SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Mniej turystów z Ukrainy i Rosji w Tatrach. „Coraz więcej narciarzy z innych państw europejskich”

Tegoroczna zima była korzystna dla firm organizujących wypoczynek zimowy w Tatrach. Warunki pogodowe spowodowały, że zarówno pod koniec 2014 roku, jak i na początku bieżącego więcej osób wybrało polsko-słowackie góry. Spadła wprawdzie liczba turystów z Ukrainy i Rosji, jednak pojawia się coraz więcej osób z innych państw europejskich.

– Ten sezon zimowy na pewno był lepszy od poprzedniego, ponieważ było więcej śniegu – ocenia Bohuš Hlavatý, prezes zarządu spółki Tatry Mountain Resorts (TMR). – Naśnieżyło na początku listopada, podczas świąt Bożego Narodzenia też było chłodno, dlatego przyjeżdżało dużo osób. Ostatni sezon oceniamy zatem bardzo dobrze.

Głównie w tatrzańskich ośrodkach wypoczywają Polacy, Słowacy i Czesi. Wprawdzie ostatnie miesiące przyniosły znaczący spadek liczby turystów z Ukrainy i Rosji (niektórzy hotelarze mówią nawet o 70-proc. spadku zainteresowania), jednak TMR odnotowuje wzrost klientów również z innych krajów europejskich. Na Słowację przyciągają ich m.in. międzynarodowe imprezy sportowe, jak ubiegłoroczne Mistrzostwa Świata Juniorów w narciarstwie alpejskim w ośrodku Jasna czy właśnie zakończone zawody Pucharu Europy w narciarstwie alpejskim. W przyszłym roku do Jasnej po 30 latach wróci Puchar Świata w narciarstwie alpejskim.

– Dużo jest eventów na skalę europejską i światową, dzięki temu ludzie się o nas dowiadują. W zeszłym roku mieliśmy też w Eurosporcie wiele reklam, dzięki czemu słowackie ośrodki stają się bardziej międzynarodowe. Oczywiście ten rok był bardzo trudny z powodu wydarzeń na Ukrainie, ale wierzę, że to się wkrótce zmieni – mówi Hlavatý.

Turyści i narciarze coraz chętniej wybierają Tatry również ze względu na coraz lepszą infrastrukturę. Jak podkreśla prezes TMR, powoli rozpoczyna się nowa era Tatr, czyli ich odrodzenie pod względem inwestycyjnym, sportowo-kulturalnym i społecznym. Główną strategią firmy w ramach Nowej Ery Tatr jest realizacja wielu inwestycji, m.in. rekonstrukcja hoteli, wellness i restauracji, budowa kolejek liniowych w ośrodkach górskich, poprawianie jakości obsługi.

– Gdy rozpoczęliśmy rozbudowę ośrodków, w które zainwestowaliśmy 200 mln euro, nazwaliśmy ten proces Nowa Erą Tatr – przypomina Bohuš Hlavatý. – Przyjeżdża tu coraz więcej ludzi, bo jakość usług jest o wiele lepsza niż kilka lat temu, góry tętnią życiem, jest dużo różnych, nowych imprez. Puchar Świata dowodzi, że Tatry stają się tzw. ski destination na skalę europejską, a może i światową.

W Tatrach Wysokich spółka przygotowuje budowę kolejki gondolowej łączącej Stary Smokowiec z Tatrzańską Łomnicą.

– To jest kierunek, w którym zmierzają ośrodki: łączenie się w większe ośrodki. Ludzie się przemieszczają i chcą mieć poczucie, że mogą uprawiać turystykę na nartach – mówi Hlavatý.

Dołącz do dyskusji: Mniej turystów z Ukrainy i Rosji w Tatrach. „Coraz więcej narciarzy z innych państw europejskich”

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl