SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Orange i Play najlepsze na Facebooku, Heyah najsłabiej

Z facebookowych fanpage’y polskich sieci komórkowych najlepsze są Orange i Play - oceniają eksperci social mediowi pytani przez Wirtualnemedia.pl. Nieco gorzej wypadły fanpage’e Plusa, T-Mobile i Heyah.

Opisowe oceny fanpage’y sieci komórkowych dla portalu Wirtualnemedia.pl

 


Play - facebook.com/play


Maciej Skrzypczak
Ciekawie i z pazurem. Dobór kontentu sprawdza się, co widać po wysokim zaangażowaniu - z Kubą Wojewódzkim czy bez. Widać, że Facebook jest dla marki ważny. Dobre konkursy.

Krzysztof Winnik
Największy i chyba najbardziej otwarty na konsumenta fanpage telekomunikacyjny wpisujący się w „luźną” komunikację marki Play. W praktyce oznacza to dużą ilość memów, śmiesznych filmów, zdjęć i innych popularnych w internecie treści, które choć angażują, niewiele mają wspólnego z marką.

Play jako jedyna marka wykorzystuje możliwości wizualne Timeline'u, wyraźnie odzdzielając ważne graficzne i wizerunkowe treści od pozostałych. Również warty uwagi jest fakt, że równolegle do „luźnego” stylu komunikacji konsekwentnie prowadzone są działania specjalne - głównie w formie aplikacji, których rola jest już znacznie bardziej produktowa. Play bardzo silnie czerpie też z zaangażowania społecznego, np. w kontekście WOŚP.

Jeśli chodzi o obsługę klienta, to Play uruchomił funkcjonalność Play4U. To ważny krok, choć podobnie jak w przypadku Orange i Plus - wciąż niewystarczający (zwłaszcza, jeśli porówna się działania customer-care prowadzone przez światowe marki do działań polskich operatorów).

Piotr Pal
Play jako jedyny z operatorów zdecydował się wyłączyć możliwość publikowania postów przez użytkowników. Do zadawania pytań przeznaczony jest specjalny profil Play4You (https://www.facebook.com/Play4You), gdzie w niedługim czasie można uzyskać pomoc. Jest to dobre posunięcie, choć równie dobrze funkcjonalność taką można było wdrożyć w ramach aplikacji - szczególnie że na facebookowej osi czasu posty opublikowane przez użytkowników są słabo widoczne i z czasem trudno dostępne.

Fani Play na Facebooku otrzymują także bonus do każdego doładowania zrealizowanego z poziomu aplikacji „ekstra doładowania”. Niewątpliwie Play dobrze zna swoich fanów i wie, co przyciąga ich na fanpage sieci. Promocje są jedną z tych rzeczy.

Sama marka jest jednak w komentarzach pod postami mało aktywna. Wiąże się to niewątpliwie z istnieniem wspomnianego już profilu Play4You, który pełni rolę facebookowego biura obsługi klienta. Wciąż jednak, w skromnej opinii piszącego te słowa, nie jest to dobre rozwiązanie.

Jan Namedyński
Z jednej strony słaba obsługa klienta i duża dawka komunikacji czysto handlowej, z drugiej sporo pozytywnych komentarzy od użytkowników. Największy fanpage w tym zestawieniu przypomina trochę przeciwieństwo Orange i paradoksalnie... wychodzi na tym całkiem nieźle. Wygląda na to, że dobra oferta i intensywna propaganda sukcesu też czasem robią swoje. Użytkownicy to kupują. 

Łukasz Ludkowski
Play to dynamiczny gracz na rynku, od początku agresywnie zdobywający nowych klientów i to znajduje odzwierciedlenie w social media. Dużą zaletą fanpage’u sieci są niewątpliwie unikalne treści (świetne, oryginalne atrakcyjne infografiki uwzględniające np. statystyki użytkowników - ile wysłali SMS-ów podczas majówki). Jednak tym, co Play robi najlepiej, jest sprzedaż. Ciekawe bonusy i promocje (dobre użycie kuponów na Facebooku po wprowadzeniu Formuły 4.0) to główna siła marki.

Na fanpage’u brakuje jednak ciekawych aplikacji (nie ma ani jednej gry!), które fani mogliby używać nie tylko po to, by coś zdobyć, ale dla samej przyjemności grania. Pomysł z osobnym fanpagem do obsługi fanów wydaje się dobry, ale po pierwsze na stronie Play nie ma ‘ulubionych’ Playa (a to pierwszy odruch użytkownika, który chce sprawdzić powiązane fanpage), a przejście z zakładki do fanpage’a „Pomoc - Play4U” odbywa się nie wiedzieć czemu po obejrzeniu dwóch plansz (strata czasu i niewykorzystany do końca dobry pomysł). Do tego Play wspiera ciekawy profil z angażującymi treściami Red Bull Mobile i tu znów brakuje ‘ulubionych’. Słowem - słaba komunikacja pomiędzy fanapge’ami.



Plus - facebook.com/plus


Maciej Skrzypczak
Marka sama dla siebie jest źródłem kontentu: zdecydowanie jest o czym mówić i to mówić ciekawie. Do tego żadne z pytań nie pozostaje bez odpowiedzi. Z pewnością na plus!

Krzysztof Winnik
Bardzo rozbudowany i wyrazisty fanpage łączący działania wizerunkowe, multimedia i działnia pro-sprzedażowe.

Plus czerpie z integracji social media z pozostałymi aktywnościami – przykładowo na Facebook’u w specjalnej aplikacji agreguje testy smartfonów opublikowane na serwisie YouTube, a ogólnopolski event związany z roadshow dotyczącego LTE na bieżąco komentowany na profilu operatora. To co ponadto odróżnia ten FanPage to również silny nacisk na edukację (baza wiedzy) i proaktywne rozwiązywanie problemów klienta.

Razem z Orange i Play, marka Plus dystansuje pozostałych operatorów poziomem zaangażowania i ilością fanów, ale do pełnego sukcesu brakuje jeszcze silniejszego nacisku na obsługę klienta i dużych akcji konsumenckich na wzór choćby Orange.

Piotr Pal
Fanpage Plusa w gorącym okresie poprzedzającym Euro 2012 jest miłą odmianą, bo kibicuje (i mocno zachęca do tego innych) polskiej kadrze siatkarzy. Nie stroni także od informacji branżowych ani prezentacji oferty, a także informacji lifestyle’owych. Cała komunikacja jest prowadzona w lekki, nienachlany sposób.

Ponad siedemsettysięczna społeczność otrzymuje szybkie odpowiedzi na swoje pytania. Czasami jednak odnosi się wrażenie, że są one zbyt szablonowe. Nie sposób nie zauważyć, że w porównaniu z profilami innych telekomów użytkownicy pytań zadają jakby mniej. Duża w tym zasługa aplikacji „Baza Wiedzy Plusa”, gdzie fani mogą znaleźć odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Ogromny plus dla Plusa!

Jan Namedyński
Mieszanka siatkarsko-technologiczno-filmowo-muzyczna. Sporo grzybów w jednym barszczu, co nie zawsze wychodzi na dobre. Sympatycznie ogrywane wątki patriotyczno-kibicowskie, ale trochę razi konkurs majówkowy o takiej samej tematyce jak u Orange.

Łukasz Ludkowski
To taki fanpage środka. Nie lideruje, ale też specjalnie nie ‘kuleje’. Komunikacja często odwołuje się do reprezentacji siatkarzy (z racji bycia sponsorem, także Ligi), do tego od czasu do czasu pojawiają sie fajne, oryginalne treści nawiązujące do wykorzystywanej i lubianej w poprzednich latach kreskówki La Linea. I to by było na tyle, brak tu angażujących konkursów, w przeciwieństwie do Orange czy nawet T-Mobile. Do tego Plus, który jest sponsorem dwóch dużych wydarzeń filmowych w kraju, nie komunikuje tego poprzez dodanie ich do swojej listy ulubionych (chodzi o Plus Camerimage i OFF Plus Camera). A muzodajnia czy plusblog.pl są. Co należy dodać, z trójki facebookowych gigantów (tylko Play, Orange i Plus mają ponad 700 tyś. fanów) Plusowi idzie najlepiej odpowiadanie na niewygodne pytania fanów.



T-Mobile - facebook.com/tmobilepl


Maciej Skrzypczak
Poprawne budowanie kontentu, szybkie odpowiadanie na pytania oraz odpowiednio wyważona promocja, zarazem jednak najmniejszy zasięg i niskie zaangażowanie w porównaniu do konkurencji. Niska liczba zaangażowanych fanów na T-Mobile Music PL wywołuje pytanie o sens utrzymywania osobnego kanału.

Krzysztof Winnik
Najmniejsza społeczność na Facebooku w kategorii telco (nie licząc operatorów wirtualnych) o nieproporcjonalnie małej ilości fanów w stosunku do ilości klientów. Skąd taka rozbieżność? Wydaje się, że przyczyną jest tutaj względnie nijaka strategia redakcyjna, a analizując jeszcze głębiej – brak wyraźnego celu fanpage’a – z jednej strony akcentowana jest oferta produktowa, z drugiej sponsoring Ekstraklasy, a gdzieś pomiędzy zahacza się o tematy internetowych memów. Czyżby brak pomysłu?

T-mobile kuleje również pod względem aktywnej obsługi klienta – na próżno szukać tu nawet najprostszych aplikacji typu customer-care umożliwiającej zgłoszenie ewentualnego problemu / zadanie pytania. Na plus warto natomiast wymienić aplikację „znajmi na salony” wykorzystującą mechanizm member-get-member.

Piotr Pal
Fanpage T-Mobile PL powstał w efekcie rebrandingu marki Era. Firma zdecydowała, by nie przenosić fanów starego fanpage’u, pozostawiając im decyzję dotyczącą ewentualnego polubienia nowej marki.

Odpowiedzi na pytania użytkowników udzielane są szybko - pod tym kątem nie można nic zarzucić moderatorom. Marka jest także aktywna w dyskusjach toczących się pod jej własnymi wpisami - to kolejny plus.

Codzienna komunikacja obraca się wokół tematów związanych z telefonami komórkowymi oraz ofertą firmy. Jako sponsor Ekstraklasy, T-Mobile nie zapomina o fanach kochających piłkę nożną.

Podobnie jak Orange, T-Mobile sponsoruje także wydarzenia kulturalne. Jako sponsor tytularny festiwalu Nowe Horyzonty, T-Mobile informuje o związanym z nim konkursie.

Jan Namedyński
Najmniejszy i najbardziej stateczny fanpage wśród operatorów. Większa część komunikacji to dyskusje o szeroko rozumianej technologii, przeplatane od czasu do czasu wątkami piłkarskimi. Nie porywa, ale trzeba pochwalić za możliwość bezpośredniego kontaktu. T-Mobile jako jedyny ma włączoną opcję „Wyślij wiadomość”.

Łukasz Ludkowski
Najmniejsza liczba fanów znajduje odzwierciedlenie w jakości fanpage’a. Jego plusem  są niewątpliwie ciekawe aplikacje („Znajomi na Salony” czy „T-Mobile dla kibica”), szczególnie ta druga może angażować na dłuższą metę fanów piłki nożnej, jednak brak ciekawych unikalnych kreacji w treściach sprawia, że… wieje tu nudą. Nie potrafię też do końca zrozumieć, czemu miało służyć polubienie przez fanpage wszystkich drużyn piłkarskich - czy dla większej przejrzystości nie wystarczyłoby polubić tylko fanpage’u Ekstraklasy (której bezpośrednim sponsorem jest T-Mobile, a dopiero pośrednio drużyn piłkarskich)? Zestawienie „zalike’owanej” Legii Warszawa obok Polonii wygląda śmiesznie i świadczy o nieznajomości grupy docelowej. Do tego między nimi widnieje MFF Nowe Horyzonty, który proponuje ambitne kino.



Heyah - facebook.com/heyah


Maciej Skrzypczak
Heyah bardziej – internetowa - jednak fani ostatnio jakoś mniej zaangażowani. Czyżby to kwestia niszowych konkursów i aplikacji, czy może raczej mało interesującego contentu? Do odnotowania na plus szybkie odpowiedzi na pytania oraz dobrej jakości dialog z fanami.

Krzysztof Winnik
Fanpage pod względem swojej architektury utrzymany jest w konwencji agregatora (poszczególne zakładki linkują głównie do zewnętrznych serwisów www), natomiast pod względem redakcyjnym króluje tu rozdawnictwo. Nic dziwnego, że Heyah rośnie bardzo dynamicznie jeśli działania opierają się głównie na ekstra doładowaniach i innego rodzaju bonusach, których tutaj nie brakuje.

Piotr Pal
Heyah na Facebooku jest aktywna zarówno w dyskusjach pod postami publikowanymi przez markę jak i w formie odpowiedzi na pytania użytkowników. Kiedy to możliwe, stara się kierować ruch na swoją stronę www - co jest bardzo dobrym pomysłem, gdy nie chcemy z facebookowego profilu robić Biura Obsługi Klienta.

Dużym plusem są dedykowane aplikacje – umożliwiająca darmowe połączenia „freeyah”,    dająca możliwość zarządzania swoim kontem „heyah konto” czy „heyahlike” – pozwalająca pozostanie w kontakcie z facebookowymi znajomymi.

Co natomiast rzuca się w oczy, to ogromna liczba zakładek odsyłających do strony www Heyah, bądź różnych aplikacji w ramach serwisu Facebook. I choć użytkownicy mają dostęp do „heyah menu” agregującego linki do wszystkich wspomnianych miejsc – można by to zorganizować odrobinę sprawniej.

Jan Namedyński
Ciężko powiedzieć czy Heyah wyróżnia się czymś szczególnym. Zwracają uwagę niektóre grafiki ilustrujące posty oraz luźniejszy język komunikacji z fanami, to jednak trochę za mało jak na markę, która przyzwyczaiła rynek do odważnych działań. Heyah wygląda i zachowuje się jak młodszy brat T-mobile - jeszcze chodzi w koszulce z krótkim rękawem, ale już wie, że będzie pracował w banku.

Łukasz Ludkowski
Heyah, to obok T-Mobile najmniejszy fanpage, ale to nie znaczy, że najsłabszy. Dobrze wypadają pod względem uporządkowania kontentu – pierwsza zakładka to heyah menu i na niej przejrzyście mamy opisane co, gdzie, jak i dla kogo. Trochę gorzej jest z oryginalnymi treściami – dużo tu pokazywania oferty, a jeśli już znajdzie się jakiś „nieproduktowy” post, wtedy brakuje oryginalnej treści (linkowanie do YouTube plus posty o pogodzie), choć oczywiście zdarzały się ciekawe zdjęcia z hasłami – jeśli smsujesz w wannie polub posta, mimo to pozostaje pewien niedosyt w tej kwestii. Dość dobrze wypada aplikacja ‘Pamięć absolutna’ oraz komunikacja z fanami (np. wyróżnianie zdjęć fanów), nie licząc oczywiście zignorowanych pytań i oskarżeń fanów w stronę marki (ale, tak jak już pisałem, to bolączka wszystkich operatorów). Komunikacja z innymi powiązanymi fanpage’ami wypada słabo, a to dlatego, że ich zwyczajnie nie ma;) Podsumowując – jest tu potencjał do wykorzystania.

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Orange i Play najlepsze na Facebooku, Heyah najsłabiej

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
play to oszuści
nie wiem czy wiecie ale w aly mają gdzieś starych klientów i ich oszukuja. Przy przedłuzaniu umowy gdy chcesz wziąć oferte 4.0 nie informuja że zamiast 79 zł będzie trzeba płacic 109zł. Gdy składasz reklamacje to i tak każa ci zapłacic zaległa kwotę choć w ustaleniach telefonicznych nigdy kwota 109zł nie padła. Uważajcie wiec na oszustów.
odpowiedź
User
play
Jak patrzę na te strony to zupełnie inne wnioski się cisną i to bez zbytniego wysilania. Trzeba być bardzo naiwnym wierząc, że nie idą za tym worki kasy do promowania tych niewymuszonych aktywności...

Na takich fanpejdzach rządzi okazja na upolowanie dobrej oferty, a nie miłość do marki!

odpowiedź
User
dr
Orange oszukuje swoich klientów,zerwałem z nimi wszelkie kontakty.Poza tym ich oferty są bardzo niekorzystne a zerwanie umowy utrudniają jak mogą.
odpowiedź