Pop-up Labubu w De Bijenkorf to kolejna odsłona obecności Pop Mart w tym miejscu. Miesiąc temu sieć testowała tu inny koncept tymczasowy, teraz stawia na format dedykowany Labubu. Marka zapowiada ekskluzywne wersje maskotki, dostępne tylko na miejscu.
„Wacky Mart” nawiązuje do klimatu azjatyckich sklepów convenience. Przestrzeń zaprojektowano jak mini supermarket, z półkami i ekspozycjami stylizowanymi na produkty codzienne. Koncept ma budować doświadczenie zakupowe i przyciągać kolekcjonerów szukających nowości na premierę.
Pop Mart rozwija też osobną kolekcję Wacky Mart, obecną w ofercie od czerwca. Zawiera dwanaście wzorów, które – jak podano w komunikacie – mają odpowiadać na „poczucie globalnej nostalgii za jedzeniem”. Limitowane serie mają zachęcać do wizyty w sklepie stacjonarnym w Amsterdamie.

Wzmocnienie rozpoznawalności marki w Europie
Skala działalności Pop Mart rośnie. Firma ma ponad 500 sklepów w 30 krajach. Figurki Labubu pozostają motorem sprzedaży – w pierwszym półroczu przychody spółki wzrosły o 204 proc., do 1,6 mld euro.
Wybór De Bijenkorf nie jest przypadkowy. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych lokalizacji handlowych w Amssterdamie, generująca duży ruch turystyczny i lokalny. Ekskluzywne wersje i krótkie serie są spójne ze strategią marek kolekcjonerskich, które budują popyt poprzez ograniczoną dostępność.











