Według sprawozdania finansowego opublikowanego właśnie w KRS przychody sprzedażowe Wydawnictwa Zwierciadło zwiększyły się z 21 mln zł w 2018 roku do 24,25 mln zł w 2019 roku. Wpływy krajowe poszły w górę z 19,36 do 21,44 mln zł, a te z zagranicy - z 380,9 do 504,1 tys. zł.
Ponad 40 proc. przychodów wydawnictwa pochodzi z usług reklamowych i promocyjnych. Rok do roku wpływy w tym obszarze wzrosły o 13,1 proc. - z 8,21 do 9,29 mln zł.
Z kolei przychody ze sprzedaży czasopism (firma wydaje miesięczniki „Zwierciadło” i „Sens”) zwiększyły się o 7,5 proc. do 6,66 mln zł, a z książek - o 14,7 proc. do 5,44 mln zł. Natomiast wpływy ze sprzedaży towarów i materiałów zmalały z 575,5 do 555,5 tys. zł.
Dużo więcej na usługi obce, 20 etatów
Wydatki operacyjne Wydawnictwa Zwierciadło poszły w górę znacząco mocniej niż wpływy - o 19,4 proc., z 20,85 do 24,9 mln zł. Złożył się na to przede wszystkim wzrost kosztów usług obcych (z 14,45 do 16,76 mln zł) oraz zużycia materiałów i energii (z 1,69 do 3,02 mln zł).
Nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się z 3,78 do 4,02 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze - z 440,8 do 462,9 tys. zł. W 2019 roku średnie zatrudnienie w wydawnictwie wynosiło 19,9 etatów, wobec 20,3 rok wcześniej.
Natomiast koszty amortyzacji zmalały ze 151,6 do 124,6 tys. zł, a pozostałe wydatki rodzajowe poszły w górę z 280,2 do 450,8 tys. zł.
Pozostałe wpływy operacyjne wzrosły z 52,8 do 74 tys. zł, a pozostałe koszty operacyjne zmniejszyły się z 509,7 do 393 tys. zł (głównie ze względu na spadek kosztów aktualizacji wartości aktywów niefinansowych z 430,2 do 81,5 tys. zł).
Rentowność w dół, 6 mln zł od właściciela
Dużo wyższy wzrost kosztów niż przychodów przełożył się na pogorszenie wyników rentowności Wydawnictwa Zwierciadło. Jego wynik sprzedażowy poszedł w dół ze 158,1 tys. zł zysku do 645,7 tys. zł straty, strata operacyjna pogłębiła się z 298,8 do 964,7 tys. zł, strata brutto - z 607,7 tys. zł do 1,21 mln zł, a strata netto - z 84,2 tys. zł do 1,04 mln zł.
Firma zapłaciła w 2019 roku 174 tys. zł podatku dochodowego, a w 2018 roku - 523,5 tys. zł.
W sprawozdaniu spółka podkreśliła, że „podjęła szereg działań naprawczych mających na celu przywrócenie rentowności i działania te są kontynuowane również w roku bieżącym”.
Jedynym udziałowcem wydawnictwa jest cypryjska spółka European Media Essence Limited. Wiosną 2019 roku dokapitalizowała je kwotą 6 mln zł.
Epidemia zmniejszyła rynek reklamowy, stąd oszczędności
W sprawozdaniu wydawnictwo krótko opisały skutki dla jego działalności wynikające z epidemii koronawirusa. - Znaczące spowolnienie gospodarcze związane z pandemią znacznie ograniczy popyt na rynku dóbr i usług, co istotnie przełoży się na obniżenie wydatków przez reklamodawców i przez to na spadek przychodów ze sprzedaży - stwierdziła firma.
Zapowiedziała, że będzie niwelować te konsekwencje, „wprowadzając działania oszczędnościowe”. - W dłuższym horyzoncie czasowym, kurczenie się gospodarki będzie miało negatywny wpływ na rynek reklamowy i sprzedaży czasopism, na którym działa spółka, ale w ocenie zarządu nie spowoduje zagrożenia dalszego funkcjonowania spółki - zaznaczono.
Wydawnictwo podkreśliło, że „na bieżąco dostosowuje swoje działania do aktualnej sytuacji, wdrażając odpowiednie procedury przygotowane i przeanalizowane pod kątem skutków pandemii”.
Firma wyliczyła, że złożyła wnioski o dofinansowanie do kapitału obrotowego z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, subwencję z Polskiego Funduszu Rozwoju (w ramach tzw. tarczy kredytowej) oraz częściowe umorzenie składek na ZUS, a także „wdrożyła procedury monitoringu spływu należności oraz dodatkowe działania wpierające proces windykacji należności w oparciu o relacje handlowców z klientami”.
Według System Udostępniania Danych o Pomocy Publicznej spółka otrzymała 1,32 mln zł częściowo bezzwrotnego kredytu z PFR oraz umorzono jej 56,8 tys. zł składek na ZUS.
