SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

2,7 mln widzów „Dziewczyn ze Lwowa”. TVP1 liderem rynku

Drugi sezon „Dziewczyn ze Lwowa” ogląda średnio 2,68 mln osób. TVP1 w czasie emisji produkcji wygrywa walkę o widza ze wszystkimi swoimi głównymi konkurentami w rynku wśród wszystkich widzów i zajmuje trzecie miejsce w grupie komercyjnej 16-49.

Główne bohaterki serialu „Dziewczyny ze Lwowa”Główne bohaterki serialu „Dziewczyny ze Lwowa”

Serial „Dziewczyny ze Lwowa” nadawany jest w TVP1 w niedziele po godz. 20.00, począwszy od 3 września br. Po trzech odcinkach jego średnia oglądalność wyniosła 2,68 mln widzów przy udziale w rynku telewizyjnym na poziomie 17,28 proc. w grupie 4+, 9,94 proc. w 16-49 i 13,58 proc. w 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

Do tej pory największą widownię, wynoszącą 2,97 mln oglądających, zgromadził pierwszy odcinek serialu.

Dla porównania, pokazywaną jesienią 2015 roku w tym paśmie pierwszą edycję „Dziewczyn ze Lwowa” oglądało o 1,03 mln widzów mniej. Pierwsze trzy odcinki serialu śledziło wówczas średnio 3,71 mln osób, a udział TVP1 wynosił 21,41 proc. w 4+ oraz 13,45 proc. w 16-49.

Rok temu TVP1 w tym paśmie emitowała hitowy serial „Ranczo”, który oglądało 5,30 mln widzów (30,90 proc. udziału w 4+, 22,18 proc. w 16-49 i 26,79 proc. w 16-59.

TVP1 w paśmie nadawania „Dziewczyn ze Lwowa” jest zdecydowanym liderem rynku telewizyjnego. Drugie miejsce w tym czasie zajmuje Polsat, emitujący wówczas gł. „W rytmie serca” i „Kabaret na żywo”, którego udział wśród wszystkich widzów wynosi 11,03 proc. Trzeci jest TVN („MasterChef”; 9,50 proc. udziału), a najsłabiej wśród tzw. „wielkiej czwórki” wypada TVP2 (gł. filmy fabularne, raz pokazano „The Voice of Poland”; 6,54 proc.).

Taka sama jest kolejność stacji w grupie wiekowej 16-59, chociaż tutaj przewaga TVP1 jest mniejsza. Z kolei w grupie 16-49 TVP1 zajmuje miejsce trzecie.

„Dziewczyny ze Lwowa” to serial obyczajowo-komediowy produkowany dla TVP1 przez Studio A, należące do ATM Grupy. Opowiada perypetie czterech młodych dziewczyn: Uljany (w tej roli Anna Gorajska), Poliny (Magdalena Wróbel), Olyi (Katarzyna Ucherska) i Swietłany (Anna Maria Buczek), które po stracie pracy we Lwowie przyjeżdżają do Warszawy w poszukiwaniu lepszego życia i nowych perspektyw dla siebie oraz bliskich, których zostawiły na Ukrainie.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w I półroczu br. udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów wyniósł 10,14 proc.

Dołącz do dyskusji: 2,7 mln widzów „Dziewczyn ze Lwowa”. TVP1 liderem rynku

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hmmm
I ten serial miał zastąpić Ranczo? No właśnie widać jakie rezultaty. Analogicznie porównując, II seria Rancza przyciągała regularnie 6-7 milionów widzów, co szokowało decydentów z TVP, podobnie jak powtórki pierwszej serii cieszące się również taką oglądalnością. Dziewczyny ze Lwowa taki wynik osiągają prawie w 3 tygodnie...
odpowiedź
User
taki widz
Czy kogoś dziwi, że widownia spada? No chyba nie. Przyczyn jest kilka (wiadomo, że ogólnie TVP widownia leci, ale porządne produkcje jak widać się potrafiły obronić patrz. Ranczo rok temu), ale wg mnie zwyczajnie ten sezon nie ma takiej siły przyciągania jak pierwszy. Mnie bardzo wciągnęła historia Ukrainek, czekałem niecierpliwie i... z odcinka na odcinek rozczarowanie. Jestem po 4 odcinkach(oglądam z szacunku dla duetu Brutter i Adamczyk za wcześniejsze dzieło serialowe ) i... no momentami nuda. Mój ulubiony wątek Uliany staje się kompletnie przerysowany i schematyczny, najlepiej rozpisaną postać na Magda Wróbel czyli Polina, ale jakoś nigdy Jej szczególnym fanem nie byłem, ale widać, że ma najwięcej do grania. Sporo uroku dodaje tej serii Kasia Ucherska, która baaaardzo rozwinęła się aktorsko na plus od pierwszej serii i tyle. Najprzyjemniej nadal patrzy się na duet Segda i Brejdygant, ale oni kradli uwagę od pierwszej serii i chyba jako jedyni poziom trzymają. Zdarzają się momenty oczywiście w tej serii gdy człowiek patrzy i umysł mu odpoczywa, ale to są tylko momenciki, wcześniej było ich dużo więcej. Także na moje oko oglądalność i tak poleci jeszcze bardziej, bo DzL widać, że nie zmierzają po miano fenomenu i hitu telewizyjnego, ale kolejnej obyczajówki, takiego porządnego średniaka. Tyle, że z dobrymi dialogami (Brutter Mistrz Słowa) i dobrą Reżyserią (Adamczyk, klasa). Spokojnie mogą konkurować z Blondynką, Pensjonatem nad Rozlewiskiem, Wojennymi Dziewczynami, czy polsatowskim W rytmie serca. I lepiej w tym rzędzie je zestawiać, bo wtedy maja szansę być z przodu. Bo jeśli zestawimy je z Ranczem to niestety wypadają blado i nawet dwie ostatnie transze (9 i 10) Rancza maja więcej energii, polotu, błyskotliwości, chemii aktorskiej, ciepła, zaskoczenia i GENIALNYCH PUENT (szczególnie w zakończeniach odcinków czego w DzL w ogóle nie ma, a akcja najczęściej się urywa) aniżeli ta nowa seria Dziewcząt ze Lwowa. Ale obejrzę do 13 odcinka, może mnie zaskoczą?
odpowiedź
User
taki widz
Jeszcze sobie coś ogarnąłem. Zauważyliście, że ten serial w ogóle nie trafia do osób "żyjących" w internecie. On nie wzbudza żadnych emocji ani na twitterze (nikła aktywność w czasie odcinka), ani na fb (po odcinku jak jest 20 komentarzy to świat). Nie ma praktycznie żadnego feedbacku, zupełnie inaczej niż w przypadku wspomnianego Rancza, gdzie dyskusje wrzały, wszędzie. Ludzie kombinowali jak powinno być, co im się podobało, co zachwyciło, co wkurzyło (głównie w ostatnich seriach ;)). A tu... cisza. Zapewne dlatego tak słabo wypadają w komercyjnej grupie, bo nie wzbudzają w tych ludziach emocji, są to są, nie ma to nie ma. Nawet te szmiry TVNowskie (Druga szansa głównie) mają ogromny odzew pod odcinku - różnej treści, ale jednak.
odpowiedź