SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

T-Mobile za mylące reklamy Heyah zwróci klientom opłaty za Smart XL, przeprasza za „brak troski o jasność przekazu”

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że kampania z połowy 2015 roku reklamująca pakiet Smart XL w Heyah mogła wprowadzać odbiorców w błąd. T-Mobile Polska nie zapłaci kary, natomiast zrekompensuje klientom nadmierne opłaty.

Kadr z jednej z reklam Heyah, której dotyczy dezyja UOKiK-uKadr z jednej z reklam Heyah, której dotyczy dezyja UOKiK-u

Decyzja UOKiK-u dotyczy kampanii Heyah prowadzonej od 21 lipca do końca września 2015 roku. Promowano w niej nową ofertę abonamentową, podkreślając, że to „pierwsze prawdziwe no limit”.

W kampanii podkreślano, że pakiet Smart XL za 49,98 zł miesięcznie m.in. nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y do wszystkich sieci oraz nieograniczony pakiet internetowy przez 3 miesiące. UOKiK ustalił, że w reklamach radiowych i internetowych zabrakło informacji, że po trzech miesiącach do abonamentu zostanie doliczone 19,99 zł opłaty za usługę nielimitowanego internetu, natomiast w spocie telewizyjnym ta informacja była nieczytelna (zapisano ją małą, białą czcionką na jasnym tle). Identycznie było z informacjami, że cena 49,98 zł zawiera rabaty za wyrażenie zgód marketingowych (4,99 zł) i na fakturę elektroniczną (4,99 zł).

W efekcie odbiorcy reklam mogli nie mieć świadomości, że przez pierwsze trzy miesiące za promowaną ofertę mogą płacić po 59,96 zł, a potem 79,95 zł miesięcznie.

- Te reklamy mogły wprowadzać w błąd co do rzeczywistej, łącznej opłaty za wszystkie usługi. Jeśli cena podlega jakimś ograniczeniom, np. czasowym, to konsument musi o tym wiedzieć. Inaczej może odnieść błędne wrażenie, że podana w reklamie kwota jest szczególnie atrakcyjna, a tymczasem otrzymał niepełną informację - komentuje Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

UOKiK zwraca również uwagę, że w niektórych reklamach z tej kampanii porównywano promowaną ofertę z usługami innych telekomów. Przykładowo w jednym ze spotów radiowych lektor mówił: „Inni obiecują Ci wszystko bez limitu. PROSTUJEMY! Jak wszystko? Skoro tylko rozmowy, a na Internet masz ograniczenia i limity. A w Heyah na abonament PIERWSZY PRAWDZIWY NO LIMIT na wszystko za 49,98! Kup na heyah.pl”.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że kampania Heyah mogła naruszać zbiorowe interesy konsumentów. T-Mobile Polska uniknął kary finansowej, ponieważ zobowiązał się do wyeliminowania skutków swoich praktyk poprzez rekompensaty dla klientów pakietu Smart XL.

W jaki sposób zrobi to telekom? Obecni abonenci Heyah, którzy w połowie 2015 roku wykupili Smart XL, mogą otrzymać:
- niepobieranie opłaty za usługę nielimitowanego internetu (19,99 zł miesięcznie) przez cały czas obowiązywania umowy, czyli do momentu rozwiązania jej przez klienta, a także zwrot zapłaconych do tej pory opłat za tę usługę,
- miesięczny rabat 4,99 zł do końca obowiązywania umowy, nawet jeśli klient nie zgodził się na otrzymywanie faktur tylko w wersji elektronicznej, a także zwrot dotychczas zapłaconych kwot związanych z brakiem tej zgody,
- miesięczny rabat 4,99 zł do końca obowiązywania umowy, nawet jeśli klient nie wyraził zgód marketingowych, a także zwrot dotychczas zapłaconych kwot związanych z brakiem tych zgód.

Natomiast byli użytkownicy Heyah otrzymają zwrot opłat za pakiet Smart XL:
- 19,99 zł miesięcznie za usługę nielimitowanego internetu,
- 4,99 zł miesięcznie, jeśli klient nie zgodził na otrzymywanie faktur tylko w wersji elektronicznej,
- 4,99 zł miesięcznie, jeśli klient nie udzielił zgód marketingowych.

Nie podano, jak duża liczba były i obecnych klientów Heyah otrzyma rekompensaty.

- Celem kampanii, której dotyczy decyzja UOKiK, było rzetelne poinformowanie klientów o wszystkich warunkach promocji, niestety, przy jej realizacji z pewnością zabrakło troski o jasność przekazu. Serdecznie przepraszamy za to wszystkich klientów, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd i zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by taka sytuacja już nigdy się nie powtórzyła - stwierdził T-Mobile Polska w stanowisku przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl.

- Od początku w pełni współpracowaliśmy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumenta w celu wyjaśnienia sprawy oraz ustalenia odpowiedniej rekompensaty i w pełni wywiążemy się z naszych zobowiązań. Należy pamiętać, że rzecz dotyczy archiwalnej promocji, której od ponad dwóch lat nie ma już w naszej ofercie - dodała firma.

T-Mobile musi wysłać listy polecone do wszystkich zainteresowanych osób, także tych, które już zrezygnowały z jego usług. Klienci dowiedzą się z nich m.in. o decyzji prezesa UOKiK-u i sposobie zwrotu opłat. Spółka w ciągu 21 dni od wskazania przez konsumenta numeru konta bankowego odda mu pieniądze. Aby uzyskać więcej szczegółów na temat warunków rekompensaty, można skontaktować się z operatorem.

Ponadto T-Mobile Polska zobowiązał się do opublikowania w telewizji, radiu, prasie i internecie oświadczenia, w którym poinformuje, że reklamy stosowane w kampanii Heyah mogły wprowadzać konsumentów w błąd. Dodatkowo firma zamieści treść decyzji prezesa UOKiK-u w swoim serwisie internetowym.

Dołącz do dyskusji: T-Mobile za mylące reklamy Heyah zwróci klientom opłaty za Smart XL, przeprasza za „brak troski o jasność przekazu”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
m.
Plush też naciąga pięknie ludzi z ich ofertą przeniesienia numeru. Niby 3 miesiace gratis, niby przeniesie nastepuje po ukonczeniu trwajacej umowy u innego operatora. Ale jako jedyni dają PRZYMUSOWO niekoniecznie informujac o tym czy to w regulaminach czy przez konsultantow NUMER TYMCZASOWY. I ten obowiazuje od razu i żzera promocje i pozbyc sie tego NIE DA. Ale w Polsce takie kary że się wprost opłaca robić klientów w bambo. Telekomy w tym przodują!
odpowiedź
User
Waleczko
Słuchajcie, nie widzicie daty? Nie widzicie ich jakieś skruchy? Patrząc na wszystkie inne zarzuty i procesy uokik innych operatorów, to żaden nie zgadzał sie na wykonanie zadościuczynienia i kary...Mają chyba świadomość, że popełnili gafe i teraz wypada za to beknąć. Chyba po 3 latach (co jest bardzo długo w branży telekomów, bo oferty zmieniają się z miesiąca na miesiąc) nie ma sensu robić afery.
odpowiedź