Co jest w umowach PZPN-u z Publicon Sportem? Związek komentuje doniesienia TVN24

Reportaż TVN24 ujawnił konstrukcję kontraktów między PZPN a Publicon Sport, które – według ekspertów – mogą odbiegać od standardów rynkowych, zwłaszcza w obszarze prowizji i zasad reprezentacji sponsorskiej. PZPN w odpowiedzi dla Wirtualnemedia.pl zapewnia, że warunki były korzystniejsze niż w ofercie konkurencji, a jego Komisja Rewizyjna ma ocenić dotychczasową współpracę. Głos zabrała także Komisja Etyki PR, podkreślając konieczność przestrzegania zasad transparentności.

Beata Goczał
Beata Goczał
Udostępnij artykuł:
Co jest w umowach PZPN-u z Publicon Sportem? Związek komentuje doniesienia TVN24
Prezes PZPN-u Cezary Kulesza, fot. youtube / meczyki

Reportaż "W związku z pieniędzmi" Artura Warcholińskiego (TVN24) ujawnił kulisy współpracy Polskiego Związku Piłki Nożnej z agencją Publicon Sport. Firma powstała w 2022 r., jest powiązana z PR-ową agencją Publicon Services i biznesmenem Radosławem Tadajewskim, związanym z otoczeniem PiS. Prezesem obu agencji jest Szymon Sikorski, były szef PSPR. Publicon Sport zastąpił dotychczasowego wieloletniego partnera PZPN – Sportfive Poland.

Ryczałt, kilka rodzajów prowizji, intrygująca umowa

Autor reportażu dotarł do trzech kluczowych umów między agencją a PZPN: na doradztwo marketingowe, pośrednictwo w pozyskiwaniu sponsorów i obsługę praw marketingowych.

Pierwsza z nich – dotycząca strategii marketingowej – obowiązywała od września do listopada 2022 r. i miała opiewać na blisko 2 mln zł. Z ustaleń Artura Warcholińskiego wynika, że Publicon Sport ma też pobierać stały ryczałt 150 tys. zł miesięcznie za przygotowywanie ofert marketingowych oraz prowizje: 13 proc. od praw telewizyjnych, 15 proc. od pozyskanych przez siebie umów, 13 proc. od umów zawartych bez jej udziału oraz 25 proc. (nie mniej niż 4,4 mln zł rocznie) od "nowych produktów" i polityki licencyjnej.

Z reportażu "W związku z pieniędzmi" wynika też, że najbardziej kontrowersyjna okazała się umowa o wyłączne pośrednictwo sponsorskie z lutego 2023 r., zawierająca daty niezgodne chronologicznie i klauzulę uniemożliwiającą rozwiązanie przed końcem obowiązywania (31 lipca 2027 r.), a także mechanizm automatycznego przedłużenia o 5 lat, jeśli PZPN do końca stycznia 2026 r. nie zgłosi braku woli kontynuacji.

Reporter ustalił też, że Publicon Sport pobiera prowizję od kontraktów zawartych przed rozpoczęciem współpracy, m.in. z InPostem. Tymczasem większość sponsorów –Biedronka, Maspex, Fakro, Kompania Piwowarska, Leroy Merlin, Tarczyński – zaprzeczyła w kolejnym materiale Warcholinskiego, by agencja uczestniczyła w negocjacjach ich umów z PZPN.

W zestawieniach finansowych PZPN prowizje dla Publicon jednak widnieją. Firmy InPost i Staropolanka nie odpowiedziały na pytania dziennikarza. Sikorski odmówił mu komentarza, powołując się na poufność umów; podobnie sekretarz generalny PZPN, Łukasz Wachowski, którego podpis widnieje na dokumentach.

W co wpakował się PZPN z Cezarym Kuleszą na czele❓

"Narracja sensacyjna i nieprawdziwa"

Dwukrotnie prosiliśmy e-mailowo Szymona Sikorskiego o ustosunkowanie się do ujawnionych przez dziennikarza TVN24 informacji na temat współpracy Publicon Sport z PZPN. Do czasu publikacji tego tekstu nie odpowiedział na nasze pytania.

W przeciwieństwie do PZPN, którego biuro prasowe dość obszernie wypowiedziało się dla Wirtualnemedia.pl na temat informacji przedstawionych w materialr TVN24.

Przede wszystkim podkreślono "stanowczy sprzeciw" wobec sposobu przedstawienia przez redakcję "Czarno na Białym" TVN24 umowy pomiędzy PZPN a firmą Publicon Sport.

Narracja materiału jest sensacyjna, a przez to może i interesująca, jednak – co istotne – nieprawdziwa. W materiale wideo wyemitowanym na antenie TVN24 nie wykorzystano obszernej odpowiedzi PZPN na pytania zadane przez dziennikarzy TVN24. Fakty zawarte w odpowiedzi prawdopodobnie nie pasowały do udowodnienia z góry przyjętej, nieuczciwej tezy – stwierdza biuro prasowe Związku.

W ocenie Federacji w materiale TVN24 nie poinformowano o tym, że z dwóch złożonych ofert na obsługę działalności marketingowej i sponsoringu wybrano ofertę zdecydowanie korzystniejszą dla PZPN.

"Warunki wynegocjowane z Publicon Sport były znacząco lepsze od tych, jakie przedstawiła Sport Five - firma, która wcześniej, przez ponad 20 lat obsługiwała PZPN w obszarze objętym umową" – czytamy w nadesłanej odpowiedzi.

Będzie kontrola Komisji Rewizyjnej

Biuro prasowe Związku informuje również, że przychody finansowe z działalności marketingowej i sponsoringowej, związane z podpisaniem umowy są znacząco wyższe, aniżeli miało to miejsce w poprzednich latach. Dodano, że nigdy w przeszłości sytuacja finansowa PZPN nie była tak dobra jak obecnie, a Związek, nową umową, pozbył się wielu zobowiązań, które wcześniej rodziły dla Związku dodatkowe, duże koszty.

W otrzymanej od PZPN odpowiedzi czytamy, że w żadnym z kolejnych lat obowiązywania umowy nie wypłacono firmie Publicon Sport kwoty ponad 4 mln zł jako prowizji za sprzedaż praw marketingowych za materiały promocyjne PZPN i reprezentacji Polski.

– PZPN nie jest także zobowiązany do wypłacenia takowej prowizji w późniejszym czasie. To efekt negocjacji pomiędzy stronami umowy potwierdzonych odpowiednią dokumentacją – zaznacza biuro prasowe Związku.

Przypomina też, że finanse PZPN w zakresie wykorzystania środków publicznych były przedmiotem zakończonej w ubiegłym roku kontroli NIK, która potwierdziła, że PZPN wykorzystał przekazane środki prawidłowo.

PZPN zapewnił w odpowiedzi na nasze pytania, że każdy członek zarządu PZPN otrzymał możliwość zapoznania się z pełną treścią ofert obu agencji, czyli Publicon Sport i Sportfive. Decyzje podejmowano indywidualnie, a w wyniku procedury głosowania wybrano ofertę obowiązującą do dziś.

Związek zapowiedział w odpowiedzi dla Wirtualnemedia.pl, że umowa z Publicon Sport, a także dotychczasowy sposób jej wykonania decyzją zarządu PZPN zostaną poddane kontroli przez Komisję Rewizyjną. Wnioski z niej wynikające zostaną przedstawione nowemu zarządowi przed podjęciem decyzji o kierunkach dalszej współpracy w zakresie obsługi marketingowej.

"Te praktyki do nie działania PR"

Głos w sprawie reportażu TVN24 zabrała także Komisja Etyki Public Relations. W wydanej opinii czytamy: "Wobec przywołania w materiale dziennikarskim rynku PR, Komisja Etyki Public Relations stanowczo protestuje, aby praktyki przedstawiane w reportażu utożsamiać z działaniami public relations".

Komisja zwróciła uwagę, że przedstawione działania, o ile są obecne w praktyce podmiotów działających w branży public relations, nie są zgodne z etyką zawodową.

"Opinia Komisji odnosi się wyłącznie do użytego w materiale określenia odnoszącego się do dziedziny public relations. Public relations – w swoim profesjonalnym, a więc etycznym wymiarze – oznacza odpowiedzialną i transparentną komunikację. Zależy nam, aby tak rozumiana definicja była właściwie przedstawiania, a nie mylona działaniami, które mogą naruszać standardy zawodowe" – zaznaczono.

NIK: nie ma podstaw do kontroli

Zapytaliśmy w Najwyższej Izbie Kontroli, czy w związku z ujawnionymi w TVN24 informacjami Izba podejmie jakiekolwiek działania kontrolne w PZPN.

Barbara Mroczek, p.o. rzecznika prasowego tej instytucji zauważyła w odpowiedzi dla Wirtualnemedia.pl, że takie podmioty, jak polskie związki sportowe, w tym Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) mogą być kontrolowane przez NIK tylko w zakresie, w jakim wykorzystują majątek lub środki państwowe lub komunalne oraz wywiązują się ze zobowiązań finansowych na rzecz państwa. Wynika to z art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli (Dz. U. z 2022 r. poz. 623).

– Z dostępnych informacji (aktualny odpis z rejestru przedsiębiorców KRS) wynika, że przedmiotem przeważającej działalności spółki Publicon Sport jest "pośrednictwo w sprzedaży miejsca na cele reklamowe" – wskazuje Barbara Mroczek.

I dodaje, że jeśli będąca przedmiotem reportażu umowa pomiędzy PZPN a Publicon Sport sp. z o.o. mieści się w ww. przedmiocie działalności, to wydaje się mało realne, by była w jakikolwiek sposób finansowana ze środków publicznych. Zatem w świetle ustawy o NIK – Izba nie ma prawnej możliwości przeprowadzenia w PZPN kontroli, której zakres przedmiotowy obejmowałaby badanie tej umowy.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telwizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telwizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"