SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Mark Zuckerberg: zasady z RODO wprowadzimy na Facebooku globalnie, użytkownicy będą mogli odwoływać się od usunięcia treści

- Od dłuższego czasu pracowaliśmy z wieloma osobami, żeby mieć pewność, że przestrzegamy dodatkowych zasad wprowadzany przez RODO. Po tym jak zrobiliśmy to w Europie, chcemy, żeby wszyscy użytkownicy mieli tak dużą kontrolę nad swoimi danymi - zapowiedział szef Facebooka Mark Zuckerberg. Dodał, że portal pracuje nad mechanizmem odwołań do decyzji o usuwaniu nieodpowiednich treści z portalu.

Od lewej: Mark Zuckerberg i Maurice LevyOd lewej: Mark Zuckerberg i Maurice Levy

We wtorek Mark Mark Zuckerberg w czasie przesłuchania w Parlamencie Europejskim przeprosił za to, że portal zrobił za mało w zakresie ochrony danych użytkowników. Zapowiedział, że FB dostosował się do unijnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które zaczęło obowiązywać w piątek.

W czwartek Zuckerberg dyskutował o tym podczas targów Viva Technology w Paryżu z Maurice'em Levym, wieloletnim prezesem Publicis Groupe, a od ub.r. szefem rady nadzorczej tego koncernu. Twórca Facebooka chwalił RODO i zapewniał, że jest ono zgodne z regułami obowiązującymi na tym portalu.

- RODO jest oparte na kilku głównych zasadach: kontroli nad własnymi danymi, przejrzystości ich używania i odpowiedzialności za to. W Facebooku podzielamy te wartości - stwierdził Mark Zuckerberg. Zwrócił też uwagę, że użytkownicy są świadomi różnych opcji dotyczącym prywatności - codziennie setki miliardy razy zamieszczając na portalu wpisy, linki czy zdjęciami wybierają konkretnych odbiorców, dla których te treści będą widoczne. - Dobre regulacje mogą zwiększyć zaufania społeczne co do tego, że takie systemy działają. RODO może być krokiem w tym kierunku - zaznaczył Zuckerberg.

- Od dłuższego czasu pracowaliśmy z wieloma osobami, żeby mieć pewność, że przestrzegamy dodatkowych zasad wprowadzanych przez RODO. Po tym jak zrobiliśmy to w Europie, chcemy, żeby wszyscy użytkownicy mieli tak dużą kontrolę nad swoimi danymi. Dlatego wprowadzimy takie same rozwiązani dla każdej osoby na świecie korzystającej z Facebooka. Zaczniemy to w najbliższych tygodniach - zapowiedział szef portalu.

Zapewnienie uczciwych wyborów najwyższym priorytetem

W ostatnich dwóch miesiącach Facebook zmagał się z aferą dotyczącą działalności firmy Cambridge Analytica, która współpracowała m.in. ze sztabem wyborczym Donalda Trumpa i akcją poparcie Brexitu. Okazało się, że spółka nielegalnie pozyskała dane 87 mln użytkowników Facebooka.

W reakcji na te doniesienia portal wprowadził dodatkowe zabezpieczenia dotyczące działających na nim aplikacji od innych podmiotów - otrzymają one dostęp do informacji o użytkownikach tylko za zgodą Facebooka, a liczba przechowywanych i udostępnianych danych zostanie ograniczona.

- Jeśli spojrzysz na wyzwanie, przed którymi stoimy - zapewnienie uczciwości wyborów i zapobieganie, żeby kraje takie jak Rosja wpływały na wybory w innych krajach, tak jak zrobiła to w 2016 roku w USA - mamy jeszcze dużo pracy do wykonania - przyznał Zuckerberg. Jesteśmy pewni, że temu podołamy. To jest teraz dla nas najwyższy priorytet - zaznaczył.

Zwrócił uwagę, że przed ostatnimi wyborami w Niemczech, Francji i Alabamie w USA nie doszło do prób ingerencji przez inne kraje za pośrednictwem Facebooku. To to tyle istotne, że w najbliższych latach odbędzie się kolejna seria wyborów, m.in. do Kongresu w USA i Parlamentu Europejskiego.

