Z lapidarnego opisu zapałek Zara Home nie wynika, by ich wykonanie było szczególnie inne od tradycyjnych zapałek, które można kupić w cenie poniżej 3 złotych za opakowanie. W sieci można znaleźć nawet zapałki w cenie 0,19 zł za opakowanie 40 sztuk.
"Długie drewniane zapałki z brązową główką. Z draską na spodzie pojemnika. Komplet 60 szt." – czytamy. Od niedawna zapałki nie są już dostępne w ofercie Zara Home.
Oferta wywołała duży oddźwięk w mediach społecznościowych. Na przykład użytkownicy TikToka udostępniają filmy, na których podpalają zapałki, w satyrycznym tonie. "Najbardziej luksusowy ogień świata" – komentuje jeden z użytkowników platformy.

Inna użytkowniczka pyta: "Zastanawiałaś się, dlaczego Zara sprzedaje zapałki za 50 zlotych, a ty boisz się podnieść cenę swojej usługi o 10 złotych? Zapałki, 50 złotych. I nikt nie pyta czy to nie za dużo, nie negocjuje, a ty robisz precyzyjną stylizację, inwestujesz w produkty, szkolenia i swój czas i dalej masz wątpliwości czy możesz doliczyć dyszkę i czy twoje doświadczenie i twój czas mają realną wartość?".
Sklepy Zara Home działają od 2003 roku. Pierwszy został otwarty w hiszpańskiej Saragossie. Można w nich kupić akcesoria do dekoracji wnętrz, meble i artykuły użytkowe. Skupiają się na tekstyliach takich jak pościel, obrusy, narzuty, ręczniki, wyrobach ceramicznych i dekoracyjnych (ramki na zdjęcia, lustra, itp).
Zara należy do hiszpańskiej grupy Inditex i jest jej największą marką. Ma ponad 2200 sklepów w 96 krajach. Pierwszy sklep pod szyldem marki został otwarty w 1975 roku w La Coruñi, gdzie mieści się również główna siedziba Inditex.

W ostatnim czasie o Zara było głośno w kontekście reklam internetowych. Brytyjski organ nadzorujący reklamę Advertising Standards Authority (ASA) zakazał emisji dwóch reklam. W ocenie regulatora przedstawiały one "niezdrowo szczupłe" modelki.










