SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sławomir Zieliński

Rozmowa ze Sławomirem Zielińskim, dyrektorem programowym śląskiegokanału satelitarnego TVS o konkurowaniu z TVP Katowice, adresatachstacji, obecnej ramówce i przyszłych planach programowych.

Patryk Pallus: Patrząc na ramówkę TVS nie sposób niedostrzec podobieństw do oferty TVP Katowice. Magazyn religijny czykoncert życzeń obecne są tu i tu. Czy chcą Państwo odebrać widzówTVP Katowice?
Sławomir Zieliński:
Nie można na to tak patrzeć. Teraznadajemy od 10.00 do 22.00, więc jak ktoś będzie oglądał nas o12.00, to nie będzie tego robił kosztem TVP Katowice, bo ona wtedynie nadaje. O jednej porze widz przeniesie się do nas z TVN-u, oinnej z Discovery, a o jeszcze innej z MTV. Jest kilka tematów,które w takiej stacji powinny być. A sprawy wiary i tradycjikościoła? Są istotne, chcemy o tym mówić, mamy ciekawego autora,ks. Arkadiusza Nowaka. Koncert życzeń - to jest pewna tradycjaobchodzenia urodzin na Śląsku, doszliśmy do wniosku, że cieszyć sięmoże zainteresowaniem. Już mamy wiele zgłoszeń.

Może tematyką w kilku miejscach, jesteśmy podobni do TVPKatowice, ale widzów chcemy odebrać wszystkim stacjom.

Jaka jest grupa docelowa TVS?
Na etapie rozruchu musimy mieć przed ekranem bardzo wiele grup. Niemożemy się skupić tylko na komercyjnej 16-49, bo co zrobimy wtedyze starszymi, może bardziej przywiązanymi do historii osobami? Taramówka, to jest właśnie miks nowoczesności z ukłonem w kierunkutradycji. Za kilka miesięcy będzie wiadomo, kogo widzowie bardziejakceptują, kogo mniej. Na razie musimy postawić na kompromis.Dlatego w ramówce są pasma dla różnych odbiorców.

Faktycznie oferta stacji jest dość różnorodna, ale towłaśnie nadawany co godzinę serwis informacyjny wyznacza trybdnia...
Na czymś stację trzeba było stworzyć, ja jązbudowałem na kręgosłupie informacyjnym. Kanał jest 12-godzinny,satelitarny, w tematyce regionalny, dostępny wszędzie. Dziś musimyprzede wszystkim zainteresować ludzi, wejść do świadomościoglądających i zbudować widownię.

Czy wzorem stacji informacyjnych w TVS znajdą sięrelacje na żywo z obrad sejmiku wojewódzkiego czy np. transmisje zimprez kulturalnych?
Jeżeli na tym sejmiku coś epokowego się wydarzy, a nie będzie torutynowe spotkanie reprezentantów społeczeństwa, to oczywiściebędziemy to pokazywać. W innym przypadku wystarczy, że nadamywieczorem jakiś skrót. Jeśli będziemy mieć prawa do wielkichwydarzeń czy koncertów, to je też pokażemy, choć na początku na tosię nie nastawiamy. Ale rejestrować będziemy np. uroczysty koncertŚląskiej Gali Biesiadnej, który odbędzie się 18 maja w katowickimSpodku. Nasz pierwszy wóz satelitarny będzie gotowy za miesiąc,potem będzie drugi.

TVS to kanał komercyjny, ale patrząc na ramówkę widzę wniej przede wszystkim programy realizujące to, co moim zdaniemnazywa się misją. Jest kultura, tradycja regionu, informacja,publicystka...
Tak, ta ramówka jest bardzo misyjna i tak przy okazji prosimy oabonament!!!. Ja mam trochę przyzwoitości w sobie, ponieważpracowałem w telewizji publicznej, gdzie kiedyś jeszcze o jakieśwartości chodziło. Widzowie zawsze będą to oglądać. Gdyby ktoś innyukładał ramówkę, wsadziłby pewnie tanie seriale, wyświechtanefilmy, trzy programy informacyjne i z tym by wystartował. Ale nadłuższa metę nie miałoby to racji bytu. My chcemy mieć widzapokazując tych, którzy coś osiągnęli, problemy, codziennąrzeczywistość, ludzie muszą zobaczyć w tej telewizji siebie, swójdom, ulice, znajomych&

Czy nadal aktualne są plany nakręcenia śląskiejtelenoweli?
Tak. Mam scenariusz pierwszych czterechodcinków. Są pisane dwie wersje: jedna bardziej w "języku śląskim",druga to taki "Klan" dziejący się w Katowicach. Jeżeli ruszymy zprodukcją, to dopiero jesienią. Emisja byłaby więc najwcześniej odstycznia.

W latach 90. na antenie TVP Katowice emitowany byłteleturniej na żywo "Telefoniada", który cieszył się ogromnąpopularnością. Czy planują Państwo coś podobnego?
Mamy w planach bardzo ciekawe teleturnieje. Chcieliśmy już terazwystartować, ale łatwiej nam będzie o sponsorów nagród, kiedyantena będzie w pełnym rozkwicie. Doszliśmy, że do wniosku, że narazie ruszamy z okrojoną ramówką, by się rozpędzić, powoli naróżnych frontach. Nie chcieliśmy startować z wielkim hukiem i zwielkim hukiem po tygodniu zdejmować połowy programów.

Tylko kilku dziennikarzy na czele z Markiem Czyżem,przeszło do TVS z TVP Katowice. A skąd pozyskali Państwo resztędziennikarzy?
Bardzo dużo osób przyszło do nas z rozgłośni radiowych - publiczneji komercyjnych, kilka z "Dziennika Zachodniego", telewizji kablowejSfera. Są też studenci kończący studia, którzy mieli praktyki wmediach. Np. w zespole informacji nie ma ludzi, którzy nie zetknęlisię nigdy z mediami, ale w innych pasmach pracują w większościdebiutanci. I jeszcze jedno. Na kilkadziesiąt osób, pracownikówTVS, nikt nie został przyjęty po protekcji! Oni są naprawdęosobowościami.

Czy powstaną redakcje lokalne w innych miastachwojewództwa śląskiego?
Z czasem tak. Na początku będzie to Częstochowa i Bielsko-Biała.Stanie się w to momencie, gdy się pojawimy w tamtejszychkablówkach. Dziś redakcja lokalna to jest jeden człowiek, który makamerę, laptopa z oprogramowaniem, zrzuca materiał, montuje go iwysyła do nas. Przez skype'a możemy się z połączyć z każdym.

Stacja utrzymywać się będzie z reklam. Czy będą Państwochcieli pozyskać tylko reklamy od firm z terenu Śląska czy także odkrajowych reklamodawców emitujących spoty w dużychkanałach?
Będziemy starali się pozyskiwać reklamy zewsząd. Naszym celem sąreklamodawcy śląscy. Ponieważ można nas oglądać w całej Europie,będziemy chcieli się dostać do kampanii globalnych, robionych nawszystkich antenach i obsługiwanych przez domy mediowe. Dlategobędziemy walczyć o widzów coraz lepszym programem.

Rozmawiał: Patryk Pallus

Dołącz do dyskusji: Sławomir Zieliński

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
wow, geje górą
odpowiedź