SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ludzie obojętnieją na informacje związane z COVID

Doniesienia o chorobie COVID-19 i zgonach z jej powodu coraz mniej działają na opinię publiczną. A od reakcji na tego typu wiadomości zależy zachowanie i bezpieczeństwo ludzi - podkreślają naukowcy.

Choć wiosną 2020 roku wielu zaczęło robić zapasy, dokładnie myć ręce, unikać innych, a nawet przestało wychodzić z domu, to już niecały rok później ludzie często ignorowali ostrzeżenia i restrykcje - donoszą badacze z University of California, Davis na łamach pisma „JMIR Infodemiology”.

Przeanalizowali oni reakcje ludzi na wpisy zamieszczane w serwisie Twitter. Sprawdzili m.in. wyrazy niepokoju i odpowiedzi na budzące strach doniesienia na temat COVID-19.

Początkowo, w czasie wzrostu zachorowań, wprowadzania społecznego dystansu, kwarantanny i innych obostrzeń reakcje były silne.

Ludzie obojętnieją na informacje związane z COVID

Jednak mimo rosnącej liczby zgonów ludzie zaczęli się coraz mniej przejmować zagrożeniem i zachowywać coraz mniej ostrożnie.

„COVID-19 pozostawił niezatarty ślad w historii i nadszedł czas, aby zastanowić się, co poszło nie tak, abyśmy mogli prowadzić skuteczniejszą komunikację w czasie przyszłych kryzysów, a także teraz, kiedy wariant delta coraz bardziej się rozprzestrzenia” - mówi główna autorka pracy, Hannah Stevens.

„Po pierwsze musimy zrozumieć, jak i dlaczego informacje na temat zdrowia straciły z czasem siłę oddziaływania, pomimo szybko rosnącej liczby zgonów” - podkreśla badaczka.

Naukowcy sugerują, że wczesne, oparte na strachu wiadomości silnie motywowały ludzi do działania, ale z czasem się na tego typu informacje znieczulili i odczuwali coraz mniejszy niepokój.

„Nasze badanie wskazuje, że musimy głębiej przeanalizować sposoby, którymi można ludzi uczulać i motywować do działań w odpowiedzi na wyjątkowe sytuacje. Testowanie różnych strategii komunikacji związanych z zagrożeniem dla zdrowia może w przyszłości oznaczać różnicę między życiem i śmiercią - uważa ekspertka.

„Jeśli kolejny kryzys związany ze zdrowiem pojawiłby się dzisiaj, albo pandemia COVID przybrałaby gorszy obrót, kluczowe jest, aby osoby odpowiadające za zdrowie publiczne miały na uwadze, że zwracają się do znieczulonej opinii publicznej. Mam nadzieję, że praca ta doprowadzi do rozpoczęcia dyskusji na ten temat” - mówi Stevens.

Dołącz do dyskusji: Ludzie obojętnieją na informacje związane z COVID

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Janek
Podawać statystyki zgonów co 30 sekund! Nawet jak nikt nie umrze na COVID to podawać że umarło 100 tys.
odpowiedź
User
non-patron
Podawać statystyki zgonów co 30 sekund! Nawet jak nikt nie umrze na COVID to podawać że umarło 100 tys.


no tak,podaja co 30 minut tak jak leca wiadomosci. Ludzie przekonali sie ze calaa akcja z covidem jest oparta o klamstwa i manipulacje.
Zaklady pogrzebowe nie narzekaja na przepelnienie..
Ludzie rozgladaja sie wokol siebie i nikt nie moze podac znajomego,ktory chorowal,albo zmarl. To sie slyszy ,ze slyszalem ze znajomy,znajomej znajomego ..itd..
Centrum Monitoringu Uniw. WArszawskiegpo podaje,ze smiertelnosc jest na poziomie 0,02%,
Ludzie wcale nie zobojetnieli..!! To jest zla diagnoza i ten ktory w biurze analiz tak twierdzi powinien wylecic.
To co jest to nie zobojetnienie,tylko PRZEBUDZENIE..!!! Ludzie zaczynaja widziec PRAWDE,ktora obudowuje sie klamstwami i bandycka propaganda, szantazem. Ludzei zaczeli sei przedzierac przez ten mul,zeby dotrzec do prawdy....
odpowiedź
User
XxX
Ach ci wybitni naukowcy - odkryli, że jak przez wiele miesięcy wszelkie media gadają tylko o jednym to w końcu ludziom zacznie się już ten temat ulewać.
odpowiedź