UOKiK o mediacjach big techów i mediów. „Mogłoby naruszać przepisy”

Przypisanie UOKiK roli "negocjatora" mogłoby naruszać polskie i unijne przepisy oraz zmniejszać ochronę m.in. w obszarze eliminowania nadużyć pozycji przez big techy - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, odnosząc się do pomysłu prowadzenia przez niego arbitrażu w rozmowach big techów i wydawców.

tw/pap
tw/pap
Udostępnij artykuł:
UOKiK o mediacjach big techów i mediów. „Mogłoby naruszać przepisy”
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

W czwartek senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpoczęła prace nad nowelą ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, którą pod koniec czerwca przyjął Sejm. Podczas prac dyskutowany był zawarty w zaproponowanych przez Lewicę poprawkach do projektu pomysł ustanowienia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podmiotem pośredniczącym w rozmowach wydawców z firmami technologicznymi.

- Niezmiennie uważamy, że przypisanie nam  nowej roli, w tym „negocjatora”, mogłoby nie tylko naruszać przepisy prawa europejskiego i przepisy prawa polskiego, ale przede wszystkim zmniejszać ochronę tam, gdzie państwo i podmioty rynku tego już dzisiaj bardzo mocno potrzebują, w szczególności w obszarze eliminowania praktyk nadużycia pozycji dominującej przez big techy - poinformował UOKiK pytany przez PAP o swoje stanowisko w tej sprawie.

Dlaczego UOKiK nie chce być negocjatorem między big techami i mediami

UOKiK zaznaczył w komentarzu, że - jak każdy urząd antymonopolowy - działa "wyłącznie w interesie publicznym", co sprowadza się do "braku bezpośredniej ingerencji w sprawy indywidualne". Dodał, że prawo europejskie gwarantuje urzędom antymonopolowym "warunki bezstronności i unikania konfliktu interesów". Podkreślono, że w żadnym z państw członkowskich UE rola, którą przewidziano w dyrektywie DMA (Digital Markets Act, Akt o rynkach cyfrowych) nie jest przypisana urzędom antymonopolowym.

- Porównując różne rozwiązania można mówić w modelu włoskim, gdzie szczególną rolę wyznaczania kryteriów rozliczenia pomiędzy wydawcami a big techami przejął urząd komunikacji elektronicznej. Wydaje się, że modelem, który powinien być brany pod uwagę w Polsce, jest arbitraż Komisji Prawa Autorskiego - napisał Urząd.

Ocenił też, że niezbędne jest kontunuowanie prac w celu znalezienia najlepszego rozwiązania chroniącego twórców i wydawców. - Chętnie będziemy dzielić się naszym doświadczeniem i wiedzą podkreślając stanowczo, że pomysł rozbudowania naszych kompetencji doprowadzi do konfliktu interesu i wpłynie na możliwość podejmowania interwencji na rynku zarówno na gruncie prawa antymonopolowego, jak i kompetencji przewidzianych przez akt o rynkach cyfrowych (DMA) - dodano.

UOKiK zwrócił też uwagę, że w konsekwencji "mogłoby dojść do systemowego zmniejszenia ochrony prawnej wrażliwych uczestników rynku medialnego, w szczególności twórców i wydawców".

Urząd podkreślił również, że zawsze popierał rozwiązania chroniącymi interesy oraz prawa twórców i wydawców. - Mamy świadomość tego jak bardzo dyrektywa DSM jest ważna dla całego rynku cyfrowego. Uczestniczymy w pracach nad jej implementacją od początku i podkreślamy, że jesteśmy za zwiększoną i unormowaną ochroną zarówno twórców, jak i wydawców, nie możemy jednak przyjąć dodatkowych obowiązków, które ograniczyłyby skuteczność egzekwowania prawa w zakresie dotychczasowych kompetencji, w tym w zakresie ochrony konkurencji - przekazano też.

Pod koniec czerwca Sejm przyjął nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wraz z poprawkami dotyczących m.in. tantiem ze streamingu. Nie uwzględniono natomiast poprawek Lewicy dotyczących interesów wydawców.

Nowelizacja ustawy włącza do prawa krajowego dwie unijne dyrektywy – SATCAB II (satelitarno-kablowa), która ma za zadanie stworzenie warunków umożliwiających szersze rozpowszechnianie w państwach członkowskich programów telewizyjnych i radiowych pochodzących z innych państw członkowskich, oraz DSM (dyrektywa w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym), której celem jest wprowadzenie m.in odpowiedzialności pośredników usług internetowych.

Termin na wprowadzenie w życie obu dyrektyw minął 7 czerwca 2021 r. Polska jest jednym z ostatnich państw UE, które nie wdrożyły tych przepisów.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele