SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wydawca „Nie” z większą stratą. Oszczędza, ale nie na redakcji

W ub.r. strata netto spółki Urma wydającej tygodnik pogłębiła się z 619,2 do 675 tys. zł. Wpływy nieznacznie wzrosły, firma zarobiła także na sprzedaży dzieł sztuki. Wprowadziła oszczędności administracyjne. - W żadnym stopniu nie dotyczy to zespołu redakcyjnego - zapewnia prezes spółki Marta Miecińska.

Jerzy Urban i Małgorzata Daniszewska, fot. youtube / tygodnik "Nie" Jerzy Urban i Małgorzata Daniszewska, fot. youtube / tygodnik

Przychody wydawcy „Nie” zwiększyły się z 3,88 do 3,92 mln zł. Zdecydowaną większość stanowi sprzedaż wersji drukowanej tygodnika: w ub.r. przyniosła 3,78 mln zł, wobec 3,72 mln zł rok wcześniej.

Natomiast wpływy z wersji elektronicznej zmalały ze 126 do 116,5 tys. zł, z elektronicznego archiwum - z 1,8 do 0,9 tys. zł, a te z ogłoszeń tak jak przed rokiem wyniosły 24 tys. zł.

W sprawozdaniu wyliczono, że najwięcej egzemplarzy „Nie” dystrybuowały Ruch i Kolporter, ponadto tygodnik jest sprzedawany przez Garmond Press, Lagardere, należącą do Empiku spółkę Pol-Perfect i Polska Press, a także trafia do USA i Kanady (wpływy spółki z zagranicy zmalały z 61,3 do 59,4 tys. zł).

Wydawca „Nie” zarabia także na sztuce

Koszty Urmy pozostają dużo wyższe i zwiększyły się mocniej od przychodów - z 4,35 do 4,67 mln zł. Najbardziej przyczynił się do tego wzrost wydatków na materiały i energię (czyli głównie druk tygodnika „Nie”) z 582,8 do 877,7 tys. zł.

Koszty pracownicze wzrosły nieznacznie: wydatki na wynagrodzenia z 2,02 do 2,07 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne - z 201,6 do 219,8 tys. zł. Spółka zatrudniała na etacie 13 osób, z czego pięć w redakcji. Natomiast nakłady na usługi obce zmalały z 1,28 do 1,25 mln zł.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Firma zarabia nie tylko na tygodniku „Nie”. Jest właścicielem zbioru dzieł sztuki, w które zainwestowała, licząc na wyższe zyski niż z instrumentów finansowych. W ub.r. część sprzedała (zysk ze zbycia inwestycji wyniósł 50,8 tys. zł), a wycena posiadanych zmalała przez rok z 1,13 do 1,02 mln zł.

Na koniec ub.r. firma miała na rachunkach i lokatach 2,7 mln zł, przez rok zarobiła 31,7 tys. zł z odsetek.

„Nie” bez cięć w redakcji i podwyżki ceny

Strata sprzedażowa brutto wydawcy „Nie” pogłębiła się z 470,1 do 749,2 tys. zł, a przy skurczeniu się pozostałych kosztów operacyjnych ze 156,2 do 8,2 tys. zł strata brutto i netto wzrosła z 619,2 do 675 tys. zł.

W sprawozdaniu spółka zapowiedziała obniżenie kosztów działalności. - Przenieśliśmy obsługę księgowości i kolportażu na zewnątrz spółki. To drobne cięcia o charakterze administracyjnym - opisuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marta Miecińska, prezeska Urmy.

- W żadnym stopniu nie dotyczy to zespołu redakcyjnego. Wręcz przeciwnie, przyjęliśmy dwie nowe osoby, a z naboru na rysowników mamy kilka, jeśli nie kilkanaście nieznanych szerzej osób, które będą z nami współpracować - zaznacza.

Cena egzemplarzowa „Nie” pozostanie niezmienna od początku ub.r. (wtedy wzrosła z 5,80 do 6,66 zł). To jeden z nielicznych pism społeczno-politycznych, które nie podrożały w tym okresie.

W najbliższym czasie ma się to nie zmienić. - W tej chwili nie planujemy zwiększenia ceny - zapewnia prezeska Urmy.

Właścicielką „Nie” wdowa po Jerzym Urbanie

Na początku października ub.r. zmarł Jerzy Urban - założyciel i redaktor naczelny „Nie” oraz prezes i jedyny udziałowiec Urmy. Zespół tygodnika zdecydował się pozostawić go w stopce jako redaktora naczelnego.

Natomiast udziały wydawcy pisma odziedziczyła Małgorzata Daniszewska - trzecia żona Urbana, związana z nim przez ponad 30 lat. Zeszłoroczną stratę Daniszewska zdecydowała się pokryć z kapitału rezerwowego spółki, w którym na koniec ub.r. było 5,71 mln zł (wobec 6,33 mln zł rok wcześniej). Łączne kapitały własne zmalały przez rok z 6,67 do 5,99 mln zł.

W poniższej grafice bieżący rok obrotowy to 2022 r., a poprzedni - 2021 r.

Dołącz do dyskusji: Wydawca „Nie” z większą stratą. Oszczędza, ale nie na redakcji

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dla mnie
Ciekawe czy pismo tego pokroju można by wydawać w Niemczech. Mam na myśli profil pisma, etykę, uczucia inaczej myślących. Mam poważny dylemat czy by go jakiś urząd nie zamknal od tak za całokształt.
0 0
odpowiedź
User
Romek
U-rban pisał o tu-szo-waniu pe-do-fi-li przez głowę ko-ścio-ła zanim to stało się modne. Jak widać miał rację.
0 0
odpowiedź
User
Dredd
Ciekawe czy pismo tego pokroju można by wydawać w Niemczech. Mam na myśli profil pisma, etykę, uczucia inaczej myślących. Mam poważny dylemat czy by go jakiś urząd nie zamknal od tak za całokształt.

Dobre pytanie. I tutaj rodzi się inne. Mianowicie co dalej z tygodnikiem Nie, jeśli istnieje ryzyko że będzie nadal tego typu okładki dawał.
0 0
odpowiedź