SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

NASA ujawnia rodzinę egzoplanet w Wodniku, przewiduje na nich formy życia

Agencja NASA odkryła w gwiazdozbiorze Wodnika układ kilku planet wokół jednej gwiazdy, które mogą przypominać Ziemię. Na razie jednak nie ujawniono kluczowych danych mogących przemawiać za życiem na tych obiektach.

Swoje odkrycia NASA ujawniła podczas specjalnej konferencji prasowej oraz na łamach prestiżowego naukowego magazynu „Nature”.

Według astrofizyków zatrudnionych przez agencję w gwiazdozbiorze Wodnika znajduje się układ o nazwie TRAPPIST-1 złożony z zimnej gwiazdy typu czerwony karzeł oraz 7 planet przypominających Ziemię.

Wspomniany układ został odkryty już wcześniej - kilka miesięcy temu raportowano obecność 3 egzoplanet o skalistej strukturze. Teraz jednak naukowcy rozszerzyli ich zestaw do 7.

Według astrofizyków cała grupa odkrytych planet znajduje się w pasie tak zwanej ekosfery, czyli w takim dystansie od pozostającej w centrum gwiazdy typu czerwony karzeł, który pozwala na teoretyczny rozwój życia na wspomnianych planetach.

Informacja ujawniona przez NASA wywołała zamieszanie w środowisku badaczy zajmujących się poszukiwaniem życia poza Ziemią, pozostawia jednak sporo pytań i wątpliwości.

Naukowcy nie odpowiadają wprost na pytanie jaka była ewolucja czerwonego karła stanowiącego centrum układu ani sposobu, w jaki uformowały się wspomniane planety mające posiadać wiele cech wspólnych z Ziemią. Niewiele wiadomo także na temat ich atmosfery będącej kluczowym czynnikiem w narodzinach życia.

 

Dołącz do dyskusji: NASA ujawnia rodzinę egzoplanet w Wodniku, przewiduje na nich formy życia

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ja
Bardzo to ciekawe i na pewno podniesie ciśnienie,obyniegroźnie,niemałej grupie amatorów tematu, czy zawodowo,czy damatorsko pasjonujących się tym,często,rzadko dużo,mało,ale rozprawiających o tym, w tym o kosmosie. A można godiznami,gdy ktoś wie jak,albo się w rozmowę wciągnie. Warto,choć ktoś zawsze może rzec,że to strata czasu i że,a tu się akurat zgadzam, są ważne rzeczy do zrobieina,ważni ludzie w przestrzeni bliżeszej,dalszej nam,które w skali kosmosu nie są nawet wartościami mikro-nano...są nieraz 0,0001% tego, o czym my rozprawiamy,a co jest w skali kosmosu tym samym,albo mniejszym o tyleż...:) a których zaniedbanie,tych zostawionych rzeczy możemy bardzo żałować;zainedbanie i zaniedbanych.
Ale czy nie warto?A jak ten temat wciągnie,to jużn ei puszcza prędko.
Ja się przy takich okazjach zastanawiam 1.czemu nie odkryto tego czy tamtego wcześniej,now iem bez sensu gdybaina,poza tym inna technologia,metody,wiedza,no ale... i 2. gdzie są ci, którzy szydzą kpią,uznają każde sugestie dotyczące obcego życia nie tylko w sensie tzw."ufolódków"za bredzenie albo spiskowe teorie. Oczywiście co kto zakłada i czemu coś mówi,ile w tym prawdy to insza rzecz.NIe każdy musi wierzyć, czy zakładać.A może przecież ci,co twiredzą,że inem a,poza związkami organicznymi i może wodą,czy najmiejszymi,może nieco bardziej rozwiniętymi komórkowcami i zwierzami innego życia,mają rację.No cóż,okaże się za...rok? dwa? 400 lat?:) a pożartować czy pobajać zawsze można,ale...
odpowiedź
User
dk
Bardzo ciekawe, ale co to ma wspólnego z mediami?
odpowiedź
User
dk
Bardzo ciekawe, ale co to ma wspólnego z mediami?
odpowiedź