SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Coraz mniej spotów reklamujących żywność w przekazach dla dzieci

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Rada Reklamy oraz Polska Federacja Producentów Żywności ogłosiły wyniki monitoringu samoregulacji w zakresie reklamy żywności skierowanej do dzieci. Wynika z niego, że w 98 proc. rozwiązania samoregulacyjne branży są skuteczne. Zapowiedziano już, że celem jest wprowadzenie podobnych mechanizmów samoregulacji w internecie, czemu patronować będzie KRRiT.

fot. N. Bochyńskafot. N. Bochyńska

Rada Reklamy we współpracy z Krajową Radą działa, by wypracować standardy komunikacji marketingowej i reklamowej oraz chronić konsumentów przed nieuczciwymi przekazami reklamowymi.

W tym celu powstał Kodeks Etyki Reklamy, który został uzupełniony o zapisy samoregulacyjne: Standardy reklamy piwa wypracowane w 2013 roku, Standardy reklamy żywności skierowanej do dzieci w 2014 roku oraz najnowszy dokument - Karta ochrony dzieci w reklamie z 2019 roku.

Po raz trzeci zdecydowano się na monitoring efektów samoregulacji dotyczącej reklamy żywności skierowanej do dzieci, która wypracowali nadawcy, KRRiT, Polska Federacja Producentów Żywności oraz Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy.

Nadawcy stosują się do samoregulacji w audycjach dla dzieci

Jak wynika z monitoringu programów dla dzieci poniżej 12. roku życia, zapisy samoregulacyjne okazały się być skuteczne w 98 proc. Badanie odbywało się między lipcem a grudniem 2018 roku oraz styczniem a czerwcem 2019 roku i obejmowało spoty reklamowe nadawane w godzinach: 6:00-20:00.  - Kolejny już trzeci monitoring systemu samoregulacji w dziedzinie reklamy żywności skierowanej do dzieci do lat 12 przeprowadzony przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji potwierdził, że samoregulacja jest skutecznym rozwiązaniem w ograniczaniu reklam dotyczących artykułów spożywczych i napojów zawierających składniki, których obecność w nadmiernych ilościach w codziennej diecie jest niewskazana - komentował podczas konferencji prasowej przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski, podkreślając, że samoregulacja jest lepszym rozwiązaniem, niż twarde prawo.

Z badania wynika, że nadawcy programów dla dzieci zrealizowali przyjęte zobowiązania i zrezygnowali z emisji reklam słodyczy, chipsów, oraz napojów i słonych przekąsek w programach adresowanych do najmłodszych widzów. Praktycznie nie emitowano tam reklam produktów spożywczych. W programach dla dzieci nadawano także znacznie mniej reklam żywności – 6 proc. (chodzi o kanały dziecięce) niż w programach uniwersalnych – 26 proc. (na głównych antenach).

Monitoring wykazał też, że w porównaniu do poprzednich dwóch badań – zmniejszył się udział spotów reklamujących żywność w ogólnej liczbie reklam. Było ich prawie trzykrotnie mniej - z 10,1 proc. w 2014 roku do 3,6 proc. – według obecnych wyników.

W związku z samoregulacją nadawcy zrezygnowali z emisji reklam słodyczy oraz napojów bezalkoholowych, w żadnym z badanych okresów nie wystąpiły też reklamy chipsów ziemniaczanych i słonych przekąsek.


- Skuteczność tej samoregulacji po raz kolejny potwierdzona wynikami monitoringu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stanowi dowód na to, że zobowiązanie o niereklamowaniu niektórych typów produktów do dzieci poniżej 12 roku życia stało się rynkową praktyką, a ścisła współpraca wszystkich uczestników rynku reklamowego – nadawców, reklamodawców, organizacji sektorowych oraz regulatora – przynosi  wymierne efekty – zapewniał Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Celem samoregulacja internetu

Agnieszka Kępińska-Sadowska prezes Rady Reklamy w rozmowie z nami podkreśliła, że są to „relatywne nowe samoregulacje, szczególnie Karta Ochrony Dzieci w reklamie”. - Bardzo intensywnie przyglądamy się jej stosowaniu w praktyce. Kończymy działania edukacyjne – to był ważny element jej wprowadzenia. Oczywiście przed nami kwestia implementacji dyrektywy audiowizualnej w Polsce oraz regulacji internetu - na ten moment samoregulacja skupia się na odbiorcach telewizyjnych – podkreśliła.

