PGE: Robimy prąd od początku do końca (wideo)

Pod hasłem „Robimy prąd od początku do końca” startuje wizerunkowa kampania reklamowa Polskiej Grupy Energetycznej. Za przygotowanie i realizację akcji odpowiadają firmy PZL, 180heartbeats + Jung von Matt, CAM Media i ZenithOptimedia Group.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Wizerunkowe reklamy PGE symbolicznie pokazują proces wytwarzania energii oraz jej praktyczne zastosowanie. Celem kampanii jest zwiększenie rozpoznawalności firmy, wzbudzenie zainteresowania jej ofertą oraz budowanie jej wizerunku jako dużego, stabilnego i niezależnego podmiotu.

To pierwsza od kilku lat kampania wizerunkowa PGE. W ub.r. firma cennikowo wydała na reklamę (bez internetu) 9,1 mln zł, dwa razy więcej niż rok wcześniej (zobacz szczegółowe dane).

grafika

Akcja, zaplanowana do końca maja, obejmuje telewizję, prasę, internet, kina oraz outdoor (siatki wielkoformatowe, reklamy w środkach transportu miejskiego).

grafika

Kreację kampanii przygotowała agencja PZL, reklamy internetowe - agencja 180heartbeats + Jung von Matt, za planowanie i zakup mediów odpowiada dom mediowy ZenithOptimedia Group, a za działania ambientowe - CAM Media.

grafika

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]