W kwietniu Facebook ogłosił, że przy treściach publikowanych na platformie będą wyświetlane dodatkowe informacje mające pomóc w ich weryfikacji (m.in. inne publikacje konkretnego wydawcy, informacje o nim pochodzące z Wikipedii oraz dodatkowy kontekst tematyki poruszanej w artykule).

Sztuczna inteligencja pomaga FB walczyć z terroryzmem

Mark Zuckerberg zapowiedział, że pod koniec br. w Facebooku będzie pracowało ponad 20 tys. osób zajmujących się bezpieczeństwem i weryfikacją treści. Portal walczy przede wszystkim z fake newsami, mową nienawiści oraz promowaniem przemocy i terroryzmu.

FB korzysta przy tym z wielu rozwiązań technologicznych wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI). - 99,9 proc. treści promujących ISIS i Al-Kaidę, które usuwamy, zostało oznaczone przez nasze systemy AI, jeszcze zanim jakiś użytkownik lub nasz pracownik poinformował o takiej treści - podkreślił Zuckerberg.

- Trzy lata temu uruchomiliśmy tu centrum zajmujące się AI. Teraz to nasze największe biuro badawcze zajmujące się AI - przypomniał szef portalu. Dodał, że jego firma zainwestuje w br. dodatkowe 10 mln dolarów na rozwój tego centrum oraz podwoi liczbę stypendiów dla studentów kierunków związanych z nowymi technologiami.

Zuckerberg zwrócił uwagę, że usuwanie nieodpowiednich treści bywa trudne, ponieważ w różnych środowiskach i częściach świata obowiązują odmienne poglądy co do tego, co jest niewłaściwe. - To nie jest tak, że siedzę w biurze w Kalifornii i staram się wyznaczyć takie zasady dla ludzi z całego świata. W tym roku spotykam się z wieloma różnymi naukowcami, ludzi z rządów i urzędów państwowych, żeby poznawać ich poglądy - zaznaczył szef Facebooka.

W portalu prowadzone są prace nad tym, żeby decyzje o usuwaniu treści nie były ostateczne, tylko użytkownicy mogli się od nich odwoływać. - Każdy system zarządu nad dużą społecznością powinien mieć mechanizm odwoływania się, najlepiej do niezależnego podmiotu - podkreślił Mark Zuckerberg.

- Tworzymy system, który pozwala ludziom odwoływać się od decyzji, które podejmujemy co do ich treści. Chciałbym dojść też do tego, że będziemy mieć coś w stylu sądu apelacyjnego czy sądu najwyższego, w którym będą niekoniecznie pracownicy Facebooka, ale osoby znające zasady naszej społeczności - opisał.

Mechanizm takich odwołań ma zostać wprowadzony w ciągu roku.

 

W pierwszym kwartale br. Facebook miał 2,2 mld użytkowników aktywnych w skali miesiąca i 1,45 mld w skali dnia. Firma zanotowała 11,97 mld dolarów wpływów (wobec 8,03 mld dolarów rok wcześniej) i 4,99 mld dolarów zysku netto (w I kwartale ub.r. było to 3,06 mld dolarów).

Dołącz do dyskusji: Mark Zuckerberg: zasady z RODO wprowadzimy na Facebooku globalnie, użytkownicy będą mogli odwoływać się od usunięcia treści

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
xxx
I po to przenosili obsługę innych kontynentów z Europy? Aby ich też objąć RODO, a nie nie musieć ich obejmować?
odpowiedź
User
.
I po to przenosili obsługę innych kontynentów z Europy? Aby ich też objąć RODO, a nie nie musieć ich obejmować?

raczej kasa, Hindus popracuje za 1/3 tego co Polak nie mówiąc już o nacjach zachodnich. Nie każdy Hindus, bo są i tacy o których zarobkach moglibysmy tylko pomarzyć, ale większość tak.

Czy to sie komus podoba czy nie tak wyglada świat.
odpowiedź
User
Piotr
Nie wiesz co kupić na dzień dziecka? Sprawdz tą aukcję https://allegro.pl/swiecaca-strzala-led-proca-parasol-helikopter-i7369373319.html
odpowiedź