Zapowiada jednocześnie, że celem jest monitorowanie internetu pod względem etyczności reklam i wprowadzenie podobnych mechanizmów samoregulacyjnych co w przypadku telewizji. - Będziemy chcieli przyjrzeć się ochronie dzieci szerzej. Ta samoregulacja dotyczy tylko telewizji. Teraz czeka nas dalsza obserwacja tego, co się dzieje na rynku, a kolejnym krokiem będzie pewnie objęcie samoregulacją internetu, korzystając z wypracowanych zapisów które sprawdzają się w zakresie ochrony dzieci w innych kanałach. Będzie to wymagało wspólnych rozmów i szerokiej reprezentacji rynku reklamy – przekazała nam Agnieszka Kępińska-Sadowska.

Dodała, że pewne praktyki - jak pokazuje raport – są stosowane nawet przez tych nadawców, którzy nie podpisali porozumienia.
- Co nam to mówi: jest bardzo duża przestrzeń i poparcie dla stosowania standardów komunikacji reklamowej. Jeżeli są stosowane przez innych, działa efekt aureoli. Mamy nadzieję, że dobre zapisy w Karcie Ochrony Dzieci w reklamie, które stosujemy w przypadku telewizji, będą mocno odzwierciedlały to, co się będzie dziać w internecie – podsumowała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Porozumienie nadawców jest wspólną inicjatywą samoregulacyjną Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, Nadawców Telewizyjnych i KRRiT, wpisaną do Kodeksu Etyki Reklamy, które zyskało aprobatę regulatora i 24 października 2014 r. zostało podpisane przez nadawców telewizyjnych: ITI Neovision, Telewizja Polsat, Telewizja Polska, Telewizja Puls, TVN, VIMN Poland, The Walt Disney Company (Polska), ATM Grupa, Telewizja Republika, Superstacja, TVS, Stavka, Eska TV, Lemon Records i Green Content. Jego istotą jest stosowanie się do wskazań zawartych w Kryteriach Żywieniowych opracowanych przez Polską Federację Producentów Żywności zatwierdzonych przez Instytut Żywności i Żywienia, które weszło w życie 1 stycznia 2015 r.

Zgodnie z dokumentem, nadawcy zobowiązali się, że audycjom dla dzieci nie będą towarzyszyć przekazy handlowe tych produktów i napojów, których nadmierna obecność w diecie jest niewskazana.

Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy liczy obecnie 26 członków.Dziewięciu członków zwyczajnych: Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR, Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy w Polsce (IAA), Związek Pracodawców Prywatnych Mediów, Polska Federacja Producentów Żywności, Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie, Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska, Stowarzyszenie Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych Polbisco, Polskie Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Środków Czystości, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego.  • Członkami wspierającymi są firmy i korporacje międzynarodowe, jest to obecnie siedemnastu członków: Procter and Gamble DS Polska, Nestle Polska, Carlsberg Polska, Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska, Unilever Polska, PepsiCo Poland, Mars Polska, Mondelez International, Ferrero Polska, Provident, L’Oreal Polska, Coca Cola Polska, Communication Unlimited, Havas Media, MSL Group, TVN SA.

Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy jest członkiem European Advertising Standards Alliance,  międzynarodowej organizacji zrzeszającej organizacje samoregulacyjne z 26 krajów. Od 2006 roku działa na rzecz samoregulacji, regularnie uzupełniając Kodeks Etyki Reklamy o nowe zobowiązania samoregulacyjne branży reklamowej w Polsce.

Dołącz do dyskusji: Coraz mniej spotów reklamujących żywność w przekazach dla dzieci

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
babcia
W ostatnich wyborach dostali największe poparcie na wsi. Teraz jak rolnicy zostaną ze swoimi burakami to się chyba zmieni.
odpowiedź