SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zakażony koronawirusem Jan Pospieszalski leczy się amantadyną, krytykuje "lobby szczepionkowe" i rządzących

Publicysta Jan Pospieszalski od tygodnia choruje na koronawirusa. W felietonie w „Do Rzeczy” opisał, że nie jest zaszczepiony, a leczy się amantadyną, antybiotykami i witaminami. „Najgorsze mam już za sobą” - podkreślił.

Jan Pospieszalski, fot. TVPArticle

Jan Pospieszalski od miesięcy mówi, że należy dać głos nie tylko tym, którzy twardo obstają przy szczepionkach, lecz wysłuchać także osoby propagujące inne formy leczenia koronawirusa, jak choćby amantadynę.

W felietonie w nowym numerze tygodnika „Do Rzeczy” pisze, że sam zachorował na COVID-19, a ponieważ nie jest zaszczepiony i ma więcej niż 65 lat, znalazł się w grupie ryzyka.

„Przy pierwszych symptomach złego samopoczucia skorzystałem z teleporady i zanim pojawiły się typowe objawy, jak np. utrata powonienia, zacząłem brać antybiotyk. Gdy test wykazał odczyt pozytywny, rozpocząłem kurację amantadyną, cały czas biorąc antybiotyk i zwiększone dawki witamin: C, D3, K2 i cynku. Dziś wygląda na to, że najgorsze mam już za sobą” – relacjonuje.

"Cynizm i demoralizacja decydentów"

Pospieszalski przyznaje, że „dotkliwie odczuł zjadliwe działanie wirusa” i że jest on groźniejszy dla organizmu od typowej, sezonowej infekcji. Zaznacza, że jeśli zakażony nie ma chorób współistniejących i jest leczony od początku, covid jest do pokonania. „Amantadyna sama nie jest cudownym środkiem, konieczne jest dokładne badanie przez lekarza” – konkluduje Pospieszalski.

Ubolewa jednak, że badania nad amantadyną „idą jak po grudzie”. „Widać w tym nie tylko siłę lobby szczepionkowego, lecz także cynizm i demoralizację decydentów odpowiedzialnych za taki stan rzeczy” - podkreśla Pospieszalski.

Pospieszalski nie wróci do TVP

12 kwietnia wyemitowano odcinek programu "Warto rozmawiać", w którym Pospieszalski i zaproszeni goście (lekarze, prawnik i publicysta) krytycznie oceniali przyjętą przez rząd strategię walki z epidemii.  Opinie, które padały w programie oburzyły Joannę Lichocką, posłankę PiS i członkinię Rady Mediów Narodowych. W poniedziałek (19 kwietnia) emisja „Warto rozmawiać” na żywo w paśmie wspólnym TVP3 została odwołana tuż przed zaplanowaną porą. Program nagrano, natomiast nie pokazano w TVP1 i TVP Polonia, gdzie zazwyczaj można oglądać jego powtórki.

Następnego dnia publiczny nadawca opublikował stanowisko Komisji Etyki TVP dotyczące odcinka programu Jana Pospieszalskiego sprzed tygodnia wcześniej. Według Komisji w „Warto rozmawiać” naruszono obowiązujące w TVP zasady etyki dziennikarskiej, ponieważ przedstawiono wyłącznie krytyczne opinie o walce rządu z epidemią. Redakcja „Warto rozmawiać” ogłosiła w mediach społecznościowych, że nie przyjmuje tego orzeczenia do wiadomości.

Prezes TVP, Jacek Kurski, powiedział nam w sierpniu: - Myślę, że Janek Pospieszalski sam się wykluczył, nakręcając histerię antyszczepionkową i atakując walkę rządu z pandemią. Trudno: był okres pewnej próby, wydawało się, że nastąpi jakieś uspokojenie. Tymczasem po stronie redakcji „Warto rozmawiać”, a także samego prowadzącego, nastąpił zupełny „odpał” w tej sprawie.

Odniósł się w ten sposób do uruchomienia przez Pospieszalskiego kanału na YouTube. Publicysta zamieszcza tam materiały krytykujące szczepienia i strategię walki z koronawirusem.

Pospieszalski po raz pierwszy związał się z telewizją publiczną w latach 1994 – 1997, od 2001 roku pracował w Telewizji Puls. W 2004 roku przeniósł swój format („Warto rozmawiać”) do TVP2, następnie – do TVP1. Między 2011 a 2016 rokiem audycja w zliftingowanej formule i pod nowym tytułem („Jan Pospieszalski: Bliżej”) nadawana była na antenie TVP Info. Wiosną 2016 roku – znów jako „Warto rozmawiać” – wróciła do TVP1.

Dołącz do dyskusji: Zakażony koronawirusem Jan Pospieszalski leczy się amantadyną, krytykuje "lobby szczepionkowe" i rządzących

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nie wierzę
Po co o tym piszecie, kogo i co lansujecie? Łapka w dół hejterzy
odpowiedź
User
Widz
U mnie w domu cala rodzina to przechodzi. I musze powiedziec jedno. Przereklamowana ta choroba. Jedynie dwie noce ciezko bylo ze snem, bolem glowy i ogolnym zmeczeniem. Nic szczegolnego. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze niezaszczepieni sa uziemieni, a zaszczepieni chorujacy sa pond obostrzeniami.
odpowiedź
User
Za
Brawo!
odpowiedź