał się Przemysław Szubartowicz, były dziennikarz radowej Jedynki.

- Drogi Red. Samuelu Pereira. Ponowne gratulacje. Wiedziałem, że PiS doceni niepokornych, ale Pan idzie jak burza. Jeszcze więcej bezstronności! - skomentował Radosław Sikorski, były szef MSZ i marszałek Sejmu. - Branie stanowisk po ofiarach czystki komuś może się skojarzyć z marcowymi docentami, ale dobrze, że Pan robi to z patriotyzmu - dodał Sikorski. - Nie każdy myśli kategoriami stanowisk Panie Ministrze :) - odpowiedział Samuel Pereira.

Cezary Gmyz z tygodnika „Do Rzeczy” skrytykował fragment tekstu Andrzeja Stankiewicza „Wszystkie odjazdy Antoniego Macierewicza” na portalu WP.pl. - Tekst Stankiewicza o Macierewiczu „uwielbia zaczepiać sejmowe dziennikarki, prawiąc im czasem mało katolickie komplementy”. Kuriozum - napisał dziennikarz. Opinia Gmyza wywołała akcję, w której użytkownicy Twittera przywoływali propozycje najbardziej absurdalnych komplementów, które może usłyszeć kobieta. Hashtag #katolickiekomplementy bardzo szybko trafił do polskich trendów na Twitterze.




We wtorek 22 marca w Brukseli zamachowcy przeprowadzili dwa ataki terrorystyczne, w których zginęło ponad 30 osób, a ponad 300 zostało rannych, w tym troje Polaków. Do zamachów przyznało się tzw. „Państwo Islamskie”. W śledztwie uczestniczą służby z państw, których obywatele ucierpieli wskutek zamachów.
Na Twitterze kontrowersje wywołał wpis Tomasza Terlikowskiego, redaktora naczelnego Telewizji Republika, porównujący islamskich terrorystów do belgijskich lekarzy, przeprowadzających eutanazję (w Belgii eutanazja jest legalna i przeprowadzana na życzenie pacjenta).
- W Belgii w 2015 r. lekarze zabili 2021 osób. Islamscy terroryści, jak na razie trzydzieści kilka. I kto tu jest prawdziwym zabójcą? - zastanawiał się Terlikowski. - Trochę to brzmi jak usprawiedliwianie terrorystów - stwierdził Błażej Strzelczyk, publicysta „Tygodnika Powszechnego”. - Nie, to jest atakowanie eutanazistów i aborcjonistów, którzy mordują jak terroryści - doprecyzował szef TV Republika.
- Które europejskie wartości mamy bronić? Eutanazję Belgii? Dostępność narkotyków Holandii? Laicyzację? To nie są moje wartości - podkreślił ksiądz Marek Lis z Uniwersytetu Opolskiego. Podsumował w ten sposób wpis posła Platformy Obywatelskiej Roberta Tyszkiewicza: „Odpowiedzią na terror musi być solidarność w obronie naszych wspólnych europejskich wartości. Dziś wszyscy jesteśmy Belgami”. - Po tragedii w Brukseli wpisy naszych prawicowców bliźniaczo podobne do komentarzy polityków ksenofobicznej partii AfD - ocenił Tomasz Lis.











