SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Raport: żywność w 2023 r. powinna tanieć, choć ceny owoców i warzyw mogą wzrosnąć

Żywność w 2023 r. powinna tanieć – wynika z opublikowanego we wtorek AgroNawigatora PKO BP. Z prognoz ekonomistów banku wynika, że powinny potanieć zboża czy wołowina, ale za to ceny owoców i warzyw mogą wzrosnąć.

W opublikowanym we wtorek AgroNawigatorze PKO BP znalazły się m.in. prognozy dotyczące cen żywności w 2023 r. Wynika z nich, że w bieżącym roku jest szansa na spadek cen niektórych produktów.

"Uwzględniając uwarunkowania podażowo-popytowe na rynku zbóż, oceniamy, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem są dalsze spadki cen niż ich wzrosty. Przeciętna cena skupu pszenicy w 2023 może zmienić się w zakresie od -15 proc. r/r do +1 proc. r/r. Rynek wciąż będzie dostosowywał się do wojennych uwarunkowań, a słabnący popyt, związany ze spowolnieniem gospodarczym, będzie czynnikiem oddziałującym na spadki cen" – podano w AgroNawigatorze.

Ekonomiści zastrzegli, że niższa podaż zbóż będzie utrzymywać ich ceny na podwyższonym poziomie. Jak dodali, poza tym będą one zależeć od uwarunkowań geopolitycznych, a więc m.in. sytuacji na Ukrainie.

Z analizy PKO BP wynika, że w 2023 r. prawdopodobne są też dalsze obniżki cen na rynku rzepaku - głównie pod wpływem malejącego popytu wynikającego ze spowolnienia gospodarczego. Bardziej komfortowy bilans nasion w sez. 2022/23 stanowi istotne wsparcie dla scenariusza spadków, jednak zapasy rzepaku będą kształtować się wciąż na relatywnie niskim poziomie - zaznaczono.

Wskazano, że w tym roku zdrożeć może mleko. "Prognozujemy, że przeciętna cena mleka w 2023 zmieni się w zakresie od -1 proc. r/r do +10 proc. r/r, choć wzrosty cen w dużej mierze dotyczyć będą I poł. 2023, a w II poł. 2023 bardziej prawdopodobne są już spadki cen. Stabilizacja produkcji u głównych eksporterów na świecie w 2023 przemawia za utrzymaniem relatywnie wysokiego poziomu notowań na rynku mleka" – ocenili analitycy.

Tanieć ma mięso wołowe

Tanieć powinno natomiast mięso wołowe. Według AgroNawigatora przeciętna cena skupu bydła w 2023 będzie niższa o co najmniej 8 proc. r/r. Zdaniem autorów opracowania spadek będzie konsekwencją zmniejszenia presji podażowej (głównie na świecie, ale także w UE, m.in. wskutek poprawy sytuacji dochodowej producentów) oraz obniżenia się popytu związanego z oczekiwanym spowolnieniem gospodarczym.

"Oczekujemy, że przeciętna cena skupu drobiu w 2023 ukształtuje się na poziomie nieznacznie wyższym niż w 2022 (zmiana w zakresie od -4 proc. do +6 proc. r/r). W I poł. 2023 ceny zanotują spadki r/r, niemniej spadki produkcji będą utrzymywać je na podwyższonym poziomie. Wysoki poziom inflacji oraz spowalniająca gospodarka będą czynnikami oddziałującymi w kierunku spadków konsumpcji. Drób może zyskać względem droższej wieprzowiny i wołowiny w czasie spowolnienia" – wskazali analitycy PKO BP.

Zdrożeć, ich zdaniem, może wieprzowina – i to o ok. 2-11 proc. w stosunku do 2022 r., ale jednocześnie w analizie wskazano, że już w drugiej połowie ceny mogą spaść o 4-15 proc. Będzie to wynikać ze spadku cen pasz, który złagodzi presję kosztową w produkcji żywca, jednak silne podwyżki cen nośników energii i duża niepewność na rynku powstrzymają ewentualne duże zmiany w podaży co najmniej do końca I kw. 2023. Poza tym spadek siły nabywczej konsumentów w warunkach wysokiej inflacji i oczekiwanego spowolnienia gospodarczego będzie oddziaływał negatywnie na konsumpcję wieprzowiny - przewidują ekonomiści.

"Wzrost udziału owoców skierowanych do przetwórstwa oraz podwyższone koszty magazynowania owoców, mimo zmniejszonej sprzedaży eksportowej, mogą mieć odzwierciedlenie w niższych zapasach jabłek (r/r) w kolejnych miesiącach 2023 . Utrzymujemy, że w takich uwarunkowaniach możliwy jest wzrost cen jabłek większy od sezonowego wzorca, co może skutkować wzrostem inflacji w kategorii owoce w II kw. 2023" – podano w analizie PKO BP.

Autorzy AgroNawigatora zaznaczyli, że w I połowie 2023 r. możliwe są dalsze wzrosty cen na rynku warzyw. Wysokie zapotrzebowanie na rynkach trzecich oraz wzrost kosztów w przechowalnictwie mogą przyczynić się do zmniejszenia podaży w najbliższych miesiącach. Mniejsza produkcja warzyw spod osłon, z uwagi na podwyższone koszty ogrzewania, będzie wspierać podwyżki cen, choć warzywa z importu będą stanowić wciąż czynnik hamujący wzrosty – uważają analitycy banku.

Dołącz do dyskusji: Raport: żywność w 2023 r. powinna tanieć, choć ceny owoców i warzyw mogą wzrosnąć

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Stan
Zboża już potaniały bo rząd pozwolil na niekontrolowany napływ mln ton zboża od braci Morawieckiego z Ukrainy,zboza technicznego które nie nadaje się do spożycia nawet przez zwierzęta au nas zrobią z niego mąkę.Olej rzepakowy też będzie tani zwłaszcza że do Polski rząd wpuścił bez kontroli kilka mln litrów technicznego oleju rzepakowego który trafi na półki sklepowe a on nie może być stosowany nawet jako dodatek do pasz. A tak nas karmi rząd a nam każą zbierać dary dla braci ukraincow bo nie mają co jeść.
0 0
odpowiedź