GRV Media zmniejszyło swój zespół z około 156 do około 94 osób. – Od września zwolniliśmy około 60 osób – potwierdził Vic Daniels, współzałożyciel brytyjskiego wydawcy stron internetowych, opisując te stanowiska jako twórców treści. – Zwolniliśmy więc około jednej trzeciej naszego personelu i obniżyliśmy koszty o mniej więcej tyle samo.
GRV Media zamknęło 12 serwisów, ponieważ "nie były już one opłacalne finansowo". Daniels dodał, że od szczytowego zysku w czerwcu, przekraczającego 500 000 funtów, "liczba ta praktycznie zniknęła".
Firma jest wydawcą ponad 40 stron, w tym: Bloody Elbow (o mieszanych sztukach walki), The Boot Room, United In Focus, The Chelsea Chronicle, The Tennis Gazette czy Rousing the Kop.
Jeszcze w styczniu Vic Daniels powiedział Press Gazette, że ma na celu stworzenie 100 nowych miejsc pracy i osiągnięcie dwóch miliardów odsłon w 2025 roku. Od tego czasu sytuacja jednak diametralnie zmieniła się na niekorzyść i plan spalił na panewce.

Pomimo że czerwiec był najlepszym miesiącem "pod względem przychodów" w historii marki, firma zredukowała zatrudnienie o jedną trzecią i koszty w ciągu około czterech miesięcy po aktualizacjach algorytmów Google i wprowadzeniu podsumowań generowanych przez sztuczną inteligencję w wynikach wyszukiwania.
— We wrześniu mieliśmy do czynienia ze spamem Google i aktualizacjami Google Discover, które ewidentnie zdziesiątkowały ogromną część internetu — powiedział Vic Daniels w rozmowie z Press Gazette.
— Wszyscy, z którymi rozmawiałem… mówią, że zazwyczaj około 50–65 proc. wyświetleń stron zniknęło po aktualizacjach Google — dodał Daniels. Strony sportowe, takie jak te z portfolio GRV Media, mogły odczuć skutki działań mających na celu ograniczenie widoczności treści pojawiających się w wielu mediach, takich jak szablonowe relacje z meczów, zapowiedzi i posty z reakcjami.












