Reuters to najstarsza agencja informacyjna na świecie, została założona w 1851 r. W 2008 r. Reuters został przejęty przez koncern Thomson Corporation, w wyniku czego powstała firma Thomson Reuters.
W trzecim kwartale 2020 r. Thomson Reuters zanotował wzrost przychodów o 2 proc. Z kolei zysk operacyjny spółki zwiększył się o 21 proc. Agencja Reuters osiągnęła w tym okresie przychody na poziomie 154 mln dol., rocznie przynosi ona ok. 10 proc. wszystkich wpływów Thomson Reuters. Według planów do 2023 r. agencja powinna zanotować wzrost kluczowych wskaźników biznesowych o 1 do 2 proc.
Czytaj także: „Rzeczpospolita” łakomym kąskiem dla władzy. „Nie ma miejsca na trzy dzienniki gospodarcze”
Reuters za paywallem
Niedawno redaktor naczelną Reutersa została mianowana Alessandra Galloni, która zastąpiła na tym stanowisku odchodzącego z firmy Stephena J. Adlera.
W komunikacie zapowiadającym zmianę szefostwa Reuters zapowiedział, że w najbliższym czasie zamierza wprowadzić do swojej oferty płatne materiały, co ma stanowić kolejne źródło przychodów agencji, obok takich elementów jak reklama, organizacja konferencji czy sprzedaż usług innym mediom.
Teraz Reuters potwierdził oficjalnie te plany. Agencja poinformowała o uruchomieniu nowej wersji swojej strony internetowej, która jest na razie dostępna jako beta. Według Reutersa witryna została przemodelowana tak, aby dotarcie na niej do interesujących czytelnika informacji stało się wygodniejsze i bardziej intuicyjne. Sekcje w serwisie zostały zaprojektowane na nowo, na stronie wyeksponowano także np. materiały wideo.
Wraz z nową stroną Reuters ogłosił wprowadzenie na swojej platformie paywalla dotyczącego niektórych treści. Wydawca informuje, że za subskrypcję w kwocie 34,99 dol. miesięcznie użytkownicy otrzymają dostęp do ekskluzywnych treści. Mają to być m.in. specjalistyczne artykuły, unikalne dane czy głębokie analizy dotyczące różnych segmentów biznesu i gospodarki.
Zgodnie z zapowiedzią w pierwszej kolejności paywallem zostaną objęte treści z takich dziedzin jak prawo, zrównoważony biznes, ochrona zdrowia oraz motoryzacja.
Wydawca nie ukrywa, że nowa oferta ma zainteresować przede wszystkim profesjonalistów z konkretnych segmentów oraz biznesmenów zmuszonych do podejmowania decyzji na podstawie ważnych informacji i danych.
Według Reutersa każdy użytkownik serwisu będzie miał za darmo dostęp do pięciu materiałów. Po wyczerpaniu tej puli zostanie poproszony o dokonanie rejestracji online, a później otrzyma ofertę opłacania subskrypcji. Agencja zaznacza jednak wyraźnie, że na razie nie wiadomo dokładnie kiedy nastąpi ten ostatni etap.
Szefostwo Reutersa w komunikacie twierdzi, że wprowadzenie nowej wersji serwisu oraz paywalla to największa transformacja agencji w ciągu ostatniej dekady. Wydawca zaznacza też, że opłaty subskrypcyjne wcześniej wprowadziło wielu jego konkurentów, m.in. agencja Bloomberg czy „The Wall Street Journal”.
