SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Melancholijne korzenie Brada Pitta

Brad Pitt zdradził, że podczas pracy nad filmem "Historia zabójstwaJesse Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" często wracałmyślami do dzieciństwa.

Niesławny Jesse James, w którego postać wcielił się Pitt,pochodził z Missouri - tego samego stanu, w którym wychował sięaktor.

- Byłem zaskoczony tym, jak wiele to dla mnie znaczy -powiedział aktor. - Możliwość zrobienia czegoś, co łączy mnie zrodzinnym domem.

Pitt uważa, że mieszkańcy Missouri noszą w sercu wrodzonysmutek. Gwiazdor odnalazł go przed laty wśród członków najbliższejrodziny oraz w sobie samym. Teraz udało mu się odnaleźć owąpołudniową melancholię również w filmowym bohaterze.

- To coś, co wyczuwam u moich dziadków, u ludzi, którychpoznałem, w południowym sposobie życia - tłumaczy Pitt. - To cośwszechogarniającego, podskórny prąd, odpowiedzią na który jestchyba chrześcijaństwo.

Brad Pitt został nagrodzony za rolę w obrazie "Historiazabójstwa Jesse Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" podczastegorocznego festiwalu w Wenecji. Amerykańska premiera dziełaodbędzie się 10 października.

Dołącz do dyskusji: Melancholijne korzenie Brada Pitta

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl