Była blogerka terapeutycznie zagrała na bębnie w „Sprawie dla reportera”. TVP: to eksperckie, interesujące dopełnienie

Była blogerka modowa Tamara Gonzales Perea pojawiła się w „Sprawie dla reportera” jako specjalistka od uzdrawiania dźwiękiem, zagrała na bębnie i zaśpiewała dla kobiety zmagającej się ze skutkami udaru mózgu. TVP wyjaśnia, że było to „eksperckie lub interesujące z innych względów dopełnienie komentarzowej części programu”.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski
Udostępnij artykuł:

Wyemitowany w końcówce lipca odcinek "Sprawy dla reportera" (jego gospodynią jest Elżbieta Jaworowicz) opowiadał m.in. o kobiecie, zmagającej się z poważnymi problemami zdrowotnymi po udarze mózgu.

W studiu - zgodnie z konwencją programu - dyskutowali zaproszeni goście, wśród których był m.in. reżyser Krzysztof Zanussi, lekarze a także była modowa blogerka, prowadząca przez pewien czas „Pytanie na śniadanie” – Tamara Gonzales Perea. Zaproszona została jako specjalistka medycyny alternatywnej, m.in. „uzdrawiania dźwiękiem”.

W pewnym momencie programu Gonzales Perea zaczęła grać na bębnie i śpiewać, próbując w ten sposób – jak twierdziła - pomóc schorowanej bohaterce reportażu. – Żeby wszechświat i Bóg was wynagrodził i waszą wiarę i miłość, którą macie do swojej córki, ja zagram na bębnie. Nie wiem jeszcze, co to będzie za pieśń: zawsze gram tak, jak mi przypłynie – zapowiedziała była modowa blogerka.

Zanussi: „Pohukiwanie ‘heja ho’ nikomu nie pomaga”

Występ Gonzales Perey został skrytykowany nie tylko przez internautów, lecz także przez uczestników tego odcinka. - Byłem dość zdumiony tym, co się tam działo. Nie ukrywam: alternatywna medycyna, czyli dziedzina, którą reprezentuje ta pani, to sfera, do której - jako racjonalista - serca nie mam, żeby ująć to delikatnie – powiedział dla Teleshow Krzysztof Zanussi.

Reżyser podkreślił, że jego zdaniem –ra na bębnie Tamary Gonzales Perey „nikomu nie mogła pomóc” i nie miała dla zdrowia bohaterki odcinka żadnego znaczenia. - Może co najwyżej psychologiczne. Ale to też tylko w przypadku bardzo silnej wiary, że coś takiego jak pohukiwanie "heja ho" - i to na dodatek przesyłane za pośrednictwem sygnału telewizyjnego - może komuś w czymkolwiek pomóc – stwierdził Zanussi.

Jaworowicz milczy, TVP wyjaśnia: „To dopełnienie programu”

Tamara Gonzales Perea sama siebie przedstawia m.in. mianem „certyfikowanej terapeutki ustawień systemowych”, prowadzącą „Warsztaty Ustawień Systemowych - Droga do Siebie”. - Metoda Ustawień Systemowych (zwanych też Rodzinnymi), to metoda pracy z polem wiedzącym, którego każdy z nas jest częścią. Została spopularyzowana i przywieziona do Europy przez Berta Hellingera, jest jednak szamańską metodą pracy, której nauczył się on od plemienia Zulusów z Afryki Południowej – wyjaśnia na swojej facebookowej stronie.

Zapytaliśmy Elżbietę Jaworowicz, a także jej asystentkę, czy dobrym pomysłem było zapraszanie przedstawicielki medycyny alternatywnej do programu „Sprawa dla reportera”, lecz nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi.

Telewizja Polska, zapytana o to samo, wyjaśniła w przysłanym nam stanowisku: - Program interwencyjny „Sprawa dla reportera" od kilku dekad realnie pomaga ludziom w ich kłopotach, przynosi ulgę i daje nadzieję na lepszy los. Goście zapraszani przez Zespół Redakcyjny do udziału w audycji mają albo bezpośredni związek z historiami przedstawianymi w reportażach, albo też stanowią eksperckie lub interesujące z innych względów, dopełnienie studyjnej, komentarzowej części programu.

Nieoficjalnie jednak wiemy, że sprawa wywołała poruszenie także na Woronicza i – najprawdopodobniej – Tamara Gonzales Perea nie będzie już zapraszana do programu Elżbiety Jaworowicz (nie licząc odcinków, które zostały nagrane już wcześniej).

Tamara Gonzales Perea współpracowała z TVP

Gonzales Perea była przez parę lat blogerką modową znaną jako Macademian Girl. Od wiosny 2018 do lata 2020 roku prowadziła razem z Robertem El Gendy „Pytanie na śniadanie” w TVP2.

Po nagłym zakończeniu współpracy z Telewizją Polską, nagrała filmik do swoich mediów społecznościowych, w którym wyjaśniła, że przyczyną jest to, że nie chciała podpisać umowy z działającym w TVP impresariatem. - Z umowy impresaryjnej wynikało, że mam oddawać lwią część swoich zarobków (to było 20-30 proc.) ze wszystkiego, z każdego swojego social medium: Facebooka, Instagrama, bloga, YouTube’a – wyliczyła w nagraniu blogerka. - Dla mnie jako influencerki jest to umowa niekorzystna – podkreśliła. 

Elżbieta Jaworowicz prowadzi „Sprawę dla reportera” od lat 80-tych XX wieku. Program z założenia ma charakter interwencyjny.  Jaworowicz niedawno w rankingu „Telekamery” została uhonorowana tytułem „Dziennikarz publicystyczny 25-lecia”.

„Sprawa dla reportera” w telewizyjnej Jedynce emitowana jest w czwartki ok. godz. 21.30. W 2021 roku średnia widownia programu Elżbiety Jaworowicz wyniosła 1,59 mln widzów. Przełożyło się to na 12,71 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów, 6,05 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 7,26 proc. w grupie 16-59 - wynika z udostępnionej portalowi Wirtualnemedia.pl analizy Havas Media Group opracowanej na podstawie danych Nielsen Audience Measurement.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"