W programie „Czego nie rozumiecie?” Paweł Rybicki relacjonuje i komentuje bieżące wydarzenie polityczne, przede wszystkim kampanię przed wyborami prezydenckimi. – Będziemy razem się zastanawiać, czego nie rozumiemy w tym naszym pięknym, uśmiechniętym kraju rządzonym przez Tuska, gdzie zastępca Tuska tak bardzo chce zostać prezydentem – stwierdził na początku pierwszego wydania.
Cykl będzie emitowany przez telewizję wPolsce24 w soboty o godz. 13.30. Pierwszy odcinek trwa 18 minut.
To kolejna nowość w telewizji wPolsce24. Tydzień temu w ramówce zadebiutował program youtubera Mikołaja „Jaoka” Janusza, który za rządów PiS Jaok współpracował z TV Republika, TVP Info i radiową Trójką.
Według danych Nielsen Audience Measurement w kwietniu 2025 roku średnia widownia minutowa wPolsce24 wynosiła 66 408 widzów, a udział w rynku oglądalności – 1,26 proc. (wobec 0,36 proc. rok wcześniej).

Paweł Rybicki dekadę temu pracował jako dziennikarz w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Grupie Wirtualna Polska, prowadził też blog w serwisie Salon24.pl. W 2015 roku współpracował ze sztabami Andrzeja Dudy i PiS-u w czasie kampanii wyborczych.
W sierpniu 2015 roku okazała się, że Rybicki w czasie prezydenckiej kampanii wyborczej pracował w sztabie Andrzeja Dudy, kandydata z ramienia PiS, a równocześnie krytykował Bronisława Komorowskiego, m.in. w felietonach do „Gazety Polskiej Codziennie”.
Pod koniec 2015 roku Paweł Rybicki zaczął pracę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jako wicedyrektor departamentu strategii i komunikacji internetowej. Natomiast wiosną 2018 roku został dyrektorem sekretariatu wicepremier Beaty Szydło.
hiena roku dorotka wysocka zaorana, Stanowski po raz kolejny udowodnił, że ma jaja wielkości tych warszawskich. Facet założył ambasadorowej chomąto i zaorał nią posadzkę w hali Kurskiego. Stanowski zroastował Dorę tak mocno, że po wszystkim łamiącym glosem przytoczyła cytat starego kolaboranta
wPolsce24 = TVPiS
Ja to przede wszystkim nie rozumiem co pan Rybicki mówi bo ma taką wadę wymowy. Nie rozumiem też dlaczego takie osoby polityczne robią "dziennikarstwo".