Australia zaostrza przepisy dla serwisów społecznościowych. Do trzech lat więzienia za opóźnienia w kasowaniu ekstremistycznych treści

Po zamachu w Christchurch parlament australijski przegłosował ostrzejsze przepisy dotyczące publikowania w serwisach społecznościowych treści o charakterze ekstremistycznym. Zgodnie z przyjętymi regulacjami menedżerowie platform internetowych za zbytnią zwłokę w usuwaniu brutalnych materiałów mogą trafić do więzienia nawet na 3 lata, a sama firma zapłacić karę w wysokości 10 procent jej rocznych obrotów.

ps
ps
Udostępnij artykuł:
Australia zaostrza przepisy dla serwisów społecznościowych. Do trzech lat więzienia za opóźnienia w kasowaniu ekstremistycznych treści
Policja przed miejscem jednego z zamachów w Christchurch, fot. CBS News

Ostrzejsze przepisy dotyczące funkcjonowania serwisów społecznościowych zostały przegłosowane przez australijski parlament w czwartek. Autorzy projektu nowych regulacji nie kryli, że są one konsekwencją wydarzeń do których doszło w połowie marca br. w Christchurch w Nowej Zelandii. 28-letni Australijczyk Brenton Tarrant dokonał wówczas zamachu w miejskich meczetach zabijając 50 osób, a całe zajście było przez niego transmitowane na żywo w serwisach społecznościowych.

Zgodnie z przyjętym przez parlament prawem członkowie kierownictwa platform społecznościowych, z których zbyt wolno będą usuwane treści o charakterze ekstremistycznym zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej i mogą trafić do więzienia nawet na 3 lata. Dodatkowo serwis uznany za opieszały w reakcjach na brutalne materiały musi liczyć się z karą finansową sięgającą 10 proc. jego rocznych obrotów. O tym czy czas w jakim groźne treści były dostępne w konkretnym serwisie zbyt długo ma decydować specjalna komisja.

Jeszcze przed głosowaniem w parlamencie premier Australii Scott Morrison w komunikacie zaznaczył, że serwisy takie jak Facebook czy YouTube są odpowiedzialne za treści które są tam publikowane, a szybkie usuwanie tych szkodliwych nie jest kwestią wyboru czy poczucia przyzwoitości, ale powinno być regulowane prawnie.

Z kolei australijski prokurator generalny Christian Porter przyznał w mediach, że po tragedii w Christchurch odbył kilka spotkań z przedstawicielami platform społecznościowych, ale wynik tych rozmów był rozczarowujący.

Zdaniem Portera okazało się bowiem, że serwisy które są w stanie usunąć nieodpowiednią reklamę w ciągu kilku sekund potrzebują nieproporcjonalnie więcej czasu na skuteczne wyeliminowanie o wiele groźniejszych dla społeczeństwa treści. Na razie nie wiadomo dokładnie od kiedy w Australii zaczną obowiązywać przyjęte obecnie przez parlament regulacje.

 

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"