SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dla mężczyzn zadłużenie to coś normalnego, kobiety się go boją

Dla większości mężczyzn nieregularne spłacanie rachunków i rat to coś normalnego, natomiast dla kobiet to powód do stresu i niepokoju - wynika z badania TNS Polska.

W opinii zdecydowanej większości Polaków zadłużenie jest czymś ryzykownym (83 proc.) i należy go unikać, jeśli nie zajdzie absolutna konieczność wzięcia pożyczki (85 proc.).

Jeśli już dochodzi do sytuacji nadmiernego zadłużenia, kobiety inaczej patrzą na ten problem niż mężczyźni. Największe rozbieżności widać w podejściu do spłaty długów, a także w poszukiwaniu pomocy i rozwiązań, by to zadłużenie stopniowo zmniejszyć.

Badani są dość równo podzieleni, jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, czy niepłacenie rachunków i rat kredytów jest czymś normalnym: uważa tak 48 proc. respondentów, a 50 proc. jest odmiennego zdania. Trochę inaczej widzą to jednak panowie i panie. Mężczyźni częściej (56 proc.) niż kobiety (46 proc.) uważają, że niepłacenie w terminie rachunków lub rat to coś zwyczajnego i może się przydarzyć każdemu.

Wśród ankietowanych kontakt z firmami obsługującymi zadłużenie miało 16 proc. mężczyzn i 11 proc. kobiet. Są to głównie osoby w wieku 30-59 lat, które często zaczynają swoją drogę życiową z kredytem, który przez wiele lat muszą spłacać. Kobiety częściej niż mężczyźni przyznają, że odczułyby lęk (20 proc. kobiet wobec 10 proc. mężczyzn) i zdenerwowanie (24 proc. kobiet wobec 17 proc. mężczyzn), gdyby otrzymały list od firmy obsługującej zadłużenia. Wśród mężczyzn natomiast częściej reakcją na list było zaciekawienie. Co trzeci Polak deklaruje, że w przypadku, gdyby otrzymał taki list, poczułby motywację do nawiązania kontaktu z wierzycielem, któremu jest winny pieniądze lub reprezentującą go firmą obsługującą to zadłużenie.

Uczucia najczęściej kojarzone z zadłużeniem to napięcie, stres, niepokój, lęk, bezradność i niepewność. Wspomina o nich 24-30 proc. badanych. Kobiety podchodzą do zadłużenia bardziej emocjonalnie i wskazują na większy wachlarz emocji. Zdecydowanie częściej niż mężczyźni kojarzą długi z lękiem (34 proc. kobiet wobec 20 proc. mężczyzn) oraz nieco częściej z bezradnością (odpowiednio 28 proc. i 22 proc.) i niepokojem (31 proc. kobiet i 26 proc. mężczyzn).

Najbardziej zaufanymi osobami, z którymi Polacy są skłonni rozmawiać w przypadku problemów finansowych, są członkowie najbliższej rodziny (55 proc.) oraz współmałżonkowie (50 proc.). Kobiety zdecydowanie częściej niż mężczyźni omawiają tego typu problem z najbliższą rodziną (60 proc. kobiet wobec 47 proc. mężczyzn). 9 proc. Polaków zadeklarowało, że w ogóle nie szukałoby pomocy w sytuacji zadłużenia. I to właśnie mężczyźni (12 proc.) częściej niż kobiety (7 proc.) w ten sposób zgłaszali chęć samodzielnego uporania się z problemem i niedzielenia się nim z nikim innym.

Spłata długu kojarzy się Polakom przede wszystkim z ulgą (64 proc.). W drugiej kolejności wiążą ją z uczuciem radości (41 proc.) oraz z satysfakcją (35 proc.). O uldze i radości w kontekście spłaty zadłużenia częściej mówią kobiety niż mężczyźni (odpowiednio 67 proc. kobiet wobec 60 proc. mężczyzn oraz 45 proc. kobiet wobec 36 proc. mężczyzn).

Badanie "Polacy o zadłużeniu" zostało przeprowadzone przez TNS Polska na zlecenie Grupy Kruk w maju 2014 r. na grupie 1000 Polaków powyżej 18. roku życia.

Dołącz do dyskusji: Dla mężczyzn zadłużenie to coś normalnego, kobiety się go boją

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl