Wizualna strona e-mail marketingu

E-mail marketing znany jest jako niedrogie, proste i szybkie narzędzie sprzedażowe i reklamowe. Jego efekty są łatwo mierzalne, a poprawnie stosowany e-mail marketing może być również sposobem na budowanie relacji z odbiorcami. Jednak na przedsiębiorców dopiero rozpoczynających swoją przygodę z newsletterami czyha wiele pułapek, o których warto wiedzieć, zanim kliknie się przycisk „Wyślij”.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Najbardziej zaskakujący dla przedsiębiorców rozpoczynających swoją przygodę z e-mail marketingiem może być fakt, że wysyłanie newslettera w postaci nawet najbardziej atrakcyjnej i dopracowanej grafiki jest znacznie mniej skuteczne niż newsletter w postaci nawet prostego html lub zwykłego tekstu! Mimo tego, że żyjemy w społeczeństwie obrazkowym, grafiki w e-mail marketingu sprawdzają się tylko jako ilustracja, nie zaś główna treść przekazu. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą różnorodnych filtrów, gdzie zazwyczaj na wyświetlenie obrazka w mailu trzeba „zezwolić”. Jeśli odbiorca wiadomości tego nie zrobi – ponieważ albo nie zauważy tego komunikatu, albo wyświetli mu się ostrzeżenie o niepewnej zawartości – zobaczy wyłącznie pustą wiadomość, a skuteczność naszych działań drastycznie spadnie.

Kolejnym wrażliwym elementem wizualnej strony e-mail marketingu jest rozmiar wiadomości. Każdy nadawca chciałby przekazać swojemu odbiorcy jak najwięcej, w najbardziej atrakcyjnej formie. Jednak jeśli przesadzimy z rozmiarami maila lub wagą wysyłanych w nim grafik, newsletter może zostać zablokowany przez dostawcę albo będzie otwierał się tak długo, że zniechęci to użytkownika, który wiadomość po prostu wyłączy zanim zdąży zapoznać się z jej treścią. Podawane przez specjalistów idealne wymiary newslettera to średnio 600 pikseli oraz waga nie przekraczająca 70 kb. Nie jest to zbyt wiele i znacznej gimnastyki będzie wymagało od marketingowca stworzenie treści oraz ilustrujących ją grafik, które zmieszczą się w tych parametrach. Jednak trzeba pamiętać, że newsletter nie ma zaprezentować odbiorcy całej naszej oferty, a tylko w sprytny sposób zachęcić do zapoznania się z nią, np. na naszej stronie internetowej.

W teorii treść mailingu powinna być zwarta, krótka i podana w kompaktowej formie, ale z drugiej strony, znane są przypadki mailingów bardzo długich, które odniosły duży sukces. Kluczem jest tu prawdopodobnie dopasowanie tekstu do odbiorcy. Z całą jednak pewnością tekst nie powinien stanowić jednolitej, zwartej masy. Powinien być podzielony na krótkie sekcje, zawierać wypunktowania, nagłówki i wyróżnienia.

Jednak od otrzymania maila przez odbiorcę do jego otworzenia i przeczytania jest wbrew pozorom bardzo długa droga. Kolejny newsletter w skrzynce odbiorczej, jeśli nie przyciągnie wzroku i nie zainteresuje czymś szczególnym, najprawdopodobniej zostanie po prostu zignorowany lub usunięty bez otwierania. Dlatego odbiorcę trzeba czymś przyciągnąć – a jedyne, na co mamy wpływ na tym etapie to treść nagłówka wiadomości.

– Portale medialne już dawno odkryły sposób na wzrost klikalności serwowanych przez nich newsów – prześcigają się między sobą w tworzeniu zwracających uwagę, kontrowersyjnych, a często nawet szokujących nagłówków, przyciągając w ten sposób ogromne rzesze zaciekawionych czytelników – mówi Małgorzata Wawro, Social Media Specialist GRUPA 365NET.

Mimo tego, że korzystanie z tego sposobu i szokowanie nagłówkiem mogłoby przyciągnąć, to raczej byłby to skutek krótkotrwały, a nam zależy raczej na budowaniu długotrwałej relacji z odbiorcami. Warto jednak pomyśleć nad urozmaiceniami, np. pytaniem, wykrzyknieniem lub ciekawostką w tytule. Wszystko oczywiście powinno wynikać z tego, jaki wizerunek chcemy budować dla naszej firmy i kto należy do grona naszych odbiorców.

E-mail marketing może być bardzo skutecznym narzędziem w budowaniu relacji z klientami. Jednak pomiędzy zwykłym wysyłaniem maili z ofertą, a efektywnym e-mail marketingiem jest znaczna różnica, a skuteczność tych działań również od formy, w jakiej podamy to naszym odbiorcom.   

GRUPA 365 NET

to innowacyjna agencja działająca w obszarze cross-marketingu zintegrowanego wpieranego najnowszymi osiągnięciami technologii w dziedzinie komunikacji PR.Proponujemy kompleksową obsługę 360 oraz doradztwo w obszarze strategii reklamy, marketingu, promocji i PR. Jesteśmy ekspertami działań online w sieci Internet - gdzie rozwijamy projekty o silnym potencjalne komercjalizacji.

NR1WINTERNECIE.pl

 to nasz adres www i miejsce, o które zabiegamy dla naszych klientów.

Więcej na: http://www.NR1wINTERNECIE.pl 

http://www.grupa365net.pl oraz http://www.facebook.com/grupa365net 

grafika

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"