Dziennikarze i szefowie Donalda Tuska. Na początku stycznia miały miejsce dwie sytuacje, gdy reporter stacji jako jedyny nie był wpuszczany na konferencje ministerstw kultury i sprawiedliwości. Wtedy w tej sprawie interweniował m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, ale najwyraźniej sytuacja uległa poprawie tylko na moment.
Zatrudniony przez TV Republika publicysta Michał Jelonek poinformował w środę z rana, że na odprawie przed dzisiejszą konferencją prasową Donalda Tuska zabrakło miejsca dla ich kamery. Dziennikarz skomentował całą sytuację ironicznie i przy okazji uderzył (warto nadmienić, że posuwając się przy okazji do nieprawdy) w konkurencyjne stacje. “Na odprawie przed konferencją prasową Donaldowi Tuskowi towarzyszą kamery kartelu medialnego - TVN, Polsat i neo TVP Info, które weszły do środka. Dla drugiej największej stacji informacyjnej TV Republika dziwnym trafem miejsca nie starczyło” - napisał na Twitterze/X.

Szef TV Republika atakuje rząd Tuska
Na wpis pracownika niedługo później zareagował Jarosław Olechowski - szef wydawców stacji - który kilka godzin wcześniej zapowiedział przejście TV Republika na satelitach do jakości HD już na dniach. W swoim wpisie Olechowski zarzucił Donaldowi Tuskowi “blokowanie pracy dziennikarzy” a także “złamanie prawa i konstytucyjnej gwarancji wolności słowa”. Porównał też standardy kreowane przez rząd od tych, które panują w Rosji.

Przy okazji szef wydawców telewizji Tomasza Sakiewicza pochwalił się znaczącym wzrostem oglądalności w ostatnich miesiącach. W kwietniu TV Republika uplasowała się na 2. miejscu wśród kanałów informacyjnych, przed Polsat News i TVP Info. Stacja zanotowała tym samym ponad 3 tys. procent względem analogicznego miesiąca ubiegłego roku. Od tej pory różne osoby związane z TV Republika nie omieszkają przy niemal każdej okazji podkreślać, że są drugim najważniejszym kanałem tego typu w Polsce.
Póki co Donald Tusk nie odniósł się do zarzutów skierowanych w jego stronę przez Jarosława Olechowskiego